Od roku 2013 w Gdańsku mierzona jest automatycznie wielkość ruchu rowerowego. Najpierw były cztery liczniki, potem sukcesywnie dokładano kolejne. W 2020 r. najnowsze liczniki pojawiły się na al. Pawła Adamowicza i w Sobieszewie na ul. Turystycznej. Obecnie jest ich już 29. Dwa z nich mają wyświetlacze (ul. 3 Maja/ul. Hucisko i al. Grunwaldzka we Wrzeszczu). Zliczenie roweru odbywa się poprzez przejazd nad pętlą indukcyjną, zatopioną w nawierzchni trasy rowerowej. Impulsy przesyłane są do sterownika pętli, a następnie przez sieć GSM do serwerów internetowych. Wielkość ruchu rowerowego w mieście liczona jest przez całą dobę i przez wszystkie dni tygodnia. Jakie wnioski wynikają pomiarów prowadzonych w 2020 r.? Otóż ruch rowerowy wzrósł o prawie 5%.
Zsumowane dane z miejskich liczników pokazują, że był on prawie o 400 tys. rowerzystów większy niż w 2019 r. Pokazuje to najlepiej poniższa tabela, gdzie zsumowane zostały odczyty z tych miejskich liczników, które rejestrowały ruch przez cały rok
Dane powyższe nie uwzględniają danych z liczników zamontowanych w 2020 r. liczników w Matarni i na Wyspie Sobieszewskiej, bo pokazują one odczyty tylko z kilku miesięcy. Nie we wszystkich miejscach Gdańska ruch rowerowy rósł. Były też spadki. Pokazują to dane na przykład z liczników na al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu czy na Błędniku. Spadki są tam kilkuprocentowe i nie wpłynęły one na globalną liczbę. Z poniższej tabeli da się odczytać ulubione szlaki rowerzystów w Gdańsku. Największa dynamika wzrostu została odnotowana na Elbląskiej, którą rowerzyści podążają z centrum w kierunku Przejazdowa.
Największy ruch rowerowy panował w ubiegłym roku tradycyjnie na drodze rowerowej wiodącej wzdłuż Pasa Nadmorskiego. Tam już w październiku 2020 r. odnotowano ponad milion rowerzystów. To ulubiona rekreacyjna trasa gdańszczan i turystów.
Dużą konkurencją dla tego miejsca stała się w ubiegłym roku Wyspa Sobieszewska, ale na pełne, całoroczne dane trzeba tu poczekać. Dojazd do Wyspy z centrum miasta, nowa droga dla rowerów Przejazdowo - Sobieszewo wraz z Mostem 100-lecia Odzyskania Niepodległości i nowy 4-kilometrowy odcinek wzdłuż ul. Turystycznej cieszyły się ogromną popularnością.
Wzrost ruchu rowerowego w 2020 r. w Gdańsku nastąpił mimo niezwykle trudnego czasu pandemii. W marcu wprowadzony została lockdown, zamknięto szkoły, a wiele firm i instytucji przeszło na pracę zdalną. Pojawiły się obostrzenia w komunikacji miejskiej ograniczające liczbę podróżnych. Zamknięto restauracje, kawiarnie i galerie handlowe, a nawet przez pewien czas zakazano wstępu do lasów. Mobilność i kontakty Polaków zostały bardzo ograniczone. Tym bardziej cieszy wzrost aktywności rowerowej.
- Jest to duży sukces. Najpierw na początku ubiegłego roku z powodu pandemii nastąpił olbrzymi spadek ruchu rowerowego w mieście. Potem jesienią, kiedy prowadziliśmy też kampanię "Rowerem do pracy", ruch rowerowy bardzo wzrósł, rekordowo o tej porze roku. W miesiącach wrzesień, październik i listopad nawet o 40%. W innych miastach Polski notowano spadki, oprócz Gdańska wzrosty nastąpiły jeszcze w Gdyni i Krakowie. Myślę, że ruch rowerowy wzrósł, bo mamy w Gdańsku dobrą sieć dróg rowerowych. Wiele osób przesiadło się podczas pandemii na rowery – mówi Remigiusz Kitliński, kierownik Referatu Mobilności Aktywnej UM w Gdańsku.
Dane z gdańskich liczników są aktualizowane na bieżąco. Można je śledzić na stronie Rowerowy Gdańsk. Jest tam też pełna lista i mapka lokalizacji gdańskich liczników.