Gdańsk od lat blisko z Lwowem
Lwów jest miastem zaprzyjaźnionym z Gdańskiem. W styczniu 2019 roku mer Andrij Sadovy - mimo trwającej wówczas w Ukrainie kampanii przed wyborami samorządowymi - przyleciał na kilka godzin, by w ECS pożegnać się z zamordowanym prezydentem Pawłem Adamowiczem. Od czasu inwazji Rosjan na Ukrainę Gdańsk niejednokrotnie wspomagał Lwów, m.in. przekazując autobusy miejskie, gdy lwowski tabor został zarekwirowany przez armię, by wozić żołnierzy na front. Nieco ponad rok temu Rada Miasta Gdańska jednogłośnie przekazała do Lwowa 1 milion złotych, jako wkład w budowę Centrum Medyczno-Rehabilitacyjnego UNBROKEN, dla ofiar wojny.
Gdańsk wspiera Lwów i inne ukraińskie miasta nie tylko materialnie - w kwietniu ub. roku prezydent Aleksandra Dulkiewicz podpisała z merem Andrijem Sadovym memorandum w sprawie przygotowań ukraińskich samorządów do integracji z Unią Europejską.
Najdłuższa miejska trasa? Trójmiasto - Lwów. Autobusy z Gdańska i Gdyni służą już na Ukrainie
Tragiczny bilans rosyjskiego ataku
Od lutego 2022 roku Rosjanie przeprowadzili kilka ataków rakietowych na Lwów. To, co się stało w środę, 4 czerwca, musi budzić gniew.
Nad ranem, w budynki mieszkalne dwóch dzielnic w centrum miasta uderzyły rosyjskie rakiety i drony. Wciąż trwa poszukiwanie ofiar. Bilans na godziny wieczorne: siedem osób zabitych, 64 ranne. Ucierpiało wiele domów mieszkalnych.
Milion złotych od Gdańska na centrum medyczno-rehabilitacyjne we Lwowie
- Sytuacja jest ciężka. Akcja ratunkowa może potrwać jeszcze wiele godzin - ocenił sytuację mer Lwowa Andrij Sadowy.
W większym lub mniejszym stopniu ucierpiało w sumie około 70 zabytkowych budynków. Sześć z nich wskutek zniszczeń nie nadaje się do zamieszkania, lokatorom trzeba znaleźć nowe lokale.
Wśród ofiar śmiertelnych jest niemal cała rodzina: matka z trzema młodymi córkami. Jedna z nich, 21-letnia Yarina, była aktywistką miejską. Ich ojciec, Jarosław, przeżył tylko dlatego, ze cofnął się do mieszkania po butelkę wody. One - czekały w klatce schodowej kamienicy.
"Rosjanie odebrali mu wszystko" - komentują ukraińskie media.
Lwów idzie spać. Gdański dziennik podróży z pomocą dla miast Ukrainy w czasie wojny (1)
Mer Lwowa o śmierci i żałobie
Jeden z komunikatów mera Andrija Sadovego na Fb:
Dziś Lwów stracił siedmioro mieszkańców:
- Bazilewicz Emilia -7 lat
- Bazilewicz Darina - 18 lat
- Bazilewicz Yarina - 21 lat
- Bazilewicz Eugenia - 43 lata
- Demidova Irina - 52 lata
- Pogoretski Aleksander - 54 lata
- Arabski Jurij - 55 lat
Porządek pogrzebu i pożegnania zmarłych zostanie ogłoszony później.
Tego samego poranka Rosjanie zaatakowali z powietrza również Połtawę, we wschodniej Ukrainie. Bilans: 53 osoby zabite, 271 rannych.
Gdańsk wspiera Lwów w integracji z UE. Prezydenci miast podpisali memorandum
Prezydent Gdańska o cierpieniu Lwowa
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz kilka razy była we Lwowie, również w czasie wojny. Zna osobiście mera Andrija Sadovego. Po środowej tragedii napisała na swoim profilu Fb:
Rosja pod rządami Putina to zbrodnicze państwo. Dziś zbombardowali Lwów. Rannych zostało ponad 40 osób. Zginęło aż siedem, w tym troje dzieci. To bilans dzisiejszego brutalnego ostrzału. Celem była dzielnica mieszkaniowa. Ten bestialski atak wstrząsnął nami wszystkimi. Андрій Садовий całym sercem jesteśmy z Wami! Wspieramy i będziemy wspierać walczącą Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba!