
W chwili, gdy osoba piesza wchodzi do Tunelu pod Martwa Wisłą od razu uruchamia się komunikat głosowy „Proszę opuścić tunel”. Mężczyzna, który w sobotę 15 lutego postanowił „skrócić sobie drogę przez tunel” nie reagował jednak na to wezwanie.
Zobacz wideo:
Zgodnie z procedurą oprócz komunikatu głosowego zamknięto też prawy pas ruchu w kierunku Letnicy, a na miejsce pojechał jeden z dyżurujących operatorów, żeby eskortować pieszego do momentu, aż opuści tunel. Jak informuje GZDiZ, tego rodzaju zdarzenia stanowią 7 proc. wszystkich, do których dochodzi w tunelu.
Przypominamy, że Tunel pod Martwą Wisłą jest przeznaczony WYŁĄCZNIE dla zmotoryzowanych uczestników ruchu drogowego. Każdego dnia przejeżdża przez niego 29 tysięcy pojazdów. Ze względów bezpieczeństwa do tunelu nie mogą też wjeżdżać rowerzyści.