• Start
  • Wiadomości
  • Szadółki. Zapewniają, że smród z wysypiska będzie mniejszy

Szadółki. Zapewniają, że smród z wysypiska będzie mniejszy

70 kolejnych studni odgazowujących - budowanych na składowisku śmieci - ma skutecznie zmniejszyć uciążliwy dla okolicznych mieszkańców odór, jaki wydobywa się z terenu wysypiska śmieci w Szadółkach. Inwestycja będzie gotowa jeszcze w marcu br. Będzie kosztować 2, 5 mln złotych netto.
27.01.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Obecnie na terenie 24-hektarowego składowiska znajduje się ponad 200 takich studni. Są one połączone siatką rurek, którymi wysysany jest biogaz powstający przy rozkładzie odpadów.  Biogaz, po odsiarczeniu, trafia do bioelektrowni, gdzie jest spalany, i tym samym neutralizowany.

W ostatnich tygodniach mieszkańcy dzielnic sąsiadujących z wysypiskiem śmieci mogli jednak znowu odczuwać zwiększony fetor.

- Istnieją dwa potencjalne źródła uciążliwości zapachowej - tłumaczy Cyprian Maciejewski, rzecznik Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. - Plac dojrzewania kompostu, w miejscu którego docelowym rozwiązaniem będzie hermetyczna hala, oraz składowisko (wydzielające biogaz), które z przyczyn obiektywnych wymaga nieustannej pracy naszych specjalistów i regularnych inwestycji. Wewnątrz wielohektarowego składowiska stale zachodzą procesy biologiczne i zmiany, przez co w jednym miejscu produkcja gazu spada, a w innym wyraźnie wzrasta. Dlatego co jakiś czas musimy inicjować rozbudowę systemu.

System odgazowywania istnieje od kilku lat i stale jest rozbudowywany oraz modernizowany. By rozpocząć budowę studni, najpierw przeprowadzane są odwierty. Maciejewski zapewnia, że nie powinny one wywołać dodatkowego fetoru.

Wysypisko śmieci w Szadółkach istnieje od 1973 roku - szacuje się, że do dzisiaj trafiło tam około 10 mln ton odpadów. W najbliższych latach na terenie zakładu planowana jest budowa spalarni odpadów.


TV

Święty Mikołaj przyjechał do Świbna