• Start
  • Wiadomości
  • Suchanino: jeszcze w tym roku Rada Dzielnicy? Skończyli zbierać podpisy mieszkańców

Suchanino: jeszcze w tym roku Rada Dzielnicy? Skończyli zbierać podpisy mieszkańców

“Z radością pragnę poinformować, iż w najbliższą środę złożymy 1421 podpisów do Urzędu” - takiego esemesa rozesłał w niedzielę wieczorem do znajomych Juliusz Grabowski, inicjator akcji. Jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, mieszkańcy Suchanina w grudniu wybiorą swoją Radę Dzielnicy.
05.09.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Juliusz Grabowski (po lewej) w trakcie zbierania podpisów mieszkańców Suchanina i namawiania do utworzenia rady dzielnicy.

W środę, 7 września Juliusz Grabowski wspólnie z Szymonem Mazurkiewiczem i Ewą Okuniewską zaniosą paczki z podpisami do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Zbierali je przez półtora roku, miało być minimum 1200 - bo po to, by przeprowadzić wybory do Rady Dzielnicy potrzebne jest poparcie 10 procent dorosłych mieszkańców. Suchanino liczy 12 tys. mieszkańców w ogóle, to jedna z mniejszych dzielnic Gdańska, położona malowniczo na wzgórzach morenowych i zabudowana głównie blokami mieszkalnymi.

- Zebraliśmy sporo więcej, po to, by przy weryfikacji podpisów nie okazało się, że są zastrzeżenia co do niektórych i zabrakło nam kilku - podkreśla Grabowski.

Akcję na rzecz utworzenia Rady Dzielnicy Suchanino prowadzili w sześć osób, głównie w weekendy: poświęcali na to swój czas, który - szczególnie latem - przyjemniej by było spędzić na nadmorskiej plaży lub gdzieś nad jeziorem. Wspierały ich stowarzyszenia Młodzi Demokraci i Lepszy Gdańsk.

Aby mogła być utworzona Rada Dzielnicy Suchanino, potrzebnych będzie 15 kandydatów i odpowiednio wysoka frekwencja wyborcza (co najmniej 5 proc. mieszkańców objętych rejestrem wyborczym)..

- Jestem przekonany, że krok po kroku wszystko to uda się przeprowadzić - mówi Grabowski. - Swoich przedstawicieli na pewno wystawi spółdzielnia mieszkaniowa, inni społecznicy też się znajdą.

Rada będzie miała do dyspozycji budżet rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych - jego wysokość jest zależna od frekwencji w wyborach.

- A jest co poprawiać - podkreśla Juliusz Grabowski. - Przydałoby się miejsce spotkań dla seniorów, trzeba zadbać o skwery i place zabaw. Osobny temat to miejska komunikacja autobusowa, która naszym zdaniem przy pewnych zmianiach może funkcjonować lepiej niż dotąd.

Na 34 dzielnice Gdańska już 32 posiadają swoje rady dzielnic. Jeśli uda się na Suchaninie - ostatnią “bezradną” dzielnicą będzie Zaspa-Rozstaje, ale tam już także trwa akcja zbierania podpisów, której motorem jest Piotr Skiba, były radny Miasta Gdańska. Tam wybory odbędą się najprawdopodobniej w maju przyszłego roku.

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok