• Start
  • Wiadomości
  • Po pożarze portowego magazynu - nie kąp się na plażach w Brzeźnie

Po pożarze nie kąp się na plażach w Brzeźnie. W hali spłonęły zabawki i skład oleju napędowego

Zakaz kąpieli i korzystania z plaż od Nowego Portu do Brzeźna ma charakter prewencyjny, obowiązuje do odwołania. Według szefostwa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska po pożarze w Nowym Porcie nie ma zagrożenia dla środowiska. Akcja była utrudniona, ponieważ w hali znajdowało się 240 palet pojemników z palnymi cieczami, głównie olejem napędowym - to podsycało ogień. Sytuację na bieżąco monitorują sztaby kryzysowe wojewody i Miasta.
15.07.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Czarny dym unosi się nad budynkami. Z boku leci w jego kierunku struga wody wystrzeliwana przez straż pożarną.
W Nowym Porcie w niedzielę (14 lipca) wybuchł pożar magazynu z zabawkami. Toksyczny dym rozprzestrzeniał się po okolicy, w związku z czym w Gdańsku rekomendowano zamykanie okien. Do wód Martwej Wisły i Zatoki Gdańskiej spłynęły zanieczyszczenia związane z pożarem, ale - jak zapewniają służby - nie ma istotnego zagrożenia ekologicznego
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Sytuacja w poniedziałek po południu

To był największy pożar w Gdańsku od lat. Po 20 godzinach akcji gaśniczej w magazynie zabawek, tekstyliów i tworzyw sztucznych w Nowym Porcie, w wielu miejscach wewnątrz obiektu wciąż utrzymywała się wysoka temperatura. Schłodzenie rozgrzanych elementów utrudniał częściowo zawalony dach budynku, prze co trudny do oszacowania był dalszy czas gaszenia pogorzeliska. Dopiero po całkowitym zakończeniu akcji gaśniczej możliwe będzie wejście do środka hali i dokonanie oględzin przez inspektora nadzoru budowlanego.

Do tej pory udało się ustalić, że źródło zapłonu znajdowało się wewnątrz hali, jednak na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru.

W poniedziałkowym spotkaniu Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego uczestniczyła m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

- Utrzymujemy zamknięcie kąpieliska w Brzeźnie do odwołania. Jest to działanie prewencyjne. Zarówno służby miejskie, jak i państwowe zleciły już badania chemiczne wody. O wynikach będziemy informować niezwłocznie. Pamiętajcie - do dyspozycji macie kąpielisko na Przymorzu i w Jelitkowie - powiedziała prezydent Gdańska.

Kilka osób siedzi za stołem i obraduje. W tle wisi na ścianie mapa miasta.
Spotkanie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz powiedziała, że aktualnie nie ma zagrożenia dla mieszkańców i turystów przebywających w regionie.

- Służby już zbierają stosowne dokumenty, policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego czekają na możliwość wejścia do środka, aby obejrzeć teren. Musimy poczekać na stosowne analizy służb - dodała Beata Rutkiewicz.

Wiceszef Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Radosław Rzepecki poinformował z kolei, iż ze wstępnych badań podstawowych parametrów, takich jak natlenienie, przewodność, pH, czy temperatura wynika, że nie ma zagrożenia dla środowiska. - Trwają analizy pobranych próbek pod kątem fizykochemicznym. Na wyniki trzeba jeszcze chwilę poczekać.  

Próbki pobrano w trzech miejscach na Martwej Wiśle - powyżej, przy i poniżej miejsca zdarzenia. Jednak kąpieliska w Brzeźnie - Hallera i Molo, zamknięte będą prewencyjnie do odwołania. Również do odwołania pozostanie zamknięty port wewnętrzny. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń, służby rozstawiły na wodzie zapory przeciwolejowe.

Kolejny sztab kryzysowy odbędzie się w środę, 17 lipca.

Kilkanaście osób siedzi wokół stołów ustawionych w obwarzanek w sali urzędu i debatuje. W tle godło państwowe oraz flagi - polskie i unijne.
Posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Materiały prasowe Urzędu Miejskiego w Gdańsku

Plus i minus akcji gaśniczej

Starszy brygadier Marian Hinca, zastępca pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP, stwierdził, że akcji gaśniczej towarzyszyła korzystna siła i kierunek wiatru, dzięki czemu uciążliwość gazów pożarowych dla mieszkańców była ograniczona.

- Nasze urządzenia nie wykazały żadnych substancji toksycznych, niebezpiecznych dla mieszkańców - zapewnił Marian Hinca.

Zastępca pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP dodał, że w magazynie była składowana ogromna ilość materiałów palnych, co utrudniło akcję gaśniczą.

