20 kilogramów sprzętu
Miejsce zawodów nie mogło być inne: klatki schodowe Olivia Star. To najwyższy budynek Polski północnej. Uczestnicy rywalizacji mogą wbiegać na wysokość 140 metrów. Mają do pokonania 885 stopni schodów, 34 piętra.
Wbiec na szczyt w T-shircie i krótkich spodenkach - to już jest niezły wyczyn. Strażacy musieli to zrobić z ekwipunkiem, ważącym ok 20 kg, składającym się ze środków ochrony osobistej, wężów strażackich, prądownic. Zadanie trudne, nawet dla osoby dobrze wytrenowanej.
Przyjechały drużyny z całego kraju. Rywalizowały dwuosobowe zespoły.
Dwie odważne z Krakowa
Strażackie mistrzostwa Pomorza w Olivia Star odbyły się nie po raz pierwszy. Tegoroczne były jednak o tyle inne, że w rywalizacji debiutowały kobiety. Konkretnie, dwie strażaczki: Katarzyna Jakubek i Jolanta Chibowska ze szkoły aspirantów PSP w Krakowie.
Obie przyjechały do Gdańska na zawody po raz pierwszy. Jednak wcześniej już uczestniczyły w podobnych, w innych miastach. Katarzyna Jakubek startowała już w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Berlinie, w portugalskiej Bradze. Jolanta Chibowska - w stolicy.
Mieć zimną krew
- Podczas takich zawodów możemy sprawdzić nasze możliwości i wytrenować zawziętość oraz siłę wojownika - mówi Katarzyna Jakubek. - Ten rodzaj wysiłku pokazuje nam, jakie granice możemy przekroczyć, które tkwią głównie w naszych głowach. Gdy przezwyciężymy kryzys mówiący nam „odpuść” możemy później zdziałać naprawdę wiele, pokazując siłę i przede wszystkim odwagę, której nie może nam brakować podczas takich działań. Bez tego trudno zachować zimną krew, spokój oraz opanowanie, które strażakowi są niezbędne w akcji.
Rozmówić się ze sobą
Również Jolanta Chibowska mówi, że takie zawody pozwalają hartować charakter i lepiej przygotować się do działania w prawdziwych akcjach ratowniczych.
- W obliczu rzeczywistych zagrożeń często jesteśmy w sytuacjach takich, jak tutaj - mówi. - Musimy podołać ekstremalnemu wysiłkowi fizycznemu, działamy w aparatach powietrznych.
Gdy Jolanta Chibowska biegła po schodach Olivia Star, musiała pokonać to samo, co Katarzyna Jakubek i zdecydowana większość uczestników zawodów: w końcu przychodzi do ciebie kryzys. Sam ze sobą zaczynasz prowadzić wewnętrzne motywujące dialogi.
Powtórka będzie za rok
Przed rozpoczęciem zawodów, wszyscy zapoznali się z budową klatki schodowej Olivia Star. Był czas, żeby odpowiednio ubrać się do startu - co jednak potrafi przerodzić się w tzw. zerowy stres, a to jest zawsze najważniejsze przed startem, aby być „wyluzowanym”.
- Bieg bardzo mi się podobał, chociaż przy 20 piętrze w głowie pojawiło się: na co ja się zgodziłam! - mówi Joanna Chibowska. - Gdy już dotarłam na górę nasunęła się myśl: było warto! Chcę jeszcze raz!
Było ciężko, ale satysfakcja na górze wynagrodziła ból i walkę.
Obie strażaczki już teraz zapowiadają, że za rok przyjadą poprawić swój wynik.
Poprzeczka coraz wyżej
Jak podkreśla bryg. Mirosław Cyrson z Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku rywalizacja w wysokościowcu Olivia Star stanowi ważny element weryfikacji przygotowania drużyn strażackich do pełnienia służby. Warunki pracy strażaków są coraz bardziej wymagające.Liczba interwencji z roku na rok rośnie.
- Takie sprawdziany są ważne dla naszej społeczności strażackiej - podkreśla bryg. Mirosław Cyrson. - To ułatwia strażakom późniejszą skuteczność w prowadzeniu działań ratowniczo-gaśniczych.
Ważna każda sekunda
W VII edycji Mistrzostw Pomorza zwyciężyła drużyna Komendy Miejskiej PSP w Toruniu, pokonując ten dystans w zaledwie 6 minut i 14 sekund! Na drugim miejscu uplasowała się drużyna z Komendy Miejskiej w Gdyni z wynikiem 6 i 21 sekund. Trzecie przypadło strażakom z Komendy Powiatowej Wejherowo z czasem 6 minut i 25 sekund. Te wyniki świadczą, jak zacięta była rywalizacja. Drugie miejsce zaledwie ze stratą 7 sekund do zwycięzców. Trzecie - zaledwie o 11 sekund gorzej.
Najlepsze dwie strażackie pary będą reprezentowały Pomorze w zawodach ogólnopolskich, które 14 września odbędą się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
