• Start
  • Wiadomości
  • Tłusty Czwartek w Gdańsku. Jakie ceny pączków? Jakie smaki lubimy?

Tłusty Czwartek. Jakie ceny pączków w Gdańsku? Jakie smaki najchętniej kupujemy?

Największe wzięcie mają pączki z różą i lukrem - wynika z relacji gdańskich cukierników. Dalej plasują się pączki z powidłami śliwkowymi i adwokatem, ale powodzeniem cieszą się też te z mniej tradycyjnymi nadzieniami albo alternatywy klasycznych pączków - na przykład profiterole z parzonego ciasta. W tym roku za klasycznego pączka z cukierni lub piekarni zapłacimy od 4,50 do 5 złotych. 
16.02.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zbliżenie na pączki z lukrem i skórka pomarańczową
Z relacji gdańskich cukierników wynika, że najlepiej schodzą pączki z różą i lukrem. Popularne są też te z powidłami śliwkowymi i adwokatem. Na górze lukier z skórką pomarańczową, mniej chętnie sięgamy po te z cukrem pudrem
fot. Anna Rezulak/KFP

Czytaj także: Zjeść go trzeba. Historia i tajniki wypieku bohatera tłustego czwartku

Dwieście pączków już na platformie wiertniczej 

Pierwsze pączki - z różą i lukrem - pojechały do klientów już w przeddzień Tłustego Czwartku. W środę 15 lutego pracownicy gdańskiej cukierni przekazali słodką przesyłkę na platformę wiertniczą na Bałtyku. 

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

- Zamówili 200 sztuk, nie chcieli mrożonych a świeże, prawdziwe - mówi Daniel Krzosek z Cukierni „W-Z” przy ulicy Słodowników w Gdańsku. - Dlatego pączki pojechały wcześniej. Środa to dla nas dzień wytężonej pracy, bo zamówień mamy bardzo dużo. Robimy dwa rodzaje pączków: z różą, te są najpopularniejsze i z intensywnym, dobrze nasączonym adwokatem, na górze cukier i wiórki kokosowe - o takie pączki z kolei dopominały się firmy. Do jednej z dużych gdańskich firm pojedzie w czwartek 700 paczków właśnie z adwokatem i lukrem. 

Na co dzień drożdżówki, w czwartek - tylko pączki 

W przeddzień Tłustego Czwartku pracownicy cukierni mają pełne ręce roboty. Często piekarnie i ciastkarnie wytwarzające na co dzień różnego rodzaju słodkości na ten jeden dzień - Tłusty Czwartek - całkowicie przestawiają produkcję na tysiące pączków. Jak mówi jeden z gdańskich cukierników, na ten pączkowy dzień produkuje nawet sto razy więcej pączków niż normalnie. 

Czytaj także: Gdańskie studniówki. Około 5 tysięcy osób skosztuje tortów zamówionych przez Miasto

- Stali klienci, którzy normalnie kupują drożdżówki czy chleb, w ten dzień biorą po 20 pączków - mówi Anna Kidzińska z "Piekarni Kidzińscy" w Gdańsku. - Ale przychodzą też pracownicy biur, firm i wychodzą z kartonami po sto, 150 pączków. 

- Na co dzień ofertę mamy bardzo szeroką i takie smaki nadzienia jak toffi, budyń, jabłko, twaróg, czy kukułka - dodaje Andrzej Paradowski z “Cukierni Paradowski” przy ulicy Wajdeloty w Gdańsku. - Ale na Tłusty Czwartek przygotowujemy już od lat tylko dwa rodzaje pączków: z różą i powidłami śliwkowymi. Najlepiej schodzą. A nasze nadzienie różane jest na bazie marmolady i prawdziwych płatków róż. 

Zbliżenie na pączki z cukrem pudrem
Każdy pączek to średnio 250-400 kalorii. By spalić jednego pączka potrzebny jest co najmniej godzinny spacer, przejażdżka rowerowa, pływanie lub 30-minutowy bieg. Ale o tym w Tłusty Czwartek zapominamy
fot. Anna Rezulak/KFP

Ile za klasyczny pączek w Gdańsku?

