Jak ul. Dąbrowszczaków zmieniła się w Lecha Kaczyńskiego?
Historia z ulicą Prezydenta Lecha Kaczyńskiego sięga grudnia 2017 r. Wtedy to wojewoda pomorski Dariusz Drelich, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, postanowił zmienić nazwy siedmiu ulic w Gdańsku. Zrobił to w trybie zarządzenia zastępczego na podstawie art. 6 ust. 2 ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomników.
Tym sposobem Dariusz Drelich zmienił nazwy kilku ulic:
- Dąbrowszczaków - na ulicę Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
- Stanisława Sołdka - na Kazimierza Szołocha, dawnego działacza "Solidarności" w gdańskiej stoczni
- Wincentego Pstrowskiego - na Henryka Lenarciaka, działacza "Solidarności" w gdańskiej stoczni i jednego z inicjatorów budowy Pomnika Poległych Stoczniowców w Gdańsku
- Leona Kruczkowskiego - na Ignacego Matuszewskiego, ministra skarbu w II Rzeczpospolitej i żołnierza
- Franciszka Zubrzyckiego - na Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", żołnierza AK rozstrzelanego w 1946 r.
- Mariana Buczka - na Jana Styp-Rekowskiego, działacza narodowego, więźnia obozów koncentracyjnych
- Józefa Wassowskiego - na Anny Walentynowicz - legendarnej działaczki "Solidarności"
Miasto od początku nie zgadzało się z decyzją Dariusza Drelicha. Zaskarżyło zmianę nazw wszystkich siedmiu ulic do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Ówczesny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz uważał, że działania wojewody pomorskiego są zamachem na samorządność, niezgodnym z konstytucją.
- Tak, jak w czasach komuny władza centralna uzurpuje sobie prawo do nazewnictwa ulic w samorządach. Polska nigdy nie była ani lewicowa, ani prawicowa. My szanujemy głos mieszkańców, którzy sprzeciwiają się zmianom nazw ulic i chcą zachowania dotychczasowych patronów. To głosowanie jest de facto głosowaniem za samorządnością. My jej bronimy, a działacze PiS pokazują, że są malowanymi samorządowcami - mówił śp. Paweł Adamowicz.
Do decyzji wojewody odnosił się także Piotr Borawski, wówczas przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska, a dziś zastępca prezydenta Gdańska ds. mobilności i bezpieczeństwa: “Tak wygląda siłowe budowanie autorytetu. Kiedyś zrozumiecie jak bardzo szkodzicie pamięci Prezydenta Kaczyńskiego. Smutny widok”.
29 marca 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przychylił się do stanowiska władz Gdańska i uchylił zarządzenie wojewody pomorskiego.
Z kolei, wojewoda zaskarżył orzeczenie WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok, który zapadł 13 listopada 2018 r. w Warszawie był w części korzystny dla Dariusza Drelicha. Decyzja NSA była prawomocna.
W myśl orzeczenia NSA, oprócz ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pozostały jeszcze dwie nazwy: ul. Matuszewskiego oraz ul. Styp-Rekowskiego, które zarządzeniem zastępczym ustanowił wojewoda. Do starego brzmienia wróciły natomiast ulice: Wassowskiego, Stanisława Sołdka, Wincentego Pstrowskiego i Franciszka Zubrzyckiego.
Niech mieszkańcy zdecydują
Sprawa ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wróciła do lokalnej polityki jesienią 2024 r.
Wówczas to z inicjatywy radnych Koalicji Obywatelskiej pojawiła się pomysł konsultacji społecznych, aby to sami mieszkańcy Przymorza Wielkiego mogli zdecydować, za jaką nazwą ulicy się opowiadają.
Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, wyjaśniła, że mimo upływu kilku lat sprawa tej ulicy wciąż budzi wiele emocji i należy w tej sytuacji posłuchać woli samych mieszkańców.
Już w latach 2017-18 mieszkańcy Przymorza Wielkiego zebrali ok. 1000 podpisów przeciwko nazwaniu ulicy imieniem Lecha Kaczyńskiego. Gdy protesty nie przyniosły skutku zebrano ok. 200 podpisów, aby ulicę b. prezydenta RP przemianować na Biały Dwór. W 2019 r. inicjatywę tę poparła w uchwale Rada Dzielnicy Przymorze Wielkie. Ponadto, pod koniec 2023 r. do Rady Miasta Gdańska wpłynęła petycja mieszkańców dotycząca ogłoszenia referendum lokalnego ws. zmiany nazwy ulicy.
Ostatecznie, 24 października 2024 r. Rada Miasta Gdańska przegłosowała uchwałę o podjęciu konsultacji społecznych ws. nazwy ulicy Lecha Kaczyńskiego. Za było 24 radnych (Koalicja Obywatelska, Wszystko dla Gdańska), 8 było przeciw (Prawo i Sprawiedliwość), nikt nie wstrzymał się od głosu.
Aby doszło w przyszłości do zmiany nazwy ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego musi być zgoda Instytutu Pamięci Narodowej oraz wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz. Po październikowej uchwale IPN uznał, że były prezydent RP zasługuje, aby być patronem ulicy w Gdańsku.
Jaka nazwa dla ulicy?
Celem konsultacji jest zebranie opinii na temat tego, czy obecna nazwa ulicy powinna pozostać czy też należy ją zmienić, oraz jakie mogłyby być propozycje nowych nazw. Każdy uczestnik konsultacji będzie mógł odpowiedzieć na pytanie:
„Jaką nazwę powinna mieć obecna ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego?”:
- a) Biały Dwór,
- b) Dąbrowszczaków,
- c) Prezydenta Lecha Kaczyńskiego,
- d) Inna propozycja (z możliwością wpisania własnej nazwy).
W konsultacjach mogą uczestniczyć:
- Osoby zamieszkujące dzielnicę Przymorze Wielkie,
- Organizacje i firmy z siedzibą w tej dzielnicy, takie jak: przedsiębiorstwa, samorządy gospodarcze i zawodowe, organizacje pozarządowe, szkoły wyższe, jednostki naukowe i instytucje publiczne.
Al. Grunwaldzka już z nową nawierzchnią w Oliwie
Formy udziału w konsultacjach
W konsultacjach będzie można wziąć udział na kilka sposobów.
- Poprzez wypełnienie ankiety:
-
- elektronicznej - dostępnej na stronie www.gdansk.pl dla osób fizycznych oraz podmiotów społecznych i gospodarczych
- papierowej - do pobrania i złożenia w kancelarii ogólnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody 8/12 lub wysłania na ten adres z dopiskiem „Konsultacje - ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego”
- W punktach konsultacyjnych znajdujących się w lokalach wyborczych podczas wyborów do Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie, które odbędą się 9 lutego 2025 roku.
W poniedziałek przyjdź uczcić pamięć Pawła Adamowicza
Wszystkie materiały dotyczące konsultacji będą dostępne od 10 stycznia 2025 r. na stronie www.gdansk.pl.