• Start
  • Wiadomości
  • Gdańsk wygrywa przed sądem. 9 skarg na Uchwałę Krajobrazową oddalonych UZASADNIENIE

Gdańsk wygrywa przed sądem. 9 skarg na Uchwałę Krajobrazową oddalonych UZASADNIENIE

- Ze skarg wynika, że skarżący dążą do tego, by uchwała w ogóle nie weszła w życie. Takiego stanowiska nie można przyjąć - to wyjątek z uzasadnienia, które przedstawił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalając dziewięć skarg przeciwko Uchwale Krajobrazowej Gdańska.
08.02.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Róg al. Grunwaldzkiej/ul. Miszewskiego we Wrzeszczu. Nośniki reklamowe na budynku należącym do przedsiębiorstwa Dom Książki, który zaskarżył Uchwałę Krajobrazową Gdańska
Róg al. Grunwaldzkiej/ul. Miszewskiego we Wrzeszczu. Nośniki reklamowe na budynku należącym do przedsiębiorstwa Dom Książki, który zaskarżył Uchwałę Krajobrazową Gdańska
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Ogłoszenie decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku odbyło się 6 lutego br. i dotyczyło dziewięciu skarg złożonych na Uchwałę Krajobrazową Gdańska. Jednym ze skarżących była firma Cityboard Media, kolejnym - przedsiębiorstwo Dom Książki, a także wspólnota mieszkaniowa z Traktu św. Wojciecha i sześć osób prywatnych.

Sąd “grupowo” oddalił wszystkie skargi. Wspólne uzasadnienie podała sędzia sprawozdawca jednej z nich. Na wstępie zaznaczyła, że “skarżący musi wykazać naruszenie swojego interesu “wyłącznie w tym zakresie, w jakim ewentualnie poszczególne postanowienia uchwały dotyczą jego interesu prawnego”. Takiego naruszenia interesu nie uznano w żadnej ze skarg (więcej o tym poniżej).

Nawiązując do wcześniejszej skargi wojewody - sąd przypomniał, że w całości uchylił jego rozstrzygnięcie nadzorcze (we wrześniu 2018 r., następnie wojewoda zrezygnował z wniesienia skargi do NSA) i w związku z tym “w pewnym zakresie sąd został związany rozstrzygnięciem tamtej sprawy, przynajmniej co do tych elementów, w których wojewoda stwierdził, że w tym zakresie uchwała ta nie odpowiada prawu”.


Oto najważniejsze punkty uzasadnienia:

  • Sąd uznał, że wszystkie skargi są ogólne i zawierają zarzuty dotyczące całości uchwały krajobrazowej. “Wynika z nich, że skarżący dążą do tego, żeby zostało tak jak jest, że najlepiej byłoby gdyby uchwała w ogóle nie weszła w życie. Takiego stanowiska nie można przyjąć i nie można było absolutnie uwzględnić wniosków w skargach dotyczących stwierdzenia nieważności uchwały w całości.”


  • Sąd podkreślił, że zarzutów było wiele, ale miały charakter ogólny. Poruszały kwestie, które w ogóle nie miały związku z danym skarżącym (z jego nieruchomością czy nośnikiem), a więc nie mogły być przez sąd brane pod uwagę. Jako przykład podano sprawę skarżącego uchwałę właściciela działki na ul. Dragana, który nie wykazał w jakim zakresie i jakie konkretne przepisy naruszają jego interes.


  • Uznano, że uchwała w żaden sposób nie narusza istoty prawa własności (na które w skargach powoływały się osoby prywatne). “Właściciele nadal korzystają z prawa własności  działki zgodnie z jej przeznaczeniem, a są to przede wszystkim nieruchomości mieszkalne”. Posadowienie nośnika reklamowego uznano za niezwiązaną z przeznaczeniem nieruchomości: “(W uchwale) ograniczono może w pewnym zakresie możliwość uzyskiwania ew. dodatkowych dochodów poprzez posadowienie nośnika reklamowego, niemniej jednak jest to zgodne z intencją ustawodawcy, który zezwala na to, żeby takie ograniczenia, czy wręcz nawet zakazy wprowadzać - nie można więc powiedzieć, że uchwała w tym zakresie nie odpowiada prawu”.


