Marsz z patronatem na szczeblu ministerialnym
To był pierwszy Trójmiejski Marsz Równości za kadencji nowego rządu. Po raz pierwszy organizatorzy Marszu Równości, jak sami podkreślali, otrzymali wsparcie i mogli liczyć na zaangażowanie wszystkich trzech miast Trójmiasta: w tym roku do grona patronek dołączyła Prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek. Patronatu, podobnie jak w poprzednich latach udzieliła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, a także prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska - Jachim i Mieczysław Struk - Marszałek Województwa Pomorskiego.
Odbywający się po raz pierwszy pod patronatem wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz marsz, otrzymał także dwa patronaty ministerialne: ministry ds. równości Katarzyny Kotuli oraz ministry ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszki Buczyńskiej.
Ministra Kotula oraz Agnieszka Dziemianowicz- Bąk, Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która także wzięła udział w tym wydarzeniu, przemawiały w jego trakcie. Głos zabrały też prezydentki Gdańska, Sopotu i Gdyni, europosłanka Magdalena Adamowicz i wicewojewoda pomorska Anna Olkowska-Jacyno.
- Równość, wolność, solidarność to hasła, które nam są bardzo bliskie. Miejmy otwarte drzwi, otwarte drzwi na innych, niezależnie od tego, jacy są. Zawsze warto poznać drugiego człowieka - powiedziała, otwierając IX Marsz Równości Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
W imieniu ambasadorów do zgromadzonych przemawiał Benjamin Hayes, ambasador Australii.
ZOBACZ NASZĄ WIDEORELACJĘ Z SOBOTNIEGO MARSZU
Gdańszczanie są otwarci na innych
Do hasła tegorocznego Marszu nawiązywała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Mówimy dziś o otwartości. Wielu gdańszczan już dawno otworzyło te “drzwi”. Cieszę się, że wyrazem tej otwartości jest m.in. to, że Marta Magott (m.in. działaczka na rzecz osób LGBTQ - dop. red.) została radną Miasta Gdańska. Zdobyła ten mandat ciężką, wieloletnią pracą, ale też dzięki zdobyciu waszego zaufania - zwracała uwagę prezydent Dulkiewicz. - Równość, wolność, solidarność - to hasła, które są nam bardzo bliskie.
Przy okazji prezydent Gdańska zaapelowała, by wziąć udział w zbliżających się wyborach do europarlamentu, które odbędą się 9 czerwca.
W sobotę kilkakrotnie podkreślano, że do Marszu po raz pierwszy w historii oficjalnie dołączyła Gdynia.
- Decyzja o objęciu patronatem honorowym Marszu Równości była pierwszą decyzją o patronacie, jaką podjęłam po powołaniu mnie na urząd prezydenta. Drzwi magistratu w Gdyni są, od dzisiaj, dla was zawsze otwarte - przyznała prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek. - Jestem prawniczką i przez prawie 10 lat zajmowałam się również prawami człowieka. Wiem z czym się zmagacie, i wiem, że możemy wam pomóc. Zapraszam was z każdym problemem, który Miasto będzie mogło rozwiązać.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z IX TRÓJMIEJSKIEGO MARSZU RÓWNOŚCI
Prace nad ustawą dotyczącą mowy nienawiści
Ministra Katarzyna Kotula podkreślała z kolei, że w Gdańsku wiadomym jest, że równość, różnorodność i równe prawa to wartości. Także ona nawiązała do hasła tegorocznego marszu i poinformowała o toczących się obecnie, istotnych m.in. dla społeczności LGBTQ, pracach w rządzie.
