W sobotę uroczysta parada
W sobotę, 25 listopada, zaplanowano oficjalną ceremonię otwarcia jarmarku - na godzinę 16. Jednak już wcześniej aktorzy i szczudlarze Teatru Gdańskiego Archipelagu Kultury, dzieci z czterech zespołów artystyczno - twórczych Pałacu Młodzież oraz dzieci z ZPiT GAK utworzą korowód zimowych, świątecznych postaci. Towarzyszyć im będą: zespół „Taraban”, czyli grupa rekonstrukcyjna „Garnizon Gdański” oraz zespół instrumentalistów z Akademii Muzycznej w Gdańsku. Razem wyruszą w paradzie około godz. 15.30 z ul. Tkackiej (od strony Zbrojowni) w kierunku ul. Długiej, a następnie skierują się przez Złotą Bramę na Targ Węglowy i w stronę sceny Jarmarku. Tam zameldują się o godz. 16. Po oficjalnych przemowach odegrany zostanie hejnał jarmarku.
Smacznie, fotogenicznie, wesoło
Im bardziej zapadał popołudniowy piątkowy mrok, tym więcej osób pojawiało się na gdańskim jarmarku. Podobnie jak przed rokiem, kolorowe kramy ustawiono na Targu Węglowym, a także wzdłuż zabytkowej Katowni - po obu stronach budynku, częściowo na ul. Bogusławskiego oraz na ul. Tkackiej. Sporym zainteresowaniem w pierwszych godzinach funkcjonowania jarmarku cieszyła się głównie gastronomia. Mieszkańcy, jak i turyści, najczęściej brali w rękę smakołyki, bądź napoje i zaglądali na kolejne kramy. Popularnością cieszyły się "foto - iluminacje": przy świetlnych saniach ustawionych obok Katowni co rusz pozowały do zdjęcia dzieci lub zakochane pary. Wielu amatorów miały świetlne skrzydła ustawione przy ul. Tkackiej, przy których także chętnie robiono pamiątkowe fotografie.
Kilkuosobowe kolejki ustawiały się natomiast do nowej atrakcji jarmarku, którą są tzw. Wirujące Beczki, czyli mini kolejka górska.
Kilkuosobowe kolejki ustawiały się natomiast do nowej atrakcji jarmarku, którą są tzw. Wirujące Beczki, czyli mini kolejka górska.
Co można kupić na Jarmarku Bożonarodzeniowym?
W przypadku stoisk z żywnością, wiele z nich proponuje miody - w różnych smakach, w różnych pojemnościach. Jest dużo serów i wędlin, z Kaszub, południa Polski, ale też z Litwy, Włoch, i innych regionów. Można znaleźć stoisko z wyrobami rybnymi, kaszubskimi. Nie zabrakło, rzecz jasna, słodyczy. Są: cukierki, pierniki, ciasteczka, ale też wspaniałe wyroby z czekolady - dla każdego coś dobrego.
Oferta gastronomiczna także powinna zadowolić - poza wspomnianym bigosem, przy jarmarkowych stoiskach zjecie m.in. kiełbasy na ciepło, pierogi czy potrawy kuchni wschodniej. Jest dużo punktów oferujących grzane wino, jak i jego bezalkoholową wersję, serwowane są również inne alkohole, ale też kawa i herbata.
Nie tylko żywność znajdziecie na jarmarku. Jest sporo stoisk z ciepłymi czapkami, zarówno dzierganymi, jak i z futerkiem, są bluzki, rękawiczki, świąteczne skarpety, ale też torby, torebki, plecaki - wykonane przez rzemieślników. Na jarmarku cieszą oko również świąteczne ozdoby. Warto zajrzeć do Zbrojowni, gdzie ustawiono kilkadziesiąt stoisk oferujących oryginalne ubrania, dużo biżuterii, jak również zabawek i ciekawych ozdób.
W tym roku nie przegapicie wejścia do Zbrojowni od strony Targu Węglowego. Jest ono oświetlone iluminacją przypominającą świetlną bramę. Takie iluminacje stanęły też po obu stronach Bramy Wyżynnej.
Swobodniej przejdziesz przez Targ Węglowy
W porównaniu z rokiem ubiegłym, zauważyć można pewne zmiany organizacyjne na Targu Węglowym. Po pierwsze - po środku ustawiono popularne atrakcje dla całych rodzin, w tym Domek Św. Mikołaja, karuzelę i symulator jazdy na saniach. Pomiędzy nimi jest kilka altanek i mini stoisk, w tym z ogrzewaczami, przy których można wygodnie położyć zamówione dania i spokojnie zjeść, porozmawiać ze znajomymi. Przestrzeń pomiędzy jarmarkowymi kramami a wspomnianymi atrakcjami jest zdecydowanie szersza - można swobodnie przejść, a kolejki ustawiające się do punktów gastronomicznych nie powinny w tym roku tamować czy ograniczać ruchu pieszych - co niestety, zdarzało się w ubiegłym roku, zwłaszcza w weekendy, kiedy na jarmark zaglądały tysiące osób. Przyjemną strefą gastronomiczną, gdzie można zjeść i porozmawiać, jest ta zorganizowana pomiędzy dwoma zabytkami: Katownią i Bramą Wyżynną.
Na Targu Węglowym znajdziecie natomiast wspomniane "Wirujące Beczki", których tor zbudowano bliżej ul. Tkackiej, a także scenę jarmarkową, na której planowane są różne wydarzenia artystyczne i rozrywkowe - zbudowano ją od strony Teatru Wybrzeże.
Gdzie zajrzeć z małymi dziećmi?
W zasadzie wszędzie jest coś ciekawego. Poza wymienionymi atrakcjami na Targu Węglowym i Łosiem Luckiem, który dyżuruje przy Katowni, od strony ul. Bogusławskiego, warto przyjść także do Zbrojowni. Tam ustawiono fotel Św. Mikołaja, na którym można usiąść i, oczywiście, pozwolić się sfotografować przez najbliższych. Jest też zakątek z grami planszowymi, z których skorzystać może każdy chętny.