Jedna rocznica, kilka wymiarów
Tegoroczne obchody Nocy Kryształowej w Gdańsku były inne niż w poprzednich latach, bo wielowymiarowe - poprzez muzykę, literaturę, warsztaty dla młodzieży oraz Marsz Tolerancji.
W Nowej Synagodze w Gdańsku zorganizowano warsztaty edukacyjne dla uczniów Uniwersyteckiego Liceum Ogólnokształcącego im. Pawła Adamowicza, podczas których młodzież poznała mechanizmy dyskryminacji oraz rozmawiała o sposobach reagowania na jej przejawy w życiu codziennym. Warsztaty zakończył wykład o kulturze i tradycji żydowskiej oraz związanych z nimi stereotypami.
O godzinie 18:20 z wieży Ratusza Głównego Miasta popłynęły dźwięki carillonu. To holendersko-polsko-żydowski muzyk Mathieu Daniël Polak wykonał kilka utworów związanych z kulturą żydowską. Dzięki transmisji na żywo na profilu FB „Gdańskie Carillony” koncert mogli wysłuchać nie tylko mieszkańcy na ulicach miasta, ale i w domach. Kontynuacją muzycznej części obchodów w Ratuszu Głównego Miasta był koncert zespołu Zagan Acoustic, grającego utwory z pogranicza muzyki klezmerskiej, jazzowej i folkowej. Pomiędzy koncertami, prof. Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk z Uniwersytetu Gdańskiego wygłosiła wykład poświęcony kulturze żydowskiej.
- W powszechnej świadomości pogrom Nocy Kryształowej oznacza początek Holokaustu, czy też otwiera jego kolejny etap zmierzający ku zagładzie - mówiła profesor Borzyszkowska-Szewczyk. - Gdyby nie kataklizmy XX wieku, a zwłaszcza tragedia Holokaustu, potomkowie gdańskich, zasiedziałych, przedwojennych Żydów zapewne nadal by żyli i mieszkali na ziemi swoich przodków.
Najbardziej przejmującą częścią uroczystości był Marsz Tolerancji, w którym udział wzięła garstka dzisiejszych gdańskich Żydów.
Stop faszyzmowi, stop nienawiści
O godzinie 17:30 kilkadziesiąt osób zebrało się na Targu Węglowym przy Zespole Przedbramia, gdzie uczestnikom marszu rozdano białe róże. Czarne, rozłożone parasole utworzyły przed Katownią napis „STOP FASZYZM”.
- Wspominamy mieszkanki i mieszkańców Gdańska, którzy stali się ofiarami Nocy Kryształowej, kiedy ulice pokryły się szkłem stłuczonych witryn sklepów żydowskich. I tak imieniem kryształu, symbolu czystości i jasności, nazwano noc, która miała ciemnością skryć zło zrodzone z nienawiści. To co najgorsze, miało dopiero nadejść. W Gdańsku, w którym wybuchła II wojna światowa i narodził się wielki, pokojowy ruch Solidarności, szczególnie mocno brzmi ostrzeżenie przed nienawiścią i wołanie o międzyludzką wrażliwość. Takie noce, jak ta Noc Kryształowa nie mają prawa się zdarzyć, a wciąż zdarzają się w różnych miejscach na ziemi. Również nienawiść, zdarza się, że gości na ulicach naszego miasta, o czym nigdy nie powinniśmy zapominać i wobec czego zawsze powinniśmy się sprzeciwiać - mówiła przed wymarszem Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
Uczestnicy Marszu Tolerancji przeszli w ciszy ulicami Długą, Pocztową i Wojciecha Bogusławskiego, gdzie obok Teatru Szekspirowskiego znajduje się od 2018 roku wykonana z brązu makieta Wielkiej Synagogi – w miejscu, gdzie do 1939 stała zbudowana z cegieł oryginalna Wielka Synagoga. Przy modelu synagogi położono zgodnie z żydowską tradycją kamyki, zapalono też znicze i położono kwiaty.
Wielka Synagoga powróciła do Gdańska. Tym razem nie z cegły a z brązu
- Stoimy tutaj, gdzie do 1939 roku była synagoga. Już jej tutaj nie ma. Nie ma też tych ludzi, tej żydowskiej kultury. Jako że jesteśmy przy teatrze, parafrazując Szekspira - pozostała tylko cisza. Ale nie możemy zgodzić się na ciszę. To jest bardzo ważne - mówił Damian Schwimmer-Nawarecki, reprezentujący zarówno KOD Pomorskie, jak i postępową gminę żydowską Beit Trójmiasto, które wspólnie, po raz siódmy zorganizowały Marsz Tolerancji. - Każdy człowiek, każde pokolenie jest inne. My zapominamy. Jest to bardzo łatwe - jedno pokolenie, dwa, trzy. Właśnie dlatego pojęcie "zakhor", a więc "pamięć" po hebrajsku, ale też "lekavot" - "nadzieja", i "chok", a więc - "czyn", "działalność", "działanie" - to się liczy. Nasze zadanie edukacyjne to właśnie to. Nasze, bo jest jeszcze czwarte pojęcie, na które nie znam słowa hebrajskiego, a jest to "wspólnota", "wspólnotowość". Bez tego nic z tego nie wyjdzie. Ani "nadzieja", ani "czyn", ani "pamięć". "Pamięć" jest wspólna. Dlatego tutaj dziś jesteśmy.
GALERIA ZDJĘĆ
Noc niemiecka, noc gdańska
Tzw. „Noc Kryształowa” miała miejsce w Niemczech w nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku, kiedy to żydowskie sklepy i domy były obiektem ataków. Dewastowano cmentarze, grabiono domy modlitwy i palono synagogi. W wyniku tych wydarzeń wielu Żydów straciło życie oraz dorobek, a dziesiątki tysięcy zostały zesłane do obozów.
W Gdańsku Noc Kryształowa rozpoczęła się trzy dni później. Głównym celem tłumu była Wielka Synagoga, symbol żydowskiej obecności w mieście. Nie została jednak spalona dzięki postawie grupy weteranów z gdańskiego 128. pułku piechoty pod dowództwem emerytowanego kapitana żydowskiego pochodzenia, Dawida Lissauera. Budynek ostatecznie rozebrano w maju 1939 roku.
W 1989 roku 9 listopada został ustanowiony Międzynarodowym Dniem Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem w celu upamiętnienia ofiar pogromu żydowskiego z 1938 roku, a także dla wyrażenia sprzeciwu wobec współczesnych form rasizmu i nietolerancji.
Organizatorami wydarzeń upamiętniających 86. rocznicę „Nocy Kryształowej” były: Fundacja Kultury Zbliżenia, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Gdańsku, Muzeum Gdańska, postępowa gmina żydowska Beit Trójmiasto oraz Komitet Obrony Demokracji.