- Tutaj w Gdańsku ktoś otworzył te drzwi już dawno temu. My też otworzyliśmy te drzwi w rządzie, ale są obok nas koledzy chowający się za “zielonym listkiem”, którzy mówią: “Jeszcze nie czas, to nie jest najważniejsze”. Ale powiem wam, że zrobimy wszystko, żeby ich przekonać, bo przez ostatnie osiem lat prawica i PiS zafundowali wam: szczucie, hejt, nienawiść i przemoc. Wiedzieliśmy, że musimy to zmienić - zaznaczyła ministra Kotula. - Dlatego chciałabym tutaj, w Gdańsku, ogłosić, że w miniony czwartek na Stałym Komitecie Rady Ministrów przeszła ustawa dotycząca mowy nienawiści. We wtorek pojawi się na posiedzeniu rządu. Wpisaliśmy tam wiek, płeć, niepełnosprawność, orientację seksualną i tożsamość płciową. Bo musimy zrobić wszystko, żebyście byli bezpieczni i otrzymali wsparcie - dodała.
Ministra Agnieszka Dziemianowicz- Bąk zwracała uwagę, iż zmiany w polskim prawie dotyczące par jednopłciowych będą możliwe, jeśli politycy, w tym rząd RP, wykażą się otwartością “głów i serc”.
- Rodzina to nie jest hasło dopasowane do ideologii. Rodzina to miłość, to trzymanie się za ręce, to także troska, kiedy druga osoba jest w szpitalu, to chęć jej odwiedzenia w czasie choroby. Rodzina to również dzieci i ich wspólne wychowywanie. Rodzina to pragnienie bycia widzianym właśnie jako rodzina. Jako Ministra ds. Rodziny chcę wam powiedzieć, że Was widzę, że was słyszę, i że jesteście ważni/ważne. Jesteście wielką, piękną tęczową rodziną - podkreślała ministra Dziemianowicz- Bąk.
“Znowu możemy czuć się jak równouprawnieni obywatele”
Jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnego marszu, społeczność LGBTQ spotkała się na Placu Zebrań Ludowych, gdzie przygotowano z myślą o nich różne atrakcje. Towarzyszyła im m.in. Marta Magott, współorganizatorka Marszu Równości, a od kilku tygodni także radna Miasta Gdańska z ramienia Wszystko Dla Gdańska.
- Nasze nastroje są dziś gorące, świętujące, celebrujące, po prostu szczęśliwe. Czy czujemy różnicę w tym, że w Polsce zmienił się rząd? Realnie, w naszych życiach, czujemy tę różnicę. Jesteśmy ciekawi tego, co przed nami, ale też bardzo szczęśliwi, że te zmiany zaszły, że możemy czuć się jak równouprawnieni obywatele i obywatelki naszego kraju - przyznała Marta Magott.
Otwórz drzwi na miłość
Tegoroczny Marsz odbył się pod hasłem: „Otwórz drzwi na… miłość, równość, różnorodność - na nas!”. To zaproszenie wszystkich do coraz większej otwartości i umiłowania różnorodności. - Hasłem tym przypominamy osobom z naszych społeczności, które wciąż muszą tkwić w tak zwanej „szafie”, że nie są same i gdy tylko poczują gotowość - mogą spróbować uchylić jej drzwi i odetchnąć pełną piersią - podkreślali organizatorzy wydarzenia.
Podobnie jak w latach poprzednich postulatami Marszu były m.in.
- prawo do małżeństw jednopłciowych wraz z możliwością adopcji
- refundowana tranzycja i godna opieka państwa dla osób transpłciowych i niebinarnych
- ochrona przed nienawiścią motywowaną homofobią w każdej przestrzeni
- prawo do swobodnego wyrażania swojej tożsamości i ekspresji i decydowania o swoim ciele.
Marsz wyruszył w tym roku sprzed gmachu Urzędu Marszałkowskiego na ul. Okopowej, następnie przeszedł ulicami: Wały Jagiellońskie - Podwalem Grodzkim - Błędnikiem - Popiełuszki - Nowomiejską - Narzędziowców - Malarzy.
Według szacunków policji, w sobotnim marszu wzięło udział około 4 tys. osób.
Organizatorem wydarzenia, podobnie jak poprzednich edycji, było stowarzyszenie Tolerado - organizacja działająca na rzecz osób LGBTQ i ich bliskich.