Jak tłumaczy Sylwia Ressel w czasie pandemii problemy podopiecznych MOPR nie znikają, a wiele z nich może się pogłębić właśnie z powodu obostrzeń związanych z epidemią.
- Musimy funkcjonować nawet pozostając w izolacji - mówi Sylwia Resel. - Nasi podopieczni muszą wiedzieć, że mają do kogo zwrócić się o pomoc. W Centrach Pracy Socjalnej w Gdańsku codziennie są dyżury, każdego dnia któryś z pracowników jest na miejscu. Nasza praca obecnie odbywa się przede wszystkim zdalnie, ale jak ktoś przyjdzie z problemem w sprawie nie cierpiącej zwłoki - jesteśmy. Mamy odpowiednie zabezpieczenia: pleksi, rękawiczki i maseczki. Pracujemy z zachowaniem zasad sanitarnych.
MOPR. Mieszkańcy jesteśmy z Wami
Na swoim profilu na Facebooku MOPR przedstawia swoich pracowników, czym się zajmują, jakich form pomocy udzielają swoim podopiecznym: od prozaicznych do poważniejszych, kiedy podopieczny zwraca się np. o pomoc w pozyskaniu alimentów od niepłacącego rodzica i potrzebna jest pomoc prawna.
Nowe Centrum Pracy Socjalnej nr 9 w Gdańsku. Bliżej, sprawniej, skuteczniej
- I przede wszystkim chcemy pokazać że jesteśmy z Wami! - podkreśla rzecznik MOPR. - Pracujemy, jesteśmy gotowi do pomocy.
W Gdańsku działa dziewięć Centrów Pracy Socjalnej. Z uwagi na obszar, jaki zajmuje Gdańsk, Centra zostały rozlokowane i dostosowane do potrzeb mieszkańców tak, aby były jak najbardziej dostępne i znajdowały się najbliżej ich miejsca zamieszkania. Mieszkańcy dostaną tu m.in. konkretną pomoc socjalną, od zasiłku, terapii czy skierowania do jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, rodzinnych domów pomocy czy mieszkań chronionych, zawsze pełną informację o dostępnych formach pomocy i zasadach ich udzielania.
I tak specjaliści z Centrum Pracy Socjalnej nr 5 MOPR przy ulicy Siennickiej 25 codziennie wydają kilkadziesiąt decyzji dotyczących udzielenia różnych form pomocy. Kierują się realnymi potrzebami, doświadczeniem i wiedzą w pracy socjalnej. W wyjątkowym stanie epidemii, wsparcie osób najsłabszych jest najważniejsze.
- Radzimy sobie, pozostajemy w kontakcie z podopiecznymi - mówi Jarosław Banaszewski, kierownik CPS 5. - Mierzymy się również z ludzkimi dramatami na przykład, gdy rodzic porzuca dziecko albo w rodzinie występuje problem przemocy. Tutaj nie ma prostej recepty na uzdrowienie sytuacji, trzeba wielu naszych działań, pracy i determinacji.
W stałym kontakcie z osobami samotnymi, starszymi, niepełnosprawnymi
Od połowy marca 2020 roku specjaliści z dziewięciu Centrów Pracy Socjalnej MOPR w Gdańsku przeprowadzili łącznie ok. 1,6 tys. wywiadów środowiskowych.
Specjaliści CPS 4, którzy dbają m.in. o bezpieczeństwo socjalne i życiowe mniej zaradnych rodzin z dzielnic: Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia, Przymorze Wielkie i Małe, codziennie odbierają telefony np. od samotnych seniorów, którzy obawiają się wyjść z domu czy od osób niepełnosprawnych. Niepokoją ich też sygnały od osób zagrożonych bezrobociem. Oceniając potrzeby określają jakie wsparcie jest potrzebne: finansowe, poradnicze czy aktywizujące.
Obiad dla dziecka w szkole, złóż wniosek w Centrum Pracy Socjalnej MOPR
Specjaliści z Centrum Pracy Socjalnej nr 1 przy ul. Modrzewskiego 2A w Gdańsku z powodu obostrzeń epidemicznych z podopiecznymi utrzymują kontakt telefoniczny, poprzez email i pocztowy. Pomagają uzyskać pomoc żywnościową, finansową, rzeczową lub wsparcie specjalistyczne. Służą poradą specjalistyczną, ale i skuteczną - życiową. Gdy samotna seniorka długo nie odbiera telefonu, bezpośrednio sprawdzają, co jest przyczyną.
- Rodziny proszą o zasiłki celowe na zakup żywności, obuwia, leków - wymienia Dorota Bukowska, kierownik CPS nr 3 przy ul. Dyrekcyjnej 5 w Gdańsku. - Występują o usługi opiekuńcze dla seniorów i o wsparcie rzeczowe. Zależy nam, by ta pomoc jak najszybciej trafiła do osób naprawdę potrzebujących i była skuteczna.
Kompleksowe wsparcie oferują potrzebującym z gdańskich dzielnic: Brzeźno, Nowy Port, Letnica i Młyniska, specjaliści Centrum Pracy Socjalnej nr 2 MOPR przy pl. Ks. Gustkowicza 13.
- Staramy się utrzymywać stały kontakt telefoniczny i emailowy z podopiecznymi, szczególnie z osobami starszymi, niepełnosprawnymi, mniej zaradnymi - mówi Aleksandra Konkol, specjalista pracy socjalnej w „Dwójce”. - Często lekiem na ich lęki w związku z epidemią, bywa rozmowa z psychologiem MOPR.