O ostatecznej klasyfikacji zdecydowały dwa międzynarodowe turnieje. Pierwszy miał miejsce na początku czerwca w Lizbonie w Portugalii, gdzie nasze rugbistki zajęły 4. miejsce. Natomiast podczas zakończonego kolejnego turnieju Rugby 7s w stolicy Rosji nasze zawodniczki pokonały Belgię i Szkocję, zremisowały z Hiszpanią i przegrały z Rosją. Zdobyły jednak ostatecznie srebro i to jest historyczny moment dla tej dyscypliny w naszym kraju.
- Od początku wierzyłam w nasz sukces. Ja tam właściwie byłam z dziewczynami na boisku. Popłakałam się dwa razy. To jest niesamowita chwila. Wicemistrzostwo należało nam się, bo dziewczyny przez lata ciężko na to pracowały. To największy sukces w historii nie tylko kobiecego, ale polskiego rugby – mówi nam gorąco Marlena Mroczyńska, prezes Biało-Zielone Ladies Gdańsk.
- To nie jest przypadek. To jest już bardzo profesjonalne prowadzona drużyna, zawodniczki mają stypendia. Trener Janusz Urbanowicz robi świetną robotę. Ten sukces wicemistrzowski był sygnalizowany już wcześniej na turnieju w Portugalii. Wtedy było już widać, że wprawdzie nie nawiązują może jeszcze do tych najlepszych drużyn, Rosji czy Francji, ale inne reprezentacje są w zasięgu Polek – dodaje Jan Kozłowski, wiceprezes Polskiego Związku Rugby ds. sportowych.
Powrót zawodniczek spodziewany jest ok godz. 22-ej na Stadionie Lekkoatletycznym i Rugby w Gdańsku. Pani prezes Mroczyńska zapowiada, że w najbliższym czasie odbędzie się konferencja prasowa wicemistrzyń, gdzie poinformuje o szczegółach zmagań.
Skład kadry rugbistek na turniej w Moskwie w większości stanowią zawodniczki drużyny Biało-Zielone Ladies Gdańsk. Są to: Karolina Jaszczyszyn, Hanna Maliszewska, Anna Klichowska, Natalia Pamięta, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka, Julia Druzgała, Marta Morus, Małgorzata Kołdej, Sandra Kłak, Oksana Panasenko. Obok nich nich występują koleżanki z Legi Warszawa: Tamara Czumer, Aleksandra Lachowska, Marta Nowosz.