Tajny pobyt reprezentacji Ukrainy w Gdańsku przed meczem z Włochami. Zagrali sparing z Lechią

Zawodnicy piłkarskiej reprezentacji Ukrainy przez niemal tydzień trenowali w Gdańsku przed ważnym meczem z Włochami. W czwartek zagrali zwycięski 2:0 sparing z Lechią, na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Po murawie biegały takie nazwiska jak Mychajło Mudryk z Chelsea, Ołeksandr Zinchenko z Arsenalu i Witalij Mykołenko z Evertonu. Niestety mecz odbył się przy niemal pustych trybunach, bowiem Ukraińcy ćwiczyli boiskowe ustawienia przed ważnym meczem z Włochami.
20.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Po lewej zawodnik strzelający na bramkę, po prawej interweniujący bramkarz
Mychajło Mudryk z Chelsea strzela na bramkę Lechii, której broni 19-letni gdańszczanin Antoni Mikułko. Można powiedzieć, że pojedynek Goliata i Dawida. Mudryk jest gwiazdą ukraińskiej piłki i zawodnikiem Chelsea Londyn, wycenianym na 45 mln euro. Na Polsat Plus Arena grał już kiedyś z Lechią, strzelił nawet bramkę, ale jako zawodnik Szachtara Donieck nie był jeszcze tak znany jak dzisiaj
fot. Lechia.pl

290 mln euro na gdańskich boiskach

Ten pobyt to wielki ukłon w stronę Gdańska i Polaków - o czym mówi w krótkiej filmowej relacji z meczu Ołeksandr Zinchenko, który dopiero co strzelił dla Arsenalu Londyn bramkę w meczu Premier League. 

Cała reprezentacja Ukrainy wyceniana jest przez fachowy portal Transfermarkt na ponad 290 mln euro.

Najdrożsi zawodnicy to piłkarze angielskiej Premier League:

  • Mychajło Mudryk z Chelsea Londyn - 45 mln euro
  • Ołeksandr Zinchenko z Arsenalu Londyn - 42 mln euro
  • Witalij Mykołenko z Evertonu Liverpool - 25 mln euro

STOP WAR. Lechia Gdańsk i Szachtar Donieck zagrały dla pokoju i Ukrainy

Drużyna mieszkała i trenowała w Gdańsku od poniedziałku, 13 listopada. Piłkarze korzystali głównie z obiektów Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Traugutta, czyli dawnego obiektu Lechii. W czwartek zagrali sparing z gdańszczanami na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Wygrali 2:0.

ZOBACZ FILMOWĄ RELACJĘ Z MECZU, KTÓRĄ PRZYGOTOWAŁA LECHIA:

Ukraińcy potrzebowali tajnego pobytu

Szkoda, że ze względu na przygotowania do starcia z Włochami, Ukraińcy przyjęli wariant tajne/poufne. Poza nielicznymi wyjątkami nie można ich było filmować i fotografować. W czwartek na trybuny Polsat Plus Arena Gdańsk weszło tylko ok. 300 osób. 

Czy Ukraińcy przesadzili z tą tajnością? Raczej nie. W walce o awans do Euro 2024 potrzebowali pokonać Włochów. Chcieli, aby Włosi wiedzieli jak najmniej o ich przygotowaniach do meczu.

Ukraińcy gościli w Gdańsku do piątku. Mecz z Włochami rozegrany został trzy dni później, w poniedziałek 20 listopada wieczorem, w Niemczech, na stadionie BayArena w Leverkusen. Dlaczego nie w Ukrainie? To oczywiste - tam wciąż toczy się krwawa wojna. Reprezentacja Włoch nie dała się pokonać, padł wynik 0:0, dzięki czemu to "Azzurri" awansowali bezpośrednio do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Ukraińcy nadal mają szansę na awans, ale czekają ich dodatkowe mecze barażowe.

403762273_730498629118180_2458708844004388753_n
Mudryk w walce o piłkę z obrońcą Lechii, Dawidem Bugajem. Piłkarz Chelsea w ostatniej kolejce Premier League popisał się podaniem, dzięki któremu jego drużyna wywalczyła rzut karny. Dzięki temu piłkarze Chelsea wyrównali stan meczu na 4:4 i ostatecznie w takim stosunku zremisowali z liderem tabeli, Manchesterem City
fot. Lechia.pl

Prezes Lechii trzyma kciuki

Paolo Urfer, prezes Lechii Gdańsk - w imieniu swoim i operatora stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk - po meczu złożył reprezentacji Ukrainy życzenia:

W dniu wczorajszym Lechia Gdańsk wraz z operatorem stadionu Polsat Plus Arena, miała przyjemność i zaszczyt gościć reprezentację Ukrainy, którą w Gdańsku przygotowuje się do bardzo ważnego meczu eliminacji Mistrzostw Europy.

W imieniu całej biało-zielonej rodziny chcieliśmy życzyć powodzenia naszym przyjaciołom z Ukrainy w ich meczu przeciwko reprezentacji Włoch, który będzie decydował o awansie na UEFA Euro 2024.

Paolo Urfer

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok