„Czy to kara dla Pomorza?”. Posłanki KO interpelują w sprawie ustawy metropolitalnej

W czwartek, 26 stycznia, sejm nie zgodził się na wprowadzenie do porządku obrad ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Ustawa ta, tak ważna dla rozwoju regionu, od wielu lat pozostaje w „sejmowej zamrażarce”. Posłanki Koalicji Obywatelskiej pytają pomorskich posłów rządzącej koalicji PiS, dlaczego głosowali przeciw ustawie. Wystosowały też interpelację do ministerstwa ws. przyszłości ustawy.
30.01.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
dwie kobiety na tle logo partii stają za mównicą, młodsza, długowłosa pokazuje dokument
Gdańskie posłanki KO interweniują ws. ustawy metropolitalnej dla Pomorza Nz. (od lewej) Małgorzata Chmiel i Agnieszka Pomaska
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Ustawa metropolitalna w „sejmowej zamrażarce”

Posłanki Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i Małgorzata Chmiel przedstawiły w poniedziałek, 30 stycznia, dziennikarzom sytuację po odrzuceniu ustawy metropolitalnej na posiedzeniu 26 stycznia. Projekt ten od dłuższego czasu nie jest wprowadzany do porządku obrad i posłowie nawet nie mają szans o nim podyskutować.

Nie będzie 200 mln zł dla Pomorza. Ustawa metropolitalna odrzucona - decydujące głosy PiS

- Kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę w Polsce, unieważniło ustawę metropolitalną, która wielu aglomeracjom w Polsce dawała możliwość, żeby lepiej się rozwijały i lepiej wydawały wspólnie zgromadzone środki na infrastrukturę, na lepszą organizację ładu przestrzennego – powiedziała Agnieszka Pomaska. - Od sześciu lat ta sama partia nie może sprawić, żeby w jakimś kształcie ustawa metropolitalna weszła w życie dla wszystkich samorządów, które tego oczekują, dla wszystkich mieszkańców, którzy oczekują tego, że życie w ich regionie będzie po prostu lepiej zorganizowane.

Posłanki KO przygotowały list do każdego z pomorskich posłów Prawa i Sprawiedliwości, w którym nie tylko podkreślają wagę ustawy metropolitalnej, ale też domagają się w imieniu mieszkańców, wyjaśnień dlaczego mieszkańcom regionu

Ustawa metropolitalna – posłowie PiS przeciwko

Ustawa nie może być procedowana, bo brak do tego większości sejmowej. Posłanki KO zwracają uwagę, że posłowie PiS wcześniej deklarowali bardziej lub mniej jednoznacznie, że chcą powołania metropolii dla Pomorza. Teraz jednak głosowali przeciw, tak jak cały klub PiS.

- Największe korzyści z ustawy czerpią mniejsze miejscowości, bo to są wspólne dojazdy, wspólne aktywności nie mówiąc już o ochronie środowiska. Bez ustawy metropolitalnej nie da się tego regionalnie skutecznie rozpracować. Pytamy się, czy to jest kolejna kara dla Pomorza za niepokorne głosowanie. Bo tak, jak koleżanka powiedziała nawet posłowie PiS z Pomorza zagłosowali przeciwko pieniądzom dla swojego okręgu wyborczego. Jeszcze niedawno zapewniali, jak chcą mieszkańcom pomagać – pytała posłanka Małgorzata Chmiel.

Ustawa metropolitalna dla Pomorza – jakie korzyści?

Ustawa metropolitalna jest ustawodawcza inicjatywa Senatu. Jej przyjęcie pozwoliłoby zatrzymać na Pomorzu 5% z podatku PIT od mieszkańców, które dzisiaj trafia do budżetu centralnego. Co roku na Pomorzu pozostawałoby ponad 200 mln zł. Byłoby to bardzo silne wsparcie rozwoju całego regionu. Jak przypomniały posłanki KO w Polsce działa już jedna metropolia – Górnośląsko-Zagłębiowska. Parlamentarzystki wystosowały kolejną interpelację do rządu w sprawie ustanowienia metropolii pomorskiej. Pytają w niej, „czy teraz kiedy minęła już pandemia i metropolia śląska okazał się sukcesem, możemy liczyć na poparcie metropolii pomorskiej”.

Poseł PiS wyjaśnia zmianę zdania

- Popieram systemowe rozwiązanie polegające na tym, że Trójmiasto uzyska dodatkowe środki z budżetu państwa, dlatego zagłosuję za tą ustawą” - deklarował w 2020 r. deklarował poseł PiS Kacper Płażyński (PiS) (wypowiedź z 14.09.2020). Teraz po głosowaniu w Sejmie zamieścił na profilu społecznościowym swoje wytłumaczenie, dlaczego zmienił zdanie i głosował przeciw. Zarzuca samorządom m.in., że są rozpolitykowane i nie potrafią gospodarować pieniędzmi.

Zabetonować tej nieudolności nie można. Nic z tego nie będzie poza stanowiskami dla swoich. Dlatego nie popieram ustawy metropolitalnej. Moje stanowisko jest następujące: metropolia tak, ale z samorządami zajmującymi się pracą na rzecz mieszkańców a nie walką o miejsca na listach wyborczych Platformy.
Jeśli największe samorządy Pomorza wrócą do swoich konstytucyjnych obowiązków i poprawią kompetencje - możemy zacząć pracę nad wspólną, skonsultowaną z mieszkańcami i wszystkimi środowiskami politycznymi ustawą o metropolii.

- to fragment wpisu posła PiS.

 

TV

Wieczór dla tramwaju widmo