Damian Schulz urodził się w Lęborku, skończy w tym roku 28 lat (26 lutego). Gra na pozycji atakującego, od 2014 roku w Treflu Gdańsk. To jego najlepszy sezon w karierze. W tegorocznych rozgrywkach już sześciokrotnie był wybierany MVP meczu, zajmuje czwarte miejsce (318 pkt) w klasyfikacji najlepiej punktujących w PlusLidze oraz czwarte wśród najlepiej atakujących (271 pkt). Z drużyną już zdobył Puchar Polski.
Wielki sukces siatkarzy Trefla: gdańszczanie zdobyli Puchar Polski
W środę, 7 lutego, o godz. 20.30 siatkarze Trefla w Ergo Arenie w kolejnym meczu ligowym podejmą Jastrzębski Węgiel. Gdańszczanie zajmują piąte miejsce w tabeli, ich najbliżsi rywale - szóste. Obie drużyny mają po 35 punktów.
Z Damianem Schulzem rozmawiamy m.in. o jego aktualnej formie, najbliższym rywalu, Pucharze Polski zdobytym dla i kibiców oraz powołaniu do reprezentacji Polski.
Waldemar Gabis: MVP turnieju finałowego Pucharu Polski, zdobycie z Treflem tego trofeum, sześć razy MVP meczu w PlusLidze. To Pańskie osiągnięcia. Tegoroczny sezon jest chyba najlepszy w Pańskiej dotychczasowej karierze?
Damian Schulz: - Nie ma co ukrywać, mimo trochę nierównego początku sezonu, moja forma się ustabilizowała. Dzięki temu wraz z Treflem Gdańsk walczymy o najwyższe cele i na tym się skupiamy. Od początku sezonu naszym założeniem jest awans do fazy play-off, a w czołówce tabeli jest bardzo "ciasno".
Tytuły MVP meczu mają znaczenie? Ma Pan ich najwięcej ze wszystkich zawodników grających w tegorocznej PlusLidze.
- Każde wyróżnienie mnie cieszy, chociaż uważam, że po wygranym meczu każdy z zawodników powinien otrzymać nagrodę za świetną grę. Dla mnie, podobnie jak dla całego zespołu, najważniejsze jest po prostu zwycięstwo. Szczerze przyznam, z moich statuetek najbardziej cieszy się żona, która je kolekcjonuje, dba o ich "ekspozycję" w domu.
Po turnieju finałowym Pucharu Polski powiedział Pan, że przyjechaliście do Wrocławia wesoło nastawieni i to być może pomogło w końcowym zwycięstwie. Co to w zasadzie znaczy być wesoło nastawionym?
- Nie mogliśmy się załamywać, gdy przeciwnik miał przewagę punktową albo nawet setową. Dobrym przykładem jest stracony pierwszy set w meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Nie załamaliśmy rąk, tylko dalej konsekwentnie graliśmy „swoją” siatkówkę. Jak wynik pokazał, wszystko się udało.
A jak się taki stan "wesołości" osiąga?
- Na początku roku przegraliśmy z PGE Skrą i ONICO Warszawa, ale powiedzieliśmy sobie, że to już za nami, a we Wrocławiu, bez zbędnej presji, chcemy robić swoje.
Czyli presja przeszkadza?
- Czasami tak, ale trzeba sobie z tym radzić.
W środę zagracie w Ergo Arenie z Jastrzębskim Węglem. Jest się czego obawiać?
- Na pewno nie będzie to szybki mecz, ponieważ Jastrzębski Węgiel jest bardzo dobrym zespołem. Nasze drużyny są blisko siebie w tabeli, więc to spotkanie jest dla nas bardzo ważne. Drużyna De Giorgiego ma wielu bardzo dobrych zawodników.
Jesienią, czyli w październiku 2017 roku wygraliście z Jastrzębskim Węglem na wyjeździe 3:2. Wtedy MVP meczu został Artur Szalpuk a w ekipie gospodarzy najlepszy był Pański vis a vis Maciej Muzaj.
- Nie zwracam szczególnej uwagi na pojedynki na pozycjach. Gdy gram, na boisku interesuje mnie rywalizacja między zespołami. Mam szczerą nadzieję, że wygramy ten mecz przed własną publicznością.
W środę, 7 lutego, w Ergo Arenie pokażecie kibicom Puchar Polski.
- Bardzo mnie to cieszy, ponieważ wygrali go razem z nami. Gdyby nie kibice, którzy wsparli nas w akcji „doLEWamy do pełna”, moglibyśmy nie wystartować w aktualnym składzie w tym sezonie. To na pewno zaważyłoby na wyniku. To trofeum to także trofeum tych 1 383 osób, których nazwiska są na naszych koszulkach meczowych.
Śledzi Pan kwestie związane z wyborem selekcjonera reprezentacji Polski?
- Gdzieniegdzie widzę nagłówki związane z tym tematem, ale staram się tego nie śledzić. Skupiam się na tym, co się dzieje „tu i teraz”. Interesuje mnie bieżący sezon, a co będzie się działo później, czas pokaże. Nie wchodzę w dywagację, dlaczego ten trener, a nie inny. Moje zadanie to jak najlepsza gra w klubie.
Sześć statuetek MVP meczu, czwarte miejsca w klasyfikacjach na najlepszego atakującego i najlepiej punktującego PlusLigi. Powołanie do reprezentacji kraju byłoby dopełnieniem świetnej postawy na boisku. Bez niepotrzebnej kurtuazji: liczy Pan na powołanie?
- Robię swoje, czyli jak najlepiej trenuję, by prezentować jak najwyższy poziom w meczach. Co będzie później: czas pokaże.
Dla naszych Czytelników mamy bezpłatne podwójne wejściówki na mecz Trefla z Jastrzębskim Węglem w środę, 7 lutego. Wystarczy prawidłowo odpowiedzieć na jedno pytanie.
PYTANIE:
Ile razy siatkarze Trefla (wcześniej Lotos Trefl) Gdańsk wywalczyli Puchar Polski?
Odpowiedzi należy przesyłać do środy, 7 lutego 2018 roku, do godz. 12.00 na adres mail: konkurs@gdansk.pl. Zwycięzców o odebraniu biletów poinformujemy drogą elektroniczną. W temacie maila prosimy wpisać: TREFL GDAŃSK.
|