Regaty TUW „TUW” Marina Cup w szkwałach do ponad 20 węzłów

Gdański Ośrodek Sportu zaprosił żeglarzy do rywalizacji w 17. Regatach TUW „TUW” Marina Cup. Ci mieli dwa dni ścigania (8-9 czerwca) w prawdziwie żeglarskich, sportowych warunkach na wodach Zatoki Gdańskiej. Powiało od 10 do 20 węzłów, w szkwałach nawet powyżej 20. Z tego też względu emocji nie zabrakło, a ścigające się załogi miały sporo pracy, by odpowiednio prowadzić łódki.
10.06.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Jacht z postawionymi żaglami na wodzie
Jacht Neoprofil wygrał w klasie ORC
fot. Gdański Ośrodek Sportu

Rywalizacja i dobra zabawa

Jak to zwykle bywa wśród sportowców, mimo wszystko walczy się o wynik, ale dla niektórych istotna też była dobra zabawa. Podkreślał to m.in. Mateusz Kusznierewicz, który ponownie pojawił się ze swoją załogą w gdańskiej imprezie.

Zaplanowane zostały cztery wyścigi wytyczone na akwenie na wysokości Gdańska aż do Sopotu. Dwa pierwsze rozegrane zostały w sobotę, kolejne przeprowadzone zostały w niedzielę a za ich przebieg odpowiadał sędzia główny regat, Tomasz Sawukinas.

Wietrzne warunki

Klasę ORC wygrał kpt. Piotr Adamowicz na jachcie Neoprofil. Załoga była najlepsza w 3 z 4 wyścigów. Druga była załoga Dużego Ptaka z kpt. Mariuszem Sarnowskim, zaś trzecie miejsce wywalczyła ekipa Selkie Johnka pod dowództwem kpt. Konrada Smolenia.

- Pływamy małym statkiem więc dla nas te warunki wietrzne były takie na granicy, ale przetrzymaliśmy i udało się wygrać. Ścigaliśmy się z dobrymi żeglarzami, m.in. z klubowymi kolegami z AKM Gdańsk na Dużym Ptaku. Uważam, że sport żeglarski jest sportem technicznym. 52 lata ścigania się w regatach daje doświadczenie i rutynę, ale bez techniki nic się nie poradzi. Łódka sama nie pływa, musi być perfekcyjnie sklarowana, mieć dobre żagle i wtedy można myśleć o wynikach – podsumował Piotr Adamowicz pływający na Neoprofilu.

Klasyfikację OPEN zdecydowanie wygrała załoga jachtu Scamp 3 z kpt. Witoldem Karałowem. Ich łupem padły wszystkie 4 wyścigi. Drugiej miejsce wywalczyła ekipa łodzi Globe dowodzona przez kpt. Zbigniewa Gutkowskiego. Miejsce na podium uzupełniła załoga kpt. Zbigniewa Skoczylasa na jachcie Sunloox.

- Pogoda dopisała, mieliśmy fajny wiatr, dzięki temu rywalizacja była intensywna. Pokonaliśmy Zbyszka Gutkowskiego, to nasz idol i staramy się być szybcy, tak jak on. Super weekend, jesteśmy bardzo zadowoleni z pierwszego miejsca - podsumowali przedstawiciele zwycięskiej załogi Scamp 3.

W grupie KWR najlepsza okazała się załoga kpt. Kajetana Kilanowskiego na jachcie Purga. Druga była załoga na łodzi Eljacht z kpt. Tomaszem Jankowskim. Trzecie miejsce zajął Słoni dowodzony przez kpt. Zbigniewa Rembiewskiego.

Regaty zostały rozegrane w czterech klasyfikacjach: Pucharze Bałtyku Południowego, Pucharze Zatoki Gdańskiej, Morskim Żeglarskim Pucharze Polskim oraz Off-Shore Racing.

 

TV

Najstarsze muzeum na Westerplatte świętuje 50-lecie powołania