Na czwartkowe posiedzenie trafił też projekt uchwały w sprawie wzniesienia Pomnika Żołnierzy Wyklętych przy ul. 3 Maja, a także nadania nazwy Rondo Graniczne Wolne Miasto Gdańsk – Rzeczpospolita Polska w Gdańsku Kokoszkach, projekt dotyczący określenia formy pomocy dla czteroosobowej rodziny repatrianckiej z Gruzji, i wiele innych.
Które uchwały mogą wywołać emocje wśród gdańskich radnych?
- Wydaje mi się, że wróci temat budynku socjalnego, który ma zostać wybudowany z drewna. Spieraliśmy się już w tej kwestii, kiedy były zapisywane pieniądze w budżecie Gdańska na ten cel. Wielu radnych miało pretensje o to, że metr kwadratowy tego budynku ma kosztować ponad 5 tys. złotych. Mamy wątpliwości co do tego, dlatego będziemy ponownie dyskutować na ten temat – przyznaje Kazimierz Koralewski, szef klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.
A chodzi o budowę budynku wielorodzinnego, w którym znaleźć ma się 26 ekologicznych mieszkań. Obiekt stanie przy ul. Dolne Młyny. Za realizację inwestycji odpowiada spółka Gdańska Infrastruktura Społeczna. Lokale mają być przyznane osobom bądź rodzinom zagrożonym wykluczeniem społecznym.
Aleksandra Dulkiewicz, szefowa klubu PO w Radzie Miasta Gdańska przyznaje, że wśród projektów uchwał, które trafią na czwartkową sesję nie widzi takich, które wzbudzałyby większe emocje. Nie ukrywa jednak, że dyskusja może towarzyszyć uchwale w sprawie rezygnacji radnego PiS, Grzegorza Strzelczyka, ze składu Komisji Turystyki i Promocji Rady Miasta Gdańska. Projekt tej uchwały trafił na poprzednie, sierpniowe posiedzenie radnych, i już wtedy wywołał gorącą dyskusję. A to dlatego, że komisja ta liczy pięciu członków, a więc, zgodnie z regulaminem, minimalną ilość, by komisja w ogóle mogła pracować. W sytuacji, gdy rezygnuje jedna osoba pod znakiem zapytania staje funkcjonowanie komisji.
Tajemnicą nie jest, że rezygnacja radnego Strzelczyka podyktowana jest jego nowymi obowiązkami zawodowymi. Przed kilkoma miesiącami został mianowany wiceprezesem spółki Lotos Petrobaltic. Na poprzedniej sesji podobną rezygnację, tyle że z Komisji Strategii i Budżetu, złożył inny radny PiS Jerzy Milewski.
- Rozumiem, że radni PiS mają obecnie więcej obowiązków zawodowych. Jednak w sytuacji, kiedy nie ma się czasu na pracę na rzecz mieszkańców, można po prostu złożyć mandat radnego – uważa radna Dulkiewicz.
Zapraszamy do śledzenia sesji na żywo!