- Bardzo się cieszę, że mogę być tutaj, w Gdańsku. Jestem na misji – powiedziała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, która dzień wcześniej odwiedziła Warszawę.
FILMOWY SKRÓT WIZYTY ROBERTY METSOLI W GDAŃSKU
Witając się z uczniami i gośćmi zaproszonymi do udziału w Gdańskiej Lekcji Obywatelskiej w Europejskim Centrum Solidarności odwołała się do sloganu, który został wykorzystany podczas ostatnich wyborów w Polsce: „Nie śpij, bo cię przegłosują”.
- Dzisiaj staramy się prowadzić podobną kampanię we wszystkich krajach Unii Europejskiej, po to, żebyście kiedy będziecie mieli możliwość głosowania, mogli wybrać swoich przedstawicieli. Jest więcej ludzi na świecie, którzy nie mają okazji wybierać swoich polityków, niż tych, którzy taką okazję mają. Ale w Europie traktujemy to jako pewnik – zauważyła Roberta Metsola.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego przypomniała, że do Gdańska po raz pierwszy przyjechała w 2000 roku - zanim Malta (to kraj ojczysty Metsoli) i Polska przystąpiły do Unii Europejskiej.
- Nasza misja była jasna: w jaki sposób przekonać jak najwięcej członków waszych rodzin, przyjaciół do zagłosowania „tak” - za staniem się częścią tego europejskiego klubu. Dziś tworzy go 27 państw członkowskich, jednym z nich jest Polska. A jeśli spojrzymy wstecz na wszystkie te lata zobaczymy, że także w tym pięknym mieście możemy przekonać się namacalnie o korzyściach płynących z uczestnictwa w tym klubie.
Jak bronić demokracji w krajach UE? Opinia Aleksandry Dulkiewicz dla Komitetu Regionów
Podczas wizyt, takich jak piątkowa w Gdańsku, polityczka zawsze zachęca do zadawania pytań. Do tego też namawiała młodzież – podkreśliła, że zależy jej, aby uczestnicy Gdańskiej Lekcji Obywatelskiej po wyjściu z sali powiedzieli sobie: „kiedy osiągnę wiek wyborczy, będę uczestniczyć w każdych wyborach”, ale też zauważyła, że być może któryś z uczniów sam zapragnie zostać politykiem. Dodała, że dawniej młodzi pytali rodziców i dziadków, na kogo głosować, a dziś jest odwrotnie - to młodzi podpowiadają jak głosować.
Przeszkody na drodze do kariery
Przez Ninę Katkę, współprowadzącą lekcję obok Jakuba Hamanowicza, gościni została zapytana o to, jaka była największa przeszkoda, na jaką natrafiła, gdy stanęła na progu kariery politycznej.
- Rozpoczęłam karierę, gdy miałam 15 lat - odpowiedziała polityczka. - Moim marzeniem było, aby moje państwo (przyp. red. Malta) przyłączyło się do Unii Europejskiej. Myślałam, że będzie nam lepiej pod względem ekonomicznym, że da nam to więcej sposobności, by podróżować, studiować, pracować za granicą, że dzięki temu polepszy się jakość środowiska naturalnego - dzięki ustawodawstwu unijnemu, że będziemy mieli więcej praw, także jako kobiety. To jest to, co wiodło mnie przez około 10 lat, zanim zaczęłam ubiegać się o pozyskanie głosów wyborców. Mój młody wiek był przeszkodą. Ludzie, którzy byli w moim wieku, mówili: dlaczego miałbym głosować na kogoś w swoim wieku? Starsi mówili z kolei: dlaczego miałbym głosować na kogoś tak młodego? Ludzie mówili mi: poczekaj, nadejdzie twój czas, ty jesteś przyszłością. A ja mówiłam: ale ja siedzę tutaj, teraz. Mam swoje przemyślenia, pomysły i być może mogę wdrożyć zmianę.
Prezydent Dulkiewicz i burmistrzowie innych miast na spotkaniu z Ursulą von der Leyen
Jako drugą przeszkodę Metsola wskazała bycie młodą matką: - Ludzie pytali mnie, czy mając w domu dwóch małych chłopców, czuję się winna, że staję do wyborów. Mojego męża o to nie pytali – wspomina.
Tak przebiegała wizyta przewodniczącej Parlamentu Europejskiego w Gdańsku:
O co pytali uczniowie?
