Na spotkanie w Warszawie z ministrem Piontkowskim przyjechało 13 samorządowców z różnych części Polski. Miało się ono rozpocząć dokładnie o godz. 12. Rozmowy dotyczyć miały finansowania polskiej edukacji, w tym zwiększenia subwencji oświatowych, które trafiają z państwowego budżetu do poszczególnych gmin.
Po kwadransie oczekiwania na ministra, i braku jakiejkolwiek informacji, samorządowcy zdecydowali o opuszczeniu gmachu MEN.
Tuż po tym zdarzeniu, tygodnik "Głos Nauczycielski" przeprowadził rozmowę z Zastępcą Prezydenta Gdańska ds. Polityki Społecznej Piotrem Kowalczukiem.
W udzielonym wywiadzie wiceprezydent Kowalczuk wyjaśnia m.in. to, dlaczego samorządowcy protestują przeciw projektowi rozporządzenia dotyczącego sposobu podziału dodatkowej kwoty 1 mld zł subwencji na oświatę.
- Główną kością niezgody jest wprowadzenie kryterium dochodowego dla samorządów. Chodzi po prostu o ekonomiczny demontaż oświaty w Polsce. My prowadzimy zadania nie tylko dla swoich szkół, ale także dla jednostek wokół. To są szkoły przyszpitalne, specjalne itd. Karanie nas i zabieranie pieniędzy na realizację tych zadań - gdy już dzisiaj tych środków brakuje - jest po prostu nieporozumieniem, albo niezrozumieniem przez pana ministra roli edukacji - mówi Piotr Kowalczuk.
Na pytanie dziennikarza GN o to, jaki cel ma MEN, by wprowadzić to kryterium dochodowe i czy chodzi o to by skłócić samorządy między sobą? Wiceprezydent Kowalczuk stwierdza, że "chodzi o ukaranie większych samorządów, które stracą na wprowadzeniu tego kryterium ekonomicznego".
- Proszę zwrócić uwagę, że ukarane zostaną samorządy aktywne - podkreśla wiceprezydent Gdańska.
Redakcja zwraca też uwagę na to, iż samorządy alarmują, że kwota subwencji oświatowej - mimo dodatkowego miliarda - i tak jest za niska, że brakuje 0,5 mld na podwyżki dla nauczycieli.
- Domagamy się zwiększenia tej subwencji. Jeżeli MEN przyznało podwyżkę, to powinno sfinansować jej koszty, a nie zrzucać tego na samorządy. To są ogromne pieniądze - zaznacza wiceprezydent Kowalczuk.
Całą rozmowę z wiceprezydentem Piotrem Kowalczukiem można przeczytać TUTAJ.