Nowa Politechnicza (NP) ma być fragmentem większego układu komunikacyjnego łączącego Gdańsk Południe z Wrzeszczem. Na szybkim i wygodnym połączeniu tramwajowym zależy przede wszystkim mieszkańcom południowych dzielnic, którzy dojeżdżają do pracy, na zakupy, bądź z innych powodów - właśnie do Wrzeszcza i Oliwy. Miasto przedstawiło w ostatnich tygodniach ostateczne trzy warianty przebiegu trasy NP. To z nich gdańszczanie mają wybrać ten jedyny, najbardziej optymalny. We wszystkich przypadkach trasa ma się rozpoczynać przy skrzyżowaniu ulic Rakoczego i Jaśkowa Dolina, a następnie przebiegać ul. Wileńską.
Dwa warianty zakładają przebieg trasy wzdłuż ul. Sobieskiego i ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. Z czego jeden przebiegałby ul. Siedlicką (przez kampus Politechniki Gdańskiej), a drugi fragmentem ul. Do Studzienki. Trzecia propozycja to trasa wzdłuż ul. Smoluchowskiego. Choć nie budzi większych kontrowersji, wydaje się być najmniej atrakcyjnym rozwiązaniem z punktu widzenia m.in. czasu przejazdu i kosztów realizacji inwestycji.
Czy ulica to wytrzyma
Najwięcej wątpliwości co do planowanej inwestycji mają mieszkańcy kameralnej ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. Obawiają się oni, że zabytkowe kamienice, w których mieszkają nie wytrzymają drgań i innych niedogodności związanych z budową torowiska, bądź później - z przejazdem tramwajów. Wiele osób, bezpodstawnie, obawia się, że przy ich oknach “wyrosną” słupy trakcyjne. Takie rozwiązanie nie jest jednak planowane na tej ulicy. Jeżeli faktycznie doszłoby tutaj do budowy torów tramwajowych, poruszać się będą na nich pojazdy na baterie. Więcej na ten temat: TUTAJ.
Studentom się podoba
W dyskusję postanowili się też włączyć członkowie stowarzyszenia Młodzi Demokraci. W ubiegłym tygodniu, jak informują, przepytali 600 studentów Politechniki Gdańskiej. Pytanie brzmiało: “Czy chcesz, żeby nowa linia tramwajowa, łącząca Morenę z Wrzeszczem, przebiegała przez teren PG (ul. Siedlicką)?”. Na “tak” było 73 procent pytanych.
Przeciwne temu pomysłowi są jednak władze uczelni. Głównym powodem jest to, że w ostatnich latach PG zainwestowała spore pieniądze unijne w część kampusu, przez który przebiega właśnie ul. Siedlicka.
Może lepiej obok sądu?
Na obszarze Piecek Migowa także nie ma jednomyślności co do przebiegu trasy. Od kilku tygodni trwa akcja zbierania podpisów wśród mieszkańców osiedli przy ul. Piekarniczej, Hausbrandta i Myśliwskiej pod wnioskiem, by tory tramwajowe poprowadzić zaplanowaną przed laty rezerwą terenową biegnącą obok budynków sądu, mieszczącego się właśnie przy ul. Piekarniczej. Zgodnie z obecnymi założeniami, linia tramwajowa miałaby połączyć fragment ul. Jaśkowa Dolina z tzw. ul. Nową Bulońską, a więc kilkaset metrów dalej.
- Podczas spotkania naszej wspólnoty mieszkaniowej osoba, która je prowadziła, poinformowała o tej akcji, zapewniając, że jest duża szansa na to, by ten tramwaj przejeżdżał w sąsiedztwie naszego osiedla. Już pierwszego wieczora podpisało się około 40 osób - mówi jedna z mieszkanek ul. Hausbrandta.
Innych wariantów nie będzie
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska udostępniła na swojej stronie internetowej analizę wszystkich 14 wariantów przebiegu Nowej Politechnicznej, jakie wstępnie brane były pod uwagę. Przez kilka miesięcy analizowali je specjaliści z firmy Mosty Katowice i to oni wybrali trzy optymalne możliwości. Analizę można ją znaleźć TUTAJ.
Urzędnicy miejscy nie zakładają modyfikacji bądź kolejnego wariantu przebiegu Nowej Politechnicznej. Dyrektor DRMG, Włodzimierz Bartosiewicz, już podczas marcowego spotkania z mieszkańcami w tej sprawie na Pieckach Migowie podkreślał, że jeżeli gdańszczanie nie zgodzą się na żaden z zaprezentowanych wariantów, wówczas do realizacji Nowej Politechnicznej prawdopodobnie nie dojdzie.
Przeczytaj także:
Długa i gorąca dyskusja o Nowej Politechnicznej. Na początek