Suchanino i Zaspa Rozstaje to dwie ostatnie dzielnice Gdańska (z 34 istniejących), które nie mają swoich rad. Niedawno do grona dzielnic z własną lokalną reprezentacją dołączyły Przymorze Wielkie i Matarnia.
Procedura stworzenia rady dzielnicy wymaga zebrania podpisów 10 proc. wszystkich mieszkańców danej dzielnicy. Po ich pozytywnej weryfikacji przez Urząd Miasta Gdańska, będzie można opublikować harmonogram i termin wyborów do rady dzielnicy. Wówczas wybory będą niemal formalnością.
Przyszła rada dzielnicy Suchanino składać się będzie z 15 osób - taka liczba jest wymagana na obszarze dzielnicy zamieszkiwanej do 20 tys. mieszkańców (Suchanino liczy ok. 12 tys. mieszkańców). To jedna z mniejszych dzielnic Gdańska, większość zabudowy to wysokie budynki wielorodzinne - bloki z prefabrykatów, powstałe w latach 70 XX wieku. Poza tym na obszarze Suchanina znajdują się m.in. domki jednorodzinne.
- Nasza grupa inicjatywna to na razie trzy osoby - zdradza Juliusz Grabowski, inicjator powstania Rady Dzielnicy Suchanino. - Ale mamy wsparcie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci i Lepszy Gdańsk. Dzięki ich pomocy i doświadczeniu liczymy na zintensyfikowanie działań i szybkie dokończenie zbierania podpisów. Liczymy też że zdążymy zebrać wymaganą liczbę podpisów i przeprowadzić wybory w tym samym terminie, co dzielnica Zaspa Rozstaje.
Bolączki mieszkańców Suchanina to przede wszystkim gorsza komunikacja z innymi dzielnicami Gdańska, zmniejszenie połączeń autobusów linii 199 i 115, zaniedbane tereny: boisko przy gimnazjum nr 25 przy ul. Beethovena, miejsca przy placach zabaw dla dzieci, które okupowane są przez amatorów alkoholu.
- Brakuje też miejsca, w którym mogliby spotykać się nasi seniorzy, bo Suchanino to dzielnica zamieszkana w dużej mierze przez osoby starsze - dodaje Grabowski. - Takiego "domu kultury", w którym moglibyśmy orgnizować imprezy, zajęcia dla seniorów, a korzystaliby też wszyscy mieszkaańcy.