Uroczyste świętowanie rozpoczęli rowerzyści. Od godz. 9.30 pod tunelem przejechało, według szacunków, 10 tysięcy miłośników dwóch kółek. O godz. 11 przebiegło nim około 200 biegaczy. Najwięcej osób pojawiło się jednak o godz. 13. O tej porze przez tunel można było się przespacerować.
Obecnych powitał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który podkreślał, że to historyczny moment, bo tunel zbudowany pod rzeką to skomplikowane przedsięwzięcie. Przy okazji zapowiedział też nową gdańską tradycję. Na wniosek rowerzystów, każdego roku, w przedostatnią sobotę kwietnia, organizowany będzie przejazd rowerowy pod tym tunelem. Na pamiątkę jego otwarcia.
Pieszych poprowadzili szczudlarze i orkiestra, która nadawała też tempo marszu. Każdą z nitek tunelu, długości około 1100 metrów, pokonywali w niecałe 20 minut. Maszerowali młodsi i starsi, samotni i całe rodziny.
Niemal każdy robił sobie pamiątkowe zdjęcia. Dużą popularnością cieszył się baner z informacją o najniższym punkcie tunelu, czyli 35 metrów pod lustrem wody.
Gdańszczanie nie ukrywali dumy i radości z tunelu pod Martwą Wisłą.
- Świetna inwestycja. Fajnie, że można dzisiaj przejść tunelem, zobaczyć go z bliska i przy okazji dowiedzieć się czegoś o jego budowie - mówiła Aleksandra Metz. - Będę z niego korzystać na co dzień, bo bardzo ułatwi mi dojazd z Rotmanki, koło Pruszcza Gdańskiego, do Letnicy. Będę "wskakiwać" na obwodnicy południowej, a potem w ten tunel.
Wiele osób po raz pierwszy widziało podwodny gdański korytarz.
- Bardzo nam się podoba. Samochodu co prawda nie mam, ale jeśli kiedyś się dorobię, to na pewno będe korzystał i z tego tunelu - śmiał się Michał Bilitowski, mieszkaniec gdańskiego Śródmieścia, który na otwarciu pojawił się z córką i jej koleżanką.
- To naprawdę bardzo udana inwestycja. Wrażenie jest niesamowite. Na pewno będę z niego korzystał - podkreślał z kolei Edmund Rotmański z gdańskiej Zaspy.
- Ciekawe przeżycie. Świadomość, że nad nami jest jeszcze 35 metrów wody robi wrażenie - przyznał Damian Tarasek, na co dzień mieszkający we Wrocławiu, który do Gdańska przyjechał w odwiedziny do swojej dziewczyny.
- Nie spodziewałam się, że jeszcze czegoś takiego dożyję. Tunel jest super! - cieszyła się Grażyna Basik z gdańskiego Nieźwiednika. - Kilka miesięcy temu byłam na otwarciu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Dziś jestem tutaj. Cieszę się ogromnie. Dużo się dzieje w Gdańsku.
W niedzielę, 24 kwietnia, tunel pod Martwą Wisłą zostanie oficjalnie otwarty dla ruchu kołowego.
Około godz. 10.15 symbolicznie zostaną podniesione szlabany. Jako pierwszy przejedzie nim Paweł Adamowicz oraz zwycięzca licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który zaoferował największą kwotę właśnie za możliwość przejazdu, jako pierwszy, tym tunelem.
Około 10.30-11.00 tunele w obu kierunkach powinny być już udostępnione do ruchu dla wszystkich kierowców. Tym samym trwająca od października 2011 roku inwestycja zostanie zakończona, a wraz z nią zakończona zostanie budowa Trasy Słowackiego, której tunel były częścią.