Jeden z uczniów biorących udział w Gdańskiej Lekcji Obywatelskiej nawiązał do obecnej afery z łotewską europarlamentarzystką Tatianą Zdanoką, która okazała się współpracować z rosyjskimi wywiadem. Licealista zapytał polityczkę, czy nie uważa, że Parlament Europejski może być infiltrowany przez większą liczbę grup obcych wpływów, lobbystów itp., i czy Unia Europejska nie powinna podjąć dodatkowych działań, żeby się temu przeciwstawić.
- To chyba był dla mnie najtrudniejszy dzień, 9 grudnia 2022 roku. Najtrudniejszy dzień dla mnie, jako przewodniczącej parlamentu. Powiedziano mi, że toczy się śledztwo w szeregu państw europejskich. Dotyczy ono domniemania, że poszczególni członkowie europarlamentu byli opłacani, by wywierać konkretny wpływ. Takie rzeczy zawsze się zdarzały, ale zaszokowało mnie, że to możliwe byłoby w Parlamencie Europejskim i że to miało miejsce już od dawna, na długo przed tym, zanim dołączyłam do parlamentu. Mogłam przejść nad tym do porządku dziennego albo powiedzieć: "nie, jeśli są luki, jeśli są reformy, które należy wdrożyć, jeśli są alarmy, które powinny wybrzmieć wcześniej albo jakieś zapory, które trzeba budować zawczasu - to ja to zrobię". Zajęło mi to 9 miesięcy, bardzo trudnych, bo zmiana nigdy nie jest łatwa. Musieliśmy zmieniać zasady, były szkolenia. W tej chwili jestem z rządem łotewskim i konkretna członkini musi oczyścić się z zarzutów. Rozmawiamy o tym, jakie sankcje są możliwe – odpowiedziała Roberta Metsola.
Inny z uczniów nawiązał do tego, że obecnie jesteśmy świadkami największych w historii Europy protestów rolniczych – zapytał, czy w związku z tym Unia Europejska powinna kontynuować transformację energetyczną z rozwiązaniami typu „Fit for 55” czy „Zielony ład”.
- Sprzeciw i protesty sektora rolnego nie odbywają się tylko tutaj, ale także w 15 innych krajach Unii Europejskiej. Jesteśmy w Gdańsku, w mieście, które zrodziło się z ruchu społecznego i obywatelskiego, dziś spotkam się z Lechem Wałęsą i nigdy nie zakwestionowałabym prawa do protestu, ale raczej zadałabym sobie pytanie, co możemy zrobić lepiej. Nie winię dziś rolników, kiedy mówią: "wy wdrażacie rozwiązania prawne, a my nie jesteśmy w stanie ich wdrożyć". Czy zeszliśmy za daleko w zbyt krótkim czasie, zbyt szybko? Tak. Czy powinniśmy się do tego przyznać? Tak. Rozmawiam dużo z przedstawicielami sektora rolnego i oni wolą budować niż strajkować. Jestem po ich stronie, parlament również. Będziemy odpowiadać regulacjami i dyrektywami, które będą łatwiejsze, i które będą budowały nasz dialog – podkreśliła przewodnicząca Parlamentu Europejskiego.
Stowarzyszenie z Brescii we Włoszech laureatem III edycji Nagrody im. Pawła Adamowicza
Zobacz Gdańską Lekcję Obywatelską z Robertą Metsolą:
Nie tylko Lekcja Obywatelska
Tuż po lekcji z młodzieżą, która zakończyła się wykonaniem wspólnego zdjęcia wszystkich uczestników spotkania, Roberta Metsola spędziła pół godziny na wystawie stałej Europejskiego Centrum Solidarności. Przewodnikiem przewodniczącej Parlamentu Europejskiego był dyrektor ECS, Basil Kerski.
Podczas zwiedzania wykonano m. in. zdjęcie na tle tablicy z 21 postulatami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z sierpnia 1980 roku.
Następnie Roberta Metsola spotkała się Lechem Wałęsą, w jego biurze w ECS. Wychodząc z trwającej ok. 30 minut prywatnej rozmowy z byłym przewodniczącym Solidarności i prezydentem RP powiedziała: - Możliwość poznania człowieka - legendy była dla mnie zaszczytem.
Ostatnim punktem pobytu przewodniczącej PE w Gdańsku było złożenie kwiatów u stóp Pomnika Poległych Stoczniowców 1970.