Bywa, że charakterystyczne rysy twarzy pomagają wyłonić z tłumu przedstawicieli konkretnych narodowości - ale nie zawsze tak jest. Podczas przeprowadzania ostatniej sondy z turystami, mieliśmy utrudnione zadanie, ponieważ zależało nam, by porozmawiać przede wszystkim z Polakami, którzy przyjechali do nas z różnych zakątków kraju. Jak odróżnić ich od gdańszczan? Na pewno nie po rysach twarzy. Pomocne okazały się atrybuty typu: plecak, aparat fotograficzny przewieszony przez ramię czy walizka.
Wśród turystów spotkaliśmy osoby, którym tak u nas przyjemnie, że postanowili wydłużyć pobyt w grodzie nad Motławą. Co robią? Jak spędzają czas? Czy jest coś, na co narzekają? Zobaczcie naszą sondę.