Problemy zaczęły się we wtorek
Konflikt pracowniczy w firmie ochroniarskiej uderzył rykoszetem w Muzeum Gdańska. Strażnicy zbuntowali się przeciwko swojemu pracodawcy z powodu zaległości płacowych i braku czytelnych zasad współpracy. Niestety swoje niezadowolenie zamanifestowali nie w siedzibie swojej agencji ochrony, ale w Muzeum Gdańska, dla którego świadczą usługi jako firma zewnętrzna. Z tego powodu nie mogły funkcjonować dwa z dziewięciu oddziałów muzealnych - we wtorek tak było w Dworze Artusa, od wtorku do czwartku - w Ratuszu Głównego Miasta.
Muzeum zrywa współpracę z agencją i szuka nowej
Dla dyrekcji Muzeum Gdańska była to sytuacja nie do przyjęcia. Firma ochroniarska zgodnie z kontraktem otrzymuje pieniądze za swoje usługi. Strajk pracowników ochrony stał się podstawą do zerwania kontraktu z agencją, która ich zatrudnia. Z powodu wewnętrznych problemów tej firmy z wystaw Muzeum Gdańska nie mogli korzystać mieszkańcy i turyści. Dotyczyło to m.in. chętnie odwiedzanej wystawy “Wolę o tym nie mówić” w Galerii “Palowa”, ale też wystawy malarstwa „Arcydzieła sztuki polskiej ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach. Dzieje wędrującej kolekcji", która jest otwarta w salach Ratusza Głównego Miasta jedynie do niedzieli, 2 października.
Alicja Bittner z Muzeum Gdańska poinformowała w piątek, że
“(...) w związku z trwającym od 27 września 2022 r. strajkiem pracowników ochrony, który spowodował konieczność zamknięcia Ratusza Głównego Miasta, Muzeum Gdańska rozwiązało umowę z firmą dotychczas świadczącą usługi ochrony w obiektach. W okresie wypowiedzenia umowy pracownicy ochrony będą pełnili swoje obowiązki. Muzeum obecnie zbiera oferty do rozpoczęcia współpracy z nowym podmiotem”.
Powody, które wywołały strajk
Dyrektor Muzeum Gdańska, Waldemar Ossowski, w czasie strajku otrzymał od protestujących ochroniarzy pismo z wyjaśnieniami na temat przyczyn strajku.
Miały to być:
- niedotrzymywanie terminów wypłat,
- brak wypłat na kontach pracowników,
- nieinformowanie pracowników o składowych pensji,
- brak pracowniczych ubrań, które zobowiązany jest zapewnić pracodawca
- brak informacji na temat liczby dni przysługującego urlopu, stawek za godziny nocne, ekwiwalentu za pranie odzieży
Pracownicy ochrony stwierdzili, że prowadzone od wielu miesięcy rozmowy z przedstawicielami zatrudniającej ich firmy "AO Kowalczyk" niestety nie przyniosły poprawy sytuacji.