Kiedy w 2018 roku otwarto dla zwiedzających Stocznię Cesarską, na trasie wędrówki znalazła się m.in. zabytkowa kuźnia, w której wnętrzu króluje imponujący XIX-wieczny młot kuźniczy. Urządzenie działało jeszcze w 2015 r. Gdy młot pracował, temperatura w pomieszczeniu sięgała ponoć 60 stopni, a jego pracy towarzyszył ogromny hałas i wibracje. Samo wejście do tego surowego, pełnego nieruchomych instalacji, pachnącego smarem obiektu wystarczy, by poczuć jego niezwykłość i ciarki na plecach.
Wieczorem 16 września tego roku kuźnia stała się scenografią dla projektu artystycznego Niewidzialne Miasta 3.0, łączącego muzykę improwizowaną, projekcje multimedialne i taniec. Plama GAK, która zorganizowała wydarzenie zaprosiła do współpracy eksperymentujących twórców z różnych dziedzin sztuki, nie tylko z Gdańska.
Za muzyczną stronę spektaklu odpowiadali Michał Jacaszek - kompozytor i twórca muzyki elektroakustycznej z Gdańska, Mario Jeka - instrumentalista i klarnecista z Gdyni oraz Jacek Prościński Wh0wh0 - gdański perkusista i twórca muzyki elektroakustycznej.
Oprawę wizualną stworzyli artyści multimedialni z Warszawy - Sylwester Łuczak i Urszula Milanowska. Na “scenie” wystąpiły tancerki, performerki i choreografki: Joanna Czajkowska z Sopockiego Teatru Tańca (z STT także Róża Kołoda, Jacek Krawczyk i Tomasz Graczyk) oraz Katarzyna Pastuszak i Natalia Chylińska.
Półgodzinny, w dużej części oparty na improwizacjach, spektakl pokazano trzykrotnie - za każdym razem z udziałem kompletu publiczności. Ciekawa była możliwość obserwowania tancerzy i wizualizacji z różnych perspektyw - poruszania się wzdłuż “industrialnej sceny”, wchodzenia w głąb wizualizacji oplatających ściany kuźni, zaglądania za kulisy, gdzie tworzyli muzycy.
Więcej o wydarzeniu pisaliśmy w zapowiedzi:
Niewidzialne Miasta 3.0: muzyka, taniec i projekcje multimedialne w zabytkowej kuźni Stoczni Cesarskiej