• Start
  • Wiadomości
  • Pasieki pełne pszczół na dachu galerii Madison. Skąd się tam wzięły?

Pasieki pełne pszczół na dachu Madisona. Skąd się tam wzięły?

Na dachu Galerii Madison od niedawna mieszkają... pszczoły. To jednak nie dzieło natury, a celowe działanie centrum handlowego. - Dzięki temu będziemy mogli przyczynić się do ratowania zagrożonej populacji pszczół - wyjaśnia Anna Thomas, dyrektor zarządzający Galerii.
02.08.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Galeria Madison to śródmiejska galeria handlowa, zlokalizowana w ścisłym centrum Gdańska. W jej ofercie znajduje się ponad 100 popularnych marek sklepów, punktów usługowych i gastronomicznych
Galeria Madison to śródmiejska galeria handlowa, zlokalizowana w ścisłym centrum Gdańska. W jej ofercie znajduje się ponad 100 popularnych marek sklepów, punktów usługowych i gastronomicznych
Fot. Maciej Kosycarz / KFP

Wraz z niedawno zakończonym remontem i odświeżeniem wnętrza mieszczącej się przy ulicy Rajskiej w Gdańsku Galerii Madison, przemiany przeszedł także dach budynku. Pojawiły się na nim nowe elementy - pszczele pasieki.

- Uważamy, że praca na rzecz środowiska powinna być wpisana w DNA każdego przedsiębiorstwa. Dlatego Galeria Madison postanowiła dołączyć do ruchu ratującego jeden z podstawowych elementów naszego ekosystemu, jakim są pszczoły - mówi Anna Thomas, dyrektor zarządzający Galerii Madison.

Pożytecznymi owadami opiekuje się Pszczelarium - organizacja promująca ochronę i hodowlę pszczół, która już od kilku lat zajmuje się stawianiem pasiek m.in. na dachach biurowców i centrów handlowych.

- Założenie pasieki z Pszczelarium nie tylko daje nam miód, ale przede wszystkim jest działaniem w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu na rzecz lokalnej wspólnoty. Dzięki założeniu pasieki na dachu Madisona będziemy mogli przyczynić się do ratowania zagrożonej populacji pszczół - dodaje Anna Thomas.

Kolejne ule pojawiają się w miejskiej przestrzeni - tu pasieka na dachu Galerii Madison w Gdańsku
Kolejne ule pojawiają się w miejskiej przestrzeni - tu pasieka na dachu Galerii Madison w Gdańsku
mat. prasowe

Organizacja powstała na podwalinach rodzinnej hodowli pszczół - jej założycielem jest pochodzący z podwarszawskiej Wilgi Kamil Baj, który wszystkiego o pszczelim fachu dowiedział się od ojca. Jak dotąd, w samej Warszawie Pszczelarium założyło 18 pasiek, które łącznie skupiają około 90 uli.

- Szacuje się, że około 75% naszego pożywienia zależy bezpośrednio lub pośrednio od pszczół i innych owadów zapylających - mówi Kamil Baj, właściciel Pszczelarium.- Miód miejski jest niekiedy bardziej ceniony niż miód wiejski, ponieważ w miastach pyłek kwiatowy, który zbierają pszczoły, nie jest skażony pestycydami do ochrony roślin. Zimą natomiast, w okresie występowania smogu w miastach, pszczoły nie latają i spędzają czas w ulu.

Uzyskany dzięki miejskim pszczołom miód będzie można nabyć na terenie galerii.

- To, co wyróżnia miód miejski, to zdecydowanie jego smak, który jest inny od wiejskiego. Powodem tego jest miejska zróżnicowana roślinność, w przeciwieństwie do terenów wiejskich, gdzie czasami w promieniu kilometra występuje tylko jedna uprawa, na przykład, rzepaku, co zmusza pszczoły do zbierania pyłku tylko jednego gatunku rośliny - dodaje Baj.

Pasieki na dachu są z jednym elementów „zielonego” projektu realizowanego przez Galerię Madison. W najbliższym czasie centrum handlowe planuje także wdrożyć działania promujące pszczoły i ekologię. Będą do nich należeć między innymi warsztaty dla dzieci i młodzieży, podczas których uczestnicy dowiedzą się więcej o życiu i znaczeniu pszczół w ekosystemie.

W czerwcu tego roku ule stanęły też na dachu biurowca Argon przy al. Grunwaldzkiej, wchodzącego w skład kompleksu Alchemia.

TV

Wieczór dla tramwaju widmo