![]() Potrójny ''policjant'' strzeże przejazdu przez Szafarnię
Łukasz Hamadyk
|
Ulica Szafarnia przebiega wzdłuż Nowej Motławy, obok Mariny Gdańskiej, niedaleko znajdują się Hotel Gdańsk i Filharmonia Bałtycka. To tędy zmierzają samochody na wyspę Ołowiankę, przy niej wybudowano luksusowe apartamenty.
Na wybrukowanej drodze zamiast pojedynczego „policjanta” - jak jest zazwyczaj – jest aż trzech, ułożonych tuż obok siebie. Przejazd przez te progi osobowym autem, nawet z minimalną prędkością, grozi uszkodzeniem pojazdu. Dlatego kierowcy omijają to miejsce szerokim łukiem. Sprawą postanowił się zająć jeden z gdańskich radnych.
- Słyszałem o tym miejscu wiele razy - wyjaśnia Łukasz Hamadyk. - Postanowiłem się tam wybrać i na własne oczy zobaczyć w czym rzecz. Nagrałem film, z którego wynika, że nawet policja i samochody terenowe omijają te progi w obawie, że uszkodzą swoje auta.
Radny napisał interpelację w tej sprawie, która teraz czeka na rozpatrzenie przez prezydenta Pawła Adamowicza. Poniżej fragment dokumentu:
(…) Okoliczni taksówkarze twierdzą, że podejmowali interwencje, ale one nic nie dały, twierdzą, że są one nielegalne, a brak reakcji wynika z wysoko postawionego sąsiedztwa, które w ten sposób chciało pozbyć się normalnego ruchu kołowego pod oknami apartamentów. (...)
Sprawa zostanie zbadana przez Wydział Inżynierii Ruchu w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku.