
Sala udekorowana wielkanocnymi akcentami: pisankami, zielonymi gałązkami, zajączkami. Na stołach tradycyjne potrawy, baranki, jajka, babki paschalne - symbole nowego życia. W Domu Pomocy Społecznej Polanki mieszka 104 podopiecznych, ale na sali zebrało się około 60. Reszta, ze względu na stan zdrowia lub niemoc poruszania się, dostała wielkanocne śniadanie do łóżka. Przyszło też około 20 klubowiczów, czyli osoby na tyle sprawne, że radzą sobie samodzielnie w domach i nie mieszkają w DPS, lecz uczęszczają na dzienne zajęcia.
Czytaj także: Finał 33. WOŚP. Seniorzy z DPS "Polanki" zagrali pierwsi
Za stołami zasiadła też aktualna zmiana 63-osobowego personelu Domu oraz zaproszeni goście. Wśród nich m.in. Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania; biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej ks. Piotr Przyborek; kmdr ppor. Anna Suchanowska i kmdr por. Jarosław Mądrecki, zastępca komendanta 7 Szpitala Marynarki Wojennej, z którego przychodzą do mieszkańców DPS lekarze; Elżbieta Pukszta, kierowniczka Wydziału Integracji i Profilaktyki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz zastępca dyrektorki ds. usług społecznych MOPR Marcin Męczykowski; zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG Damian Awieruszko; wolontariusze, a wśród nich harcerki "Wędrowniczki", by pomóc w obsłudze.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZE ŚNIADANIA WIELKANOCNEGO W DPS POLANKI
Centralne Obchody Wielkanocne
Jak powiedziała wiceprezydentka Monika Chabior, śniadanie na Polankach jest jak "gdańskie, centralne obchody wielkanocne dla wszystkich seniorek i seniorów" - bo taka jest tu ich reprezentacja.
- Są osoby, które mieszkają w naszym Domu Pomocy Społecznej, które tworzą tę wspólnotę. Są osoby, które przychodzą do dziennego domu i tworzą niesamowitą atmosferę, pokazują nam swoją sztukę, dzielą się swoimi pomysłami. Oczywiście, mieszkańcy też się angażują! Są przy stole wszystkie osoby, które pracują na rzecz osób starszych i potrzebujących, którym się kłaniam i bardzo dziękuję za pracę, codzienny trud, dociekliwość i wiedzę, którą chcecie zdobywać, bo wiem, że pani dyrektor organizuje szkolenia, na których dzielicie się wiedzą - powiedziała wiceprezydentka i złożyła świąteczne życzenia. - Kochani, życzę wam zdrowia, siły, radości, miłych ludzi wokół, żebyście każdą możliwą do zagospodarowania przyjemność i chwilę wykorzystali. Jak to mówią dzieci: wydusili jak cytrynkę. Przekazuję też życzenia osobom, których nie ma przy tym stole.

Światłość rozjaśnia ciemności
Biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej ks. Piotr Przyborek przyznał, że czuje się członkiem rodziny Domu na Polankach. Odmówił modlitwę, poświęcił pokarmy i opowiedział historię w kontekście zmartwychwstania.
Czytaj także: Przebudowa Domu Pomocy Społecznej "Polanki" oficjalnie zakończona
Historia mówiła o jaskini, w której było bardzo ciemno i nic w niej nie było widać. Kiedyś słońce wypatrzyło tę jaskinię i zaprosiło do siebie. Jaskinia odwiedziła słońce, po czym wróciła do siebie. Ale że była dobrze wychowana, zaprosiła słońce z rewizytą. Słońce przyszło i spędziło cały dzień w jaskini. Na koniec powiedziało: - jaskinio, mówiłaś, że tu jest taka ciemność, że nic nie widać. A ja tu jestem cały dzień i w ogóle ciemności nie widziałem.

- I tak sobie myślę - mówił do zebranych biskup - że te ciemności mogą być w naszym życiu, ale kiedy przyjdzie światłość z wysoka - Chrystus Zmartwychwstały, to on rozjaśnia te ciemności. My cierpimy, doświadczamy ciemności, ale Chrystus Zmartwychwstały przychodzi, żeby to wszystko rozjaśnić i nas umocnić. I tego Państwu życzę na czas Świąt Wielkiej Nocy. Tej nadziei płynącej z góry od Tego, który pokonał śmierć i grzech.

Liczne życzenia
Podopieczni „Polanek” otrzymali wiele życzeń świątecznych, płynących z różnych stron. Jedne z nich odczytała Danuta Podogrodzka-Oleńko, dyrektorka DPS - od prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz i przewodniczącej Rady Miasta Gdańska Agnieszki Owczarczak:
"Wielkanoc oznacza nadzieję. Nawet wówczas, gdy w świąteczny czas nie sposób zapomnieć o niepokojach na świecie, rozgonić wszystkich złych myśli, zaradzić słabościom. Wielkanoc oznacza nadzieję, bo możemy być razem, podzielić się dobrem z drugim człowiekiem i nie tracić wiary, że jasność zwycięży nad ciemnością. Tego życzymy Wam wszystkim."
- Piękne i rzeczywiście skierowane do nas - podsumowała dyrektorka „Polanek”.
Później był czas na składanie życzeń osobistych, dzielenie się jajkiem, program artystyczny, no i obfite śniadanie.
