Międzyszkolny projekt “Poznaj moją dzielnicę” - jak to się zaczęło?
Odpowiada Liliana Gdowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 45, inicjatorka projektu.
- Mamy wrażenie, że większość naszych uczniów jest wożona przez rodziców wszędzie samochodem i bardzo słabo zna Gdańsk poza podstawowymi atrakcjami, jak Główne Miasto, gdzie najczęściej chodzi się też na szkolne wycieczki - mówi dyrektorka SP nr 45. - Stąd pomysł, żeby dzieci nie tylko poznały dzielnicę, w której chodzą do szkoły, ale także żeby pojechać z nimi do innych dzielnic, żeby wiedziały, jak się nazywają, jak mniej więcej do nich dojechać i oczywiście żeby pokazać, że w każdej dzielnicy Gdańska jest coś ciekawego do zobaczenia.
Wybrano klasy trzecie ze względu na to, że wciąż mają jeszcze tylko jednego nauczyciela (co ułatwia organizację wycieczek i pracę nad projektem w szkole), a ich uczniowie są już wystarczająco samodzielni.
Gala Wielkiego Maratonu Czytelniczego 2022/2023: wręczono nagrody w ECS
Jak przebiegał projekt?
Do współpracy w projekcie zaproszono Oddział Gdańskiego PTTK im. dr. Jerzego Szukalskiego. Do każdej ze szkół, z opowieścią o historii i ciekawostkach w jej najbliższym otoczeniu, przyszła przewodniczka Genowefa Franczak, prezeska Koła Grodzkiego OG PTTK.
Później uczniowie zbierali i wybierali najciekawsze ich zdaniem informacje na temat swoich dzielnic. Zostali podzieleni na grupy, każda przygotowywała opowieść o jednej z atrakcji. Trzeba było jeszcze zaplanować trasę w taki sposób, by nie zmęczyć za bardzo zwiedzających (zakładana długość wycieczki to ok. 2 godziny).
Tak przygotowani uczniowie wyruszyli w teren, na zmianę pełniąc rolę dzielnicowych przewodników i uczestników wycieczek, aż wszystkie klasy odwiedziły się nawzajem w swoich dzielnicach. Każda wycieczka kończyła się spotkaniem w goszczącej szkole - sprawdzaniem świeżo nabytych informacji w formie krzyżówek, wykreślanek, czy zadań na platformie Kahoot.
Na zakończenie cała, 96 - osobowa, grupa małych przewodników wybrała się na spacer po Drodze Królewskiej z przewodnikami PTTK i obejrzała film o historii Gdańska w sali projekcyjnej Bazyliki Mariackiej.
Jak być eko na morzu? Poznaj “Katalog Żeglarza Bałtyckiego” dla młodzieży i nauczycieli
Wrzeszcz, Chełm, Żabianka, Piecki-Migowo - co zwiedzać?
Jakie trasy zaproponowały dzieci w swoich dzielnicach? Co daje wcielenie się w rolę dzielnicowego przewodnika i turysty - zapytaliśmy nauczycielki, które pracowały z dziećmi w projekcie.
Ewa Woźna, wychowawczyni klasy III a ze Szkoły Podstawowej nr 45 w Górnym Wrzeszczu: - Jedna z grup prezentowała ogólne informacje o Wrzeszczu, druga oprowadzała po Politechnice Gdańskiej, a trzecia po sąsiadującej z uczelnią Kolonii Abbega. W kontrze do skromnych domków robotniczych z kolonii, czwarty zespół przybliżył rezydencje przy Jaśkowej Dolinie. Stamtąd przeszliśmy do Teatru Leśnego i Parku Jaśkowej Doliny ze wzgórzami morenowymi (zależało mi ta tej części osobiście, bo dzieci często pytają, co to jest ta “morena”).
Mówiąc o wartościach projektu, Ewa Woźna podkreśliła, że dzieci uczyły się pracy w zespole, wspólnie wybierając, co jest najważniejsze i najciekawsze (by nie zanudzać słuchaczy), a z kolei już jako przewodnicy, prezentowały się indywidualnie.
- Zbierając informacje, dowiedziały się, że internet służy nie tylko do grania i oglądania, ale także do szukania i sprawdzania wiadomości - dodaje nauczycielka. - Bardzo ważne też było to, że dzieci musiały się zaprezentować publicznie. Dzięki dofinansowaniu z Wydziału Edukacji UMG, kupiliśmy na potrzeby projektu przenośne głośniki. Dzieci musiały być odważne i mówić do mikrofonu. Same dzieliły się też, kto, o czym będzie mówił i same chciały mówić. Nikt się nie wstydził opowiadać ciekawostek o swojej dzielnicy.
Krystyna Gołębiewska, wychowawczyni klasy IIII c ze Szkoły Podstawowej nr 47 (Chełm)
- Kiedy rozpoczynaliśmy pracę nad projektem, okazało się, że właściwie nie znamy zbyt dogłębnie naszego Chełmu. Dla dzieci (a czasem i dla mnie) było wielkim zdziwieniem, że tu, wokół naszej szkoły, jest tyle budynków i miejsc, które mają znaczenie historyczne, są ciekawe. Takie samo zdziwienie towarzyszyło nam w innych dzielnicach. Kiedy podczas podsumowania projektu rozmawialiśmy o tym, co pamiętamy o tych fajnych miejscach ze swojej, ale też ze zwiedzanych dzielnic, dzieci wymieniły prawie wszystko. Teraz zachęcam je, by w naszą trasę zabrały swoich rodziców i dziadków.
