Aleksander Kwaśniewski w ECS: - Wrócić na drogę demokracji, która zaczęła się tutaj, w Gdańsku!

Setki osób i owacje na stojąco na gdańskim spotkaniu autorskim z Aleksandrem Kwaśniewskim. Rozmowa w ECS pokazała, dlaczego polityk, który zaczynał karierę jako “komuch”, w ciągu dekad stał się wiarygodnym obrońcą wartości zachodnich. - Wrócić na drogę demokracji, która zaczęła się tutaj, w Gdańsku! - apelował Aleksander Kwaśniewski i zachęcał do braw dla uczestników wielkiego marszu, którzy w tym czasie zbierali się w Warszawie, by zademonstrować swój sprzeciw wobec rządów PiS.
04.06.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dwaj mężczyźni siedzą za stołem w wielkiej sali. Po prawej widzimy Aleksandra Kwaśniewskiego, który robi telefonem zdjęcie publiczności. Aleksander Kaczorowski jest młodszy, widzimy go z profilu, ma okulary
Aleksander Kwaśniewski i Aleksander Kaczorowski podczas spotkania z publicznością w ECS. Aleksander Kaczorowski jest znanym dziennikarzem, autorem kilku ważnych książek, w tym biografii Vaclava Havla, Bohumila Hrabala i Oty Pavela
fot. Grzegorz Mehring/Archiwum ECS

Wielki marsz - klaskać z całego serca 

Aleksander Kwaśniewski przyjechał jako gość i uczestnik gdańskiego Święta Wolności i Praw Obywatelskich. Termin spotkania - niedziela, 4 czerwca, godz. 11 - oznaczał, że byłego prezydenta zabraknie na wielkim marszu sił demokratycznych w Warszawie. Przyznał, że obaj - z Aleksandrem Kaczorowskim - byli “pod ogromnym naciskiem”, żeby dołączyć do manifestacji w stolicy. Ostatecznie zdecydowali się na Gdańsk. 

Pół miliona osób na Marszu 4 czerwca w Warszawie, w tym duża grupa z Pomorza

- Bo to też jest miejsce symboliczne i dla Polski, i dla polskiej demokracji - mówił Aleksander Kwaśniewski. - I tu też są wspaniali ludzie, ale żeby dodać trochę siły, jeszcze więcej siły wszystkim, którzy zbierają się dzisiaj w Warszawie, proponuję żebyśmy zaklaskali tak z całego serca: niech się ten marsz warszawski uda!

Gdy rozległy się oklaski, były prezydent mówił dalej:

- Na pewno słyszą! Kamery zostały włączone, są tutaj telewizje. Niech pokażą, jak Gdańsk wspiera Warszawę i całą Polskę, która chce pokazać, że jesteśmy zdolni zamknąć ten okres pisowski, że jesteśmy w stanie wygrać wybory. Tak jest! I wrócić na drogę demokracji, która zaczęła się tutaj, w Gdańsku!

Te słowa wywołały owację wśród gdańskiej publiczności.

ZOBACZ ZAPIS WIDEO SPOTKANIA:

Aleksander Kompromis Kwaśniewski

Dyrektor ECS Basil Kerski, jako prowadzący spotkanie, zaczął do cytatu z  książki: “Gdybym miał drugie imię, to powinno ono brzmieć: Dialog albo Kompromis”. 

- To jest uwodzenie czytelników, czy wyznanie swojej filozofii życiowej? - zagaił Basil Kerski.

- W moim przypadku jest to wyznanie i życie - odparł były prezydent RP. - Liczba wydarzeń, w których brałem udział, gdzie uczestniczyłem w szukaniu tego porozumienia, do czego był konieczny dialog, no i kompromisu, który w Polsce ma niezasłużenie paskudną konotację, ponieważ do słowa kompromis dodaje się od razu “zgniły kompromis”, taki “nieakceptowany kompromis”.

Tymczasem, jak podkreśla Aleksander Kwaśniewski, “kompromis z definicji zakłada, że każda ze stron musi się posunąć”.

Dlaczego potrzebujemy nowej reformy samorządowej? O tym jak odbudować Polskę oddolnie

Zdaniem byłego prezydenta RP, kompromis jest dowodem mądrości, a nie słabości - na tym polega nie tylko wielka polityka, ale także codzienność:

- Każdy z was niech zastanowi się, na ile kompromisów dzisiaj od rana poszedł z żoną, z dziećmi, z wnukami, z sąsiadami, ze znajomymi, to się okaże, że ten kompromis jest niezbędny, abyśmy mogli przeżyć - podkreślił Aleksander Kwaśniewski.

 

Zdjęcie przedstawia ogród zimowy ECS, widziany zza pleców bohaterów spotkania. W tle widzimy setki siedzących lub stojących osób
Do ECS na spotkanie z Aleksandrem Kwaśniewskim przyszły setki gdańszczanek i gdańszczan. Rozmowa trwała godzinę, podpisywanie książek zajęło kolejne dwie godziny
fot. Grzegorz Mehring/Archiwum ECS

Umiejętność dialogu, jakiego Polsce brakuje

Spotkanie trwało godzinę. W miarę upływu czasu coraz więcej osób trzymało w rękach książkę, by na koniec ustawić się w ogonku po autograf. Zainteresowanie pobudzały wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego, ale nie bez znaczenia była też krótka recenzja, którą wygłosił Basil Kerski:

- Trochę się bałem tej książki. Wywiad-rzeka to może być wszystko i nic, ale uwiódł mnie pan. Zachęcam do lektury książki, ponieważ jest w niej nie tylko atmosfera rozmowy i dialogu z partnerem, ale podchodzenie do wszystkich problemów z pewną powagą, spokojem, bez polaryzacji. Szukanie drogi, niełatwych rozwiązań, rozmowa i o swoich doświadczeniach osobistych, ale też o najtrudniejszych wyzwaniach XXI wieku. I pomyślałem sobie: Boże, takiej atmosfery, takiej kultury, takiej umiejętności suwerennej rozmowy bardzo, bardzo nam brakuje w przestrzeni publicznej. 

Do Aleksandra Kwaśniewskiego i Aleksandra Kaczorowskiego ustawiła się podwójna kolejka po autograf. Podpisywanie książek trwało prawie dwie godziny. 

Kurscy a sprawa polska. Poznaj trudną historię jednej z najbardziej znanych gdańskich rodzin

NASZA FOTOGALERIA:

 

TV

Mniej bruku - więcej drzew!