
Zapadlisko pod torami tramwajowymi na rondzie ulic Rogaczewskiego i 3 Maja powstało 5 marca. Jak pisaliśmy w artykule Wiemy już, co się tam stało!, było ono skutkiem istnienia w podłożu reliktów starych piwnic po budynkach z I połowy XIX wieku, które uległy zniszczeniu wskutek działań wojennych w roku 1945. Po niespełna dwutygodniowej przerwie, w poniedziałek, 17 marca ruch na torach powróci.
Relikty zabezpieczone
Przed przywróceniem ruchu niezbędne było zabezpieczenie odkrytych reliktów geowłókniną i wypełnienie pustych przestrzeni pod sklepieniem przy pomocy tzw. zagęszczenia. Dopiero wtedy jezdnia mogła zostać naprawiona a tory tramwajowe ułożone na nowo.
Zakończenie powyższych prac umożliwia wznowienie funkcjonowania linii tramwajowej nr 4. Przywrócone zostaną także rozkłady jazdy linii 2 i 4 oraz połączonych z nimi linii 8, 9 i 11 obowiązujące przed 5 marca.
Czytaj także: Awaria torowiska przy ul. 3 Maja: zawieszona linia nr 4 i objazd dla aut
Co z jezdnią dla aut?
Naprawa zapadliska pod torowiskiem wymagała zamknięcia nie tylko torowiska tramwajowego, ale też fragmentu jezdni na rondzie ul. 3 Maja i Rogaczewskiego. W związku z tym trzeba było zablokować jeden z dojazdów aut do pobliskiego parkingu kubaturowego Forum Gdańsk.
Dobra wiadomość jest taka, że do połowy przyszłego tygodnia ma być przywrócony również ruch samochodów w tym miejscu. W wariancie najbardziej optymistycznym, może to nastąpić jeszcze w poniedziałek, 17 marca, ale w dużym stopniu sprawy są uzależnione od pogody.