Spacer po Rudnikach odbył się we wtorkowe popołudnie, 20 lipca. To jedna z najmniej licznych dzielnic naszego miasta. Zameldowanych jest tu około 900 mieszkańców. Dominują za to funkcje usługowo - przemysłowe: działa tu wiele wszelkiego rodzaju firm, swoją siedzibę ma Lotos, jest też popularna giełda. Dzielnica ta przyciąga więc spory ruch przede wszystkim samochodów ciężarowych. Największy z tym problem, z punktu widzenia mieszkańców, jest przy ul. Rzęsnej, gdzie znajduje się m.in. wspomniana giełda. Tylko podczas wtorkowego spaceru, w ciągu kilkunastu minut, jego uczestników minęło osiem takich pojazdów. Problem ten poruszany był już blisko dwa lata temu. Miasto podjęło rozmowy z okolicznymi właścicielami terenów, zaproponowano m.in. budowę tzw. Ronda Sztutowska, dyskutowano o tym, czy np. ruch kołowy wpuszczać w tę ulicę od strony ul. Elbląskiej, a wypuszczać ul. Miałki Szlak. Padały różne propozycje, m.in. by wprowadzić na tej ulicy ograniczenie tonażowe - to jednak przełożyłoby się na uniemożliwienie, a na pewno mocne ograniczenie, prowadzenia działalności gospodarczej, a tego, zgodnie z prawem, zrobić nie wolno.
- Rozmowy na ten temat, niełatwe, rozpoczęliśmy jeszcze przed wybuchem pandemii. Później, właśnie ze względu na COVID-19, zostały one przerwane. Ale wrócimy do nich w najbliższym czasie - zapowiedział Tomasz Wawrzonek, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Przy okazji poruszono kwestię remontu chodnika i jezdni w ul. Rzęsnej. Ten zaplanowano po roku 2025.
W przyszłym roku rozpoczną się z kolei prace związane z przygotowaniem dokumentacji projektowej dla oświetlenia ulic Rzęsnej i Gdańskiego Kolejarza w ramach miejskiego programu "Jaśniejszy Gdańsk". Realizacja prac nastąpi jednak nie wcześniej niż w roku 2023.
Przy ul. Gdańskiego Kolejarza uczestnicy spaceru zatrzymali się też przy placu zabaw. Większość znajdujących się na nim urządzeń wymaga naprawy bądź wymiany. Nowe urządzenia, zgodnie z decyzją prezydent Gdańska, pojawią się jeszcze w tym roku.
Podziękowania dla Eugeniusza Erdmanna
Wiosną br. minęło 25 lat, odkąd pan Eugeniusz Erdmann został radnym dzielnicy Rudniki, i nieprzerwanie przez ćwierć wieku działał na rzecz swojej małej ojczyzny, także jako przewodniczący Zarządu Dzielnicy Rudniki. W maju, z przyczyn osobistych, musiał zrezygnować z mandatu radnego.
W trakcie wtorkowego spaceru padło wiele ciepłych słów pod jego adresem ze strony aktualnych radnych dzielnicy. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz, wraz z uczestnikami spaceru, odwiedziła pana Erdmanna, wręczając mu drobny upominek w imieniu Miasta, a także dziękując za wieloletnią służbę na rzecz gdańskiej, lokalnej społeczności.
- Chciałbym podziękować wszystkim Państwu za współpracę. Mam tę satysfakcję, że byłem prawdziwym gdańskim społecznikiem - przyznał, wyraźnie wzruszony, Eugeniusz Erdmann, po czym... przypomniał kwestię nadmiernego ruchu ciężarowego w okolicy ul. Rzęsnej, prosząc o jej rozwiązanie.
- Już o tym rozmawialiśmy. Sprawą zajmie się nasz Zarząd Dróg i Zieleni - odpowiedziała prezydent Dulkiewicz.
Inne sprawy
W spacerze wziął też udział Wojciech Żak, przedstawiciel fundacji, która prowadzi osiedle "Sitowie" na Rudnikach. To nietypowy społeczny projekt. W ramach osiedla funkcjonują mieszkania wspomagane m.in. dla samotnych kobiet z dziećmi i osób z niepełnosprawnością umysłową. W tym roku osiedle będzie obchodzić okrągły jubileusz 10-lecia działalności. Pan Wojciech opowiedział obecnym o tym projekcie, i przy okazji wręczył prezydent Dulkiewicz upominek - ekologiczne warzywa z upraw prowadzonych przez mieszkańców "Sitowia".
We wtorek rozmawiano również o spalonym budynku przy ul. Sitowie 35. To prywatna nieruchomość, niezabezpieczona, a miejsce to upodobały sobie do zabawy dzieci z okolicy, a w ostatnim czasie także osoby bezdomne. Przedstawiciel Gdańskich Nieruchomości obiecał zająć się sprawą. W najbliższych tygodniach teren wokół obiektu zostanie ogrodzony.
Rozmawiano także o potrzebie utworzenia bezpiecznego przejścia dla pieszych w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 29 i przedszkola przy ul. Miałki Szlak 74. GZDiZ nie zgodził się na wymalowanie pasów w tym miejscu. Obowiązuje tutaj bowiem strefa "Tempo 30". Tomasz Wawrzonek tłumaczył, że postawiono w tym miejscu na zapewnienie bezpieczeństwa, dlatego niedaleko szkoły zbudowano szykany. Radni dzielnicy tłumaczyli, że to problemu do końca nie rozwiązało, bo część samochodów nadal porusza się w tej okolicy z dużą prędkością. Zaproponowali więc montaż dodatkowych progów zwalniających bądź szykan. GZDiZ przeanalizuje tę kwestię i zaproponuje w najbliższym czasie kolejne rozwiązanie.
Dyskutowano też o problemie braku odwodnienia przy budynkach mieszczących się przy ul. Miałki Szlak 77 i 79, a także słabo widocznym oznakowaniu odcinka trasy rowerowej prowadzącej na Wyspę Sobieszewską w tunelu im. Grzegorza Oryszczaka pod torami kolejowymi.