Większość cukierni i piekarni podniosła w 2023 roku ceny pączków średnio o 20-30 proc. W tym roku za klasycznego pączka z cukierni i piekarni (nie z sieciówek) zapłacimy od 4,50 do 5 złotych i oczywiście drożej. Ale wielu cukierników deklaruje, że choć ceny pączków wzrosły i tak podwyżki nie odzwierciedlają prawdziwych kosztów. 

- Podrożało większość produktów - mówi Daniel Krzosek. - Choćby mąka, zdrożała o 40 proc., o prądzie nie wspominam, więc gdyby tak dokładnie policzyć, cena za pączek byłaby wyższa. Ale patrzymy realnie na to, ile mogą zapłacić klienci. W zeszłym roku pączek z różą kosztował w naszej cukierni 3,80, w tym roku 4,50 zł. 

Czytaj także: Bezpłatne obiady dla przedszkolaków i uczniów. Radni zmienili kryteria, sprawdź jak to załatwić

- Widzę, że są klienci, którzy naprawdę pokonują kilometry, żeby kupić tańsze pączki w takiej liczbie, w jakiej chcą - dodaje Andrzej Paradowski. - Dlatego te podwyżki są naprawdę możliwie nieduże. I ceny mamy raczej w miarę podobne wśród kolegów rzemieślników, konkurujemy oczywiście z sieciówkami.   

ZOBACZ, JAK SIĘ ROBI PĄCZKI:

Nie tylko pączki klasyczne 

W cukierni Umam od lat w tłusty czwartek królują profiterole, czyli pieczone parzone ciasto w kształcie pączka. Ciastka napełnione są kremem w trzech smakach do wyboru: waniliowym, mango lub słony karmel.

- Profiterole mamy w ofercie na co dzień, ale w trochę innej wersji - mówi Marta Kawecka specjalista ds. sprzedaży w Umam Cukiernia Gdańska. - Są przekrojone na pół. Na Tłusty Czwartek przygotowujemy zamkniętą wersję, która imituje pączka. Wiele osób kupuje profiterole jako alternatywę pączka. Są lżejsze, mają mniej ciasta, jego skład to w większości lekkie nadzienie, można więc więcej  zjeść. Na tłusty czwartek robimy od 700 do tysiąca sztuk, wszystko schodzi. Jedna sztuka kosztuje 9 zł, bardzo popularne jest pudełko mieszczące 12 sztuk profiterole. 

Osoby poszukujące mocniejszych wrażeń znajdą w Gdańsku, na przykład w Łąka Barze pączki z nadzieniem mięsnym, na przykład  z szarpaną wołowiną, miksem ziół czy z tofu. 

Pączki na Tłusty Czwartek 

Tłusty Czwartek jest pierwszym dniem Ostatków, czyli ostatnich dni karnawału. To niespełna tygodniowy okres, który zaczyna się w Tłusty Czwartek, a kończy zawsze we wtorek, zwany w Polsce „śledzikiem”. Następnego dnia jest bowiem Środa Popielcowa, otwiera okres Wielkiego Postu. Ostatki to czas na huczne bale i zabawy. W ludowej tradycji karnawał traktowano jako doskonały czas na organizowanie wesel, zabaw, tańców i wspólnych śpiewów.

Czytaj także: 45-lecie Polskiego Chóru Kameralnego. W sobotę specjalny koncert w Dworze Artusa

Słodkie pączki w Polsce pojawiły się w XVI wieku

Wówczas jeszcze niekoniecznie stosowano pomysł, by robić nadzienie z marmolady lub dżemu. Jedzeniu pączków towarzyszyła zabawa, bowiem niektóre miały w środku mały orzech lub migdał. Szczęśliwiec, który zjadł takiego pączka mógł cieszyć się powodzeniem oraz szczęściem przez resztę swojego życia.

Kiedyś nie zwracano na to uwagi, ale dzisiaj wiemy, że każdy pączek to średnio 250-400 kalorii. By spalić jednego pączka potrzebny jest co najmniej godzinny spacer, przejażdżka rowerowa, pływanie lub 30-minutowy bieg. 

 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Garnizon Gdańsk uświetnił 3 Maja