W mieście na wiosnę sprząta się ulice, chodniki i tereny zielone. “Mechaniczna miotła” nie omija także tras przeznaczonych dla rowerzystów.
- W Gdańsku często wieją silne wiatry, które wzbudzają tumany kurzu uciążliwego zarówno dla rowerzystów i pieszych. A ponieważ główne trasy rowerowe w mieście po odśnieżeniu były w zimie posypywane piaskiem, wiosenne porządki są niezbędne - zaznacza Remigiusz Kitliński kierownik Referatu Mobilności Aktywnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Sama akcja sprzątania dróg dla rowerzystów nie jest nowa, wykonywana jest tradycyjnie raz na kwartał, nowością jest to, że wykonawcę zarówno tych prac, jak i utrzymania zimowego tras rowerowych po raz pierwszy obowiązuje kontrakt czteroletni, dotąd były to umowy na dwanaście miesięcy.
Nie wszystkie drogi rowerowe w Gdańsku objęte są programem cyklicznego sprzątania, akcja obejmuje ok. 50 proc. długości sieci tych dróg w naszym mieście.
- Jest to najważniejszy układ tras, wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych - wyjaśnia Remigiusz Kitliński. - Przy czym cztery śluzy rowerowe przy ul. Wita Stwosza będą dodatkowo doczyszczane ręcznie, maszynowo nie da się ich dobrze posprzątać.
Żeby uzmysłowić sobie “ile sprzątania” odbywa się na trasach rowerowych raz na kwartał, posłużymy się porównaniem przytoczonym przez facebookowy profil Rowerowy Gdańsk, którego ekipie udało się również uchwycić pierwsze “mechaniczne sprzątaczki” w akcji.
Łączna powierzchnia dróg rowerowych objętych sprzątaniem i opieką podczas zimy wynosi ponad 282 tys. mkw, czyli tyle ile ma 40 pełnowymiarowych boisk piłkarskich.
Wykonawcą “Oczyszczania i utrzymania zimowych dróg oraz śluz rowerowych na terenie Miasta Gdańska” wybranym w przetargu Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni jest Przedsiębiorstwo Usługowe ,,CLEAN-BUD’’ sp. j. Jarosław Romanowski, Hanna Romanowska. Za prace wykonane w okresie obowiązywania umowy (od 9 listopada 2016 r. do 14 października 2020 r.) miasto zapłaci 1 mln 377 tys. zł.