Bal studniówkowy to chyba najważniejsza impreza w życiu każdego licealisty, dlatego władze jednego z najlepszych liceów w Trójmieście, III LO w Gdańsku im. Bohaterów Westerplatte, zadbały, by w sobotę, 2 lutego, było hucznie. Impreza, podobnie jak w ubiegłym roku, odbyła się w klubie Stary Maneż, w którym odbywają się duże koncerty.
Na studniówce Topolówki - używana na co dzień potoczna nazwa szkoły wzięła się od nazwy ulicy Topolowej we Wrzeszczu - bawiło się ponad 300 osób. Wśród nich byli tegoroczni maturzyści, nauczyciele, rodzice i pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która zatańczyła w pierwszej parze poloneza, inaugurując imprezę.
III Liceum Ogólnokształcące to jedna z najstarszych szkół średnich w Gdańsku. Jego historia sięga początków XX wieku - zostało założone w 1909 roku jako pruskie Królewskie Gimnazjum Realne. Do teraz na frontonie szkoły można przeczytać wyryty w kamieniu napis: Königs Real Gymnasium. W pierwszym roku działalności do placówki uczęszczało 137 uczniów, wyłącznie mężczyzn, w większości wyznania ewangelickiego. Liczba uczniów stopniowo wzrastała, aż w 1913 roku doszła do 300.
Gmach szkoły przetrwał II wojnę światową dzięki temu, że urządzono w nim radziecki szpital polowy.
Budynek zachował swoje przeznaczenie edukacyjne również po wojnie, w polskim Gdańsku. Już 1 listopada 1945 roku rozpoczął się rok szkolny, a pierwszym dyrektorem III Państwowego Gimnazjum i Liceum w Gdańsku został Ignacy Zys. Dziś Topolówka należy do grona najbardziej zasłużonych liceów w naszym mieście: wyszły z niej tysiące absolwentów - w tym wiele osób, które ze względu na pozycję w świecie nauki, biznesu, administracji czy polityki mają istotny wpływ na jakość życia społecznego.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