Trasa zwiedzania na Chełmie rozpoczęła się na placu rekreacyjnym przy ul. Buczka, wokół którego stoją budynki z lat 40-tych XX wieku. Później wiodła m.in. do kościóła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, w którego miejscu przed wojną stał klasztor reformatów (w jego piwnicach po wojnie znaleziono drewniany krzyż pochodzący z kaplicy koszar na Westerplatte) i na dawnym cmentarzu cholerycznym, gdzie chowano gdańskie ofiary XIX wiecznej epidemii, a później pochowano m. in. Stanisławę Przybyszewską. Przewodnicy opowiadali też o “rzemieślniczym podziemiu”, które kwitło w dawnych czasach przy ul. Stoczniowców, gdzie działali rzemieślnicy niezrzeszeni w gdańskich cechach. Ostatnim przystankiem był dawny cmentarz żydowski przy ul. Cmentarnej.
Anna Dobiech-Lipowska wychowawczyni klasy III a w Szkole Podstawowej nr 2 (Piecki-Migowo)
- “Poznaj moją dzielnicę” to bardzo ciekawa inicjatywa dla dzieci w wieku 9 -10 lat. Wszystkie klasy uczestniczące w projekcie bardzo się zaangażowały, zobaczyły, że także w ich dzielnicach są ciekawe miejsca, a zwiedzając dzielnice kolegów zwrócili uwagę na różnice i podobieństwa. Pomysły wędrówek i wykonanie były dzieci, my tylko trochę je wspierałyśmy. Ciekawy był ich wybór miejsc i opisów - są zbyt mali, by mieć pojęcie o kontekstach: historii, czy polityce, patrzą więc inaczej niż dorośli,
Warto, by kolejne dzieci poznawały w dzielnice Gdańska wcielając się w rolę przewodników.
Uczniowie z Piecek-Migowa pokazali kolegom m.in. Dworek Uphagena przy ul. Piecewskiej, opowiedzieli o dworku w Migowie (w miejscu, gdzie był, są dziś tylko rosłe drzewa), przyprowadziły wycieczkę pod pomnik przyrody - dąb szypułkowy na skrzyżowaniu ul. Rakoczego i Bulońskiej, pokazały też swój kościół parafialny (pw. Miłosierdzia Bożego).
Adriana Nowak (nauczycielka wspomagająca) i Aleksandra Seremeta (wychowawczyni) klasy III b ze Szkoły Podstawowej nr 89 (Żabianka - Wejhera - Jelitkowo - Tysiąclecia)
- Udział w projekcie dał nam dużo wiedzy na temat miejsca, w którym znajduje się nasza szkoła. Nie mieszkamy na Żabiance, niektórzy z naszych uczniów też nie, ale nawet miejscowe dzieci nie miały wcześniej wiedzy na temat miejsc, które prezentowały.
Fajnie, że w dobie, gdy takie wyjścia w teren stają się rzadkością, dzieci fizycznie poznają swoje miasto i same przygotowują opowieści o nim. Poznały nowe miejsca i uczyły się o nich w nowy sposób - nie w ławkach z książkami. Odkrywając, zaangażowały się i dzięki temu dużo został w głowach. Teraz zachęcamy dzieci by zabrały na spacer swoje rodziny, a w przyszłym roku szkolnym poprosimy, żeby oprowadziły po naszej dzielnicy młodszych kolegów ze szkoły.
Spacer zaplanowano tak, by dotrzeć w każde miejsce z czteroskładnikowej nazwy dzielnicy. Przewodnicy opowiedzieli kolegom skąd wzięła się nazwa Żabianka, a więc i oczywiście o dawnych żabich mieszkańcach późniejszego osiedla. Idąc do Jelitkowa zwrócili uwagę na bieg potoku oliwsko - jelitkowskiego przecinającego dzielnicę. W parku jelitkowskim tematem był m.in. dawny domu zdrojowym (a później restauracja parkowa, obecnie w remoncie), do którego jako guwernantka przyjeżdżała Maria Skłodowska - Curie. Trafiono też do zabytkowych chat rybackich przy ul. Bałtyckiej i do ostatniego zachowanego młyna przy stawie nr 4.
Pilotaż z kontynuacją?
Projekt zakończył się spotkaniem w Szkole Podstawowej nr 45, gdzie 16 czerwca wszyscy uczniowie i nauczyciele biorący udział w projekcie podsumowali, czego się dowiedzieli. Dzieci raz jeszcze wykonały wspólne zadanie - lapbooki o zwiedzanych dzielnicach, zaśpiewały też piosenkę „Lubię wędrować po moim mieście”.
Jarosław Kowalczuk wiceprezes Zarządu Oddziału PTTK Oddział Gdański i Genowefa Franczak wręczyli dzieciom legitymacje i Niebieskie Odznaki Miłośnika Gdańska.
- W tym roku przeprowadziliśmy pilotaż, dlatego ograniczyliśmy liczbę szkół do czterech, żeby zdążyć przeprowadzić wszystkie wycieczki, zobaczyć jak to działa. W przyszłym roku szkolnym chcielibyśmy kontynuować projekt w szerszym gronie - deklaruje dyrektor Liliana Gdowska.
W projekcie uczestniczyły także: Wanda Wrzosek - nauczycielka wspomagająca z SP nr 45, Izabela Durasiewicz nauczycielka w świetlicy SP 47 oraz Katarzyna Kowalczys, nauczycielka wspomagająca w SP nr 2.