Poznaj niezwykłą gdańską krawcową. Ma 90 lat i nie zamierza rezygnować z pracy
Stanisław Kikoła urodził się 22 sierpnia 1923 roku w jednej z wsi w województwie mazowieckim. 2 lutego 1947 roku w położonej w powiecie ostródzkim wsi Kalnik wziął ślub z Henryką, którą poprzedniej zimy uratował z opresji - podwiózł ją i jej brata zaprzężonymi w konie saniami, by nie musieli brodzić w śniegu do najbliższej wsi. W Gdańsku mieszkają od 1963 roku, przyjechali tu w poszukiwaniu lepszego życia dla siebie i dla rodziny: czworga dzieci i teściowej. Zostali.
Nietrudno policzyć, że gdańszczanie z wyboru od kilku dekad 2 lutego 2023 roku obchodzili imponujący jubileusz 76-lecia małżeństwa. Tym razem świętowanie z tej okazji odbyło się w otoczeniu rodziny, ale kilkanaście lat wcześniej, z okazji „60-tki” razem z innymi gdańskimi parami odebrali z rąk prezydenta Pawła Adamowicza medal za imponujący staż - do dzisiaj można go podziwiać w centralnym punkcie mieszkania. Przypomina o łączącym tych dwoje do dziś silnym uczuciu.
Na kolejną okazję do hucznego świętowania nie trzeba było długo czekać - w tym roku nadeszła także imponująca rocznica urodzenia, która zapewniła panu Stanisławowi miejsce wśród gdańskich stulatków.
We wtorek, 22 sierpnia, dzieci, wnuki i prawnuki jubilata pojawiły się z tej okazji licznie w mieszkaniu jego i jego żony, w gdańskiej dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce. Huczna urodzinowa impreza sprawiła panu Stanisławowi ogromną przyjemność - tym bardziej, że nie spodziewał się odwiedzin tak licznych gości.
- Był bardzo zaskoczony i podekscytowany, bo takie spotkania nie odbywają się codziennie. Tata na co dzień raczej nie myśli o wieku, można powiedzieć, że setne urodziny były dla niego samego powodem do zdziwienia. Dla niego to po prostu okrągła rocznica, ale absolutnie nie czuje się jakby miał sto lat - zdradza córka Danuta, i z łatwością można potwierdzić jej słowa - jubilat w dniu urodzin był w tak dobrej formie, że niejeden 70-latek mógłby mu pozazdrościć.
Niemniejsze zaskoczenie niż huczna impreza urodzinowa, ale też radość i wzruszenie, wzbudziła u seniora wizyta prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, która 22 sierpnia stawiła się w mieszkaniu pana Stanisława i jego żony z prezentami, i osobiście złożyła życzenia „200 lat”. W zamian mogła liczyć m.in. na... recital piosenek improwizowanych przez jubilata.
Zobacz fotorelację z setnych urodzin pana Stanisława:
Gdańsk ma nową stulatkę. Pani Irena Rudzka właśnie świętowała swoje urodziny