  • Firmy z kolei “wywodziły swój interes prawny z faktu prowadzenia działalności gospodarczej i z wolności przedsiębiorców, a uchwała miałaby im uniemożliwiać prowadzenie takiej działalności”. Sąd uznał, że dana firma nadal pozostaje spółką prowadzącą działalność w zakresie reklamy zewnętrznej - “jedyne ograniczenie jest takie, że nie na wszystkich terenach, na których do tej pory stawiała swoje nośniki reklamowe będzie mogła to czynić, że będzie musiała dopasować się i w niektórych przypadkach rozebrać nośniki”. Sąd podkreślił także, że uchwała przede wszystkim mówi o tym, że należy się dostosować do zapisanych w niej nowych zasad, ponieważ jej celem nadrzędny jest “wprowadzenie w końcu ładu reklamowego w mieście Gdańsku”, nie zaś likwidacja reklam.


  • W skargach powtarzał się także zarzut o naruszenie przepisów procedowania uchwały, że zabrakło ponownego wyłożenia projektu dokumentu po uwzględnieniu części zastrzeżeń. W odróżnieniu od planu zagospodarowania przestrzennego i studium, gmina nie ma obowiązku, by po korekcie pierwszego wyłożonego do publicznej wiadomości projektu ponownie go wykładać i opiniować - orzekł sąd.


  • Zwrócono uwagę na jeszcze jedną kwestię przewijającą się gremialnie w skargach: legalnie i nielegalnie posadowionych nośników. Sąd uznał, że “podnoszenie tego problemu nie jest zasadne, bowiem (nadrzędna) dla uchwały ustawa (krajobrazowa) nie dzieli w ten sposób nośników. “Wszystkie, które istniały w dzień wejścia uchwały w życie są traktowane przez uchwałę i ustawę w sposób jednorodny. Uchwała krajobrazowa nie może określać co to znaczy “posadowiony legalnie” i “posadowiony nielegalnie”, ponieważ rada gminy wkraczałaby w kompetencje, które do niej nie należą. Kwestia legalności nośników uregulowana jest w prawie budowlanym”.


  • Podobnie uchwała nie może regulować kwestii praw nabytych i ew. odszkodowań, ponieważ zapisów na ten temat nie ma w nadrzędnej ustawie.


  • Uchwała nie działa wstecz, co zarzucali jej skarżący, ponieważ zawiera dwuletni okres przystosowawczy.


- W terminie 30 dni po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku, skarżący mogą wystosować skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego - mówi adwokat Jakub Pilch, wspólnik kancelarii Podniesiński i Wspólnicy Adwokaci i Radcowie Prawni, reprezentujący miasto Gdańsk w sprawie Uchwały Krajobrazowej. - Można przypuszczać, że nie złożą broni i będą próbowali wyczerpać dostępne im drogi prawne.

WSA rozpatrywać będzie w najbliższym czasie jeszcze 10 skarg na Uchwałę Krajobrazową, większość z nich złożyły firmy reklamowe.

- Jesteśmy dobrej myśli, wiele kwestii, które powtarzają się w poszczególnych skargach zostało już praktycznie przesądzonych przez sąd - dodaje Jakub Pilch.


`Wysepka` we Wrzeszczu przy al. Grunwaldzkiej
`Wysepka` we Wrzeszczu przy al. Grunwaldzkiej
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Przepisy uchwały krajobrazowej obowiązującej w Gdańsku w sposób szczegółowy (z podziałem na osiem obszarów) regulują zasady sytuowania reklam, szyldów i ogrodzeń oraz reklamy wyborczej, również na terenach nienależących do gminy. Z dniem wejścia przepisów w życie, czyli 2 kwietnia 2018 r., rozpoczął się dwuletni okres przejściowy, podczas którego firmy i osoby prywatne mają czas na przygotowanie się do wdrożenia obowiązujących w mieście zasad. Po tym czasie miasto Gdańsk będzie wymierzać surowe kary za nieprzestrzeganie zapisów - ich wysokość określona jest w uchwale. Każdy nowy nośnik reklamowy, szyld czy ogrodzenie, które powstały po 2 kwietnia 2018 r., muszą być posadowione zgodne z zapisami uchwały krajobrazowej.



TV

Mieszkańcy Młynisk i prezydent Gdańska przy jednym stole