- Na początku szacowaliśmy, że jest to około 150 palet. Później okazało się, że faktycznie było ich 240. To ogromna ilość, która spowodowała wielkie obciążenie ogniowe i niesamowitą dynamikę rozwoju pożaru - tłumaczył starszy brygadier Marian Hinca.

Jak poinformowali nas mieszkańcy Nowego Portu, we wczesnych godzinach popołudniowych, w najbliższej okolicy pożaru, w części mieszkalnej dzielnicy, wciąż obecny był mocny swąd dymu, który powodował podrażnienie gardła i oczu. Mieszkańcy zgodnie z zaleceniem nie otwierali okien w mieszkaniach i unikali wychodzenia z domu. 

Zdjęcie z akcji gaśniczej. Strażak idzie po nabrzeżu portowym, które jest pokryte białą pianą gaśniczą, co wygląda jakby spadł śnieg
Służby ochrony środowiska zapewniają, że choć wskutek akcji gaśniczej do wód Motławy i Zatoki Gdańskiej spłynęły zanieczyszczenia, to nie na taką skalę, by powstało poważne zagrożenie ekologiczne. Zakazy kąpieli i korzystania z plaż mają charakter prewencyjny
fot. PSP

Zmiany w komunikacji miejskiej

W związku z akcją gaśniczą i zablokowaniem przejazdu na ul. Oliwskiej w Nowym Porcie, wszystkie wyjazdy tramwajów z Zajezdni w Nowym Porcie odbywają się przez ul. Góreckiego i Marynarki Polskiej. Do zakończenia akcji gaśniczej tramwaje linii 3 i 5 kursują do przystanku Brzeźno Dom Zdrojowy i tam również rozpoczynają swój kurs.

Nieobsługiwane są przystanki Nowy Port Oliwska 01, Przychodnia 01, Rybołowców 01, Kasztanowa 01 i 02, Latarnia Morska 01 i 02, Krasickiego 01 i 02. Na odcinku od Brzeźna do Nowego Portu można korzystać z autobusów linii 148.

Sytuacja w poniedziałek rano

Gdy po godz. 8 nasz fotoreporter Piotr Wittman robił zdjęcia miejsca pożaru, trwało dogaszanie. Dym był o wiele mniejszy, niż w niedzielę, ale nadal toksyczny - charakterystyczny odór spalonego plastiku trudno było wytrzymać.

Okna w domach położonych w okolicy pożaru powinny być nadal zamknięte. 

Dwóch strażaków w hełmach i maskach przeciwgazowych gasi pożar wewnątrz hali, w której pośród dymu widać poskręcane od gorąca metalowe regały. Strażacy znajdują się w wejściu do hali, jeden z nich stoi, drugi kuca, obaj leją wodą do wnętrza ze strażackich sikawek.
Dogaszanie pożaru wewnątrz hali magazynowej
Fot. mł. asp. Łukasz Rutkowski / PSP

W tym czasie na miejscu pożaru działało 46 zastępów PSP, 3 łodzie z Morskiej Straży Pożarnej, 1 statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. W wyniku pożaru zawaleniu uległ częściowo dach hali. Łączna powierzchnia pożaru to ok. 6500 metrów kwadratowych. Strażacy obronionili drugą część hali oraz budynek sąsiadujący z pomieszczeniami biurowymi.

Był to największy pożar w mieście od lat, w gaszeniu którego w kulminacyjnym momencie brało udział ponad 120 strażaków z 60 zastępów. Akcja była skomplikowana ze względu na budowę magazynu oraz łatwopalne materiały składowane wewnątrz – zabawki z tworzywa sztucznego, tekstylia oraz, jak się okazało w trakcie akcji, różnego rodzaju węglowodory - oleje silnikowe i paliwa, stwarzające bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ratowników.

 

GALERIA ZDJĘĆ Z DOGASZANIA POŻARU RANKIEM W PONIEDZIAŁEK, 15 LIPCA:

O godz. 5.30 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało do mieszkańców i turystów esemesy z ostrzeżeniem:

Uwaga! Nie korzystaj z kąpieli wodnych na terenie plaży w Gdańsku Brzeźnie z uwagi na możliwe zanieczyszczenie wody w związku z pożarem w porcie.

Zanieczyszczona woda w rzece, na której umieszczone jest urządzenie do oczyszczania wody. W tle drugi brzeg rzeki.
Podczas gaszenia pożaru do Martwej Wisły spływały zanieczyszczenia, które spowodowały skażenie wody, w efekcie czego do mieszkańców skierowano apel o niekorzystanie z plaż. N/z Zbieracz przelewowo-pompowy do zbierania z powierzchni wody olejów, takich jak olej napędowy czy opałowy.
Fot. mł. asp. Łukasz Rutkowski / PSP

O godz. 8 zakaz został rozszerzony przez służby Miasta:

W związku z pożarem na terenie Portu Gdańsk, od poniedziałku, 15 lipca prewencyjnie zamknięte zostały plaże Brzeźno Molo i Brzeźno Hallera w Gdańsku. Jednocześnie wprowadzono zakaz kąpieli na odcinku od Nowego Portu do Brzeźna włącznie.

Decyzja została podjęta w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców oraz turystów przebywających w tych rejonach. Istnieje ryzyko, że doszło do zanieczyszczenia wody podczas akcji gaśniczej. Zamknięcie plaż oraz zakaz kąpieli obowiązują do odwołania. O wszelkich zmianach i terminach ponownego otwarcia będziemy informować na bieżąco.

Apelujemy do wszystkich mieszkańców oraz turystów o przestrzeganie wprowadzonych zakazów i stosowanie się do wytycznych służb porządkowych. Dla bezpieczeństwa prosimy o korzystanie z innych dostępnych miejsc rekreacji oraz plaż, które nie są objęte zakazem.

FILM PSP Z WALKI Z POŻAREM W NOCY Z NIEDZIELI NA PONIEDZIAŁEK:

 

Chodzi przede wszystkim o substancje chemiczne, które przedostały się do wód Martwej Wisły w trakcie kilkugodzinnej akcji gaśniczej hali magazynowej w Nowym Porcie. Z jednej strony mogą to być pozostałości po spalonej zawartości magazynu, z drugiej - chemia zawarta w środkach gaśniczych. Prądy w Zatoce Gdańskiej kierują masy wody w stronę plaży w Brzeźnie, lepiej się tam nie kąpać. 

FILM PSP Z PIERWSZYCH GODZIN AKCJI GAŚNICZEJ:

 

Nad ranem, tuż po godz. 5.30. Państwowa Straż Pożarna poinformowała w mediach społecznościowych:

akcja gaśnicza hali magazynowej w porcie trwała całą noc - pożar został zlokalizowany ok. godz. 02:00, aktualnie trwa dogaszanie i potrwa jeszcze kilka godzin.

Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Jeszcze dzisiaj biegli eksperci z zakresu pożarnictwa będą ustalać przyczyny pożaru.

Dwie osoby stoją w dużym oknie, w tle widać potężny słup czarnego dymu
Tak pożar w niedzielne popołudnie wyglądał z perspektywy mieszkańców Nowego Portu
fot. Dominik Paszliński/gdańsk.pl

Największy pożar w Gdańsku od lat

Pożar w hali magazynowej z zabawkami przy ul. Oliwskiej 21 wybuchł w niedzielę, 14 lipca popołudniu. 

Według strażaków, to największy i najpoważniejszy pożar od lat. Do gaszenia pożaru przystąpiło około 40 pojazdów pożarniczych, robot gaśniczy i około 100 strażaków PSP, a także Portowa Straż Pożarna "Florian" sp. z o.o. - włącznie z wielozadaniowym statkiem morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa na Martwej Wiśle, który wziął udział w akcji od strony nabrzeża Oliwskiego.

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 15:58. Cały czas prowadzimy działania, sytuacja nie jest opanowana. Pożar bardzo intensywnie rozwija się w środku. Na chwilę obecną na miejscu pracuje ponad 20 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Zakładowej Służby Ratowniczej. Na chwilę obecną nie mam informacji o osobach poszkodowanych – poinformował  w niedzielę po godzinie 19 rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku.

NASZA FOTOGALERIA Z GASZENIA POŻARU W NIEDZIELĘ, 14 LIPCA:

Niebezpieczny dym

W związku z rozprzestrzeniającym się po mieście gryzącym dymem, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zarekomendowało w niedzielę zamknięcie okien mieszkańcom okolicznych dzielnic - Nowego Portu, Brzeźna, Letnicy i Zaspy. Do mieszkańców tych dzielnic zostały wysłane smsy.

- Palą się tworzywa sztuczne, a każdy proces spalania tworzyw sztucznych niesie ze sobą zagrożenie dla zdrowia i życia. Więc mamy apel do okolicznych mieszkańców, żeby pozamykali okna i nie korzystali z aktywności fizycznej na zewnątrz, bo niekorzystny kierunek wiatru kieruje kłęby dymu na okoliczne osiedla - poinformował rzecznik PSP Gdańsk.

O godzinie 21:15 alert RCB, by zamknąć okna i nie zbliżać się na 500 metrów do miejsca pożaru otrzymali mieszkańcy innych dzielnic miasta.

Bulwar, na nim spacerujący ludzie - w oddali, za wodą, widać warkocz ciemnego dymu na niebie
Pożar dało się zauważyć nawet z Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni
fot. gdansk.pl

TV

Na Srebrnej posadzono mikrolas