To ekologia “spowodowała”, że w morskim kontenerze znalazły się takie, a nie inne przedmioty. Nasza planeta nie ma nieograniczonej zdolności do regeneracji, a idea zrównoważonego rozwoju jest dla tych artystów ważna.
- Wyboru designerów dokonała Agata Kiedrowicz związana z Akademią Sztuki w Szczecinie i School of Form z Poznania - mówi Monika Petryczko z Polish Design Island, producent wydarzenia. - Kluczem do selekcji było hasło ekologia: tańsze materiały użyte do produkcji bądź sam proces produkcji przedmiotu dbający o ekologiczne rozwiązania. Tak działa na przykład Malafor. Ich sofy zbudowane są z dmuchanych papierowych worków podlegających recyclingowi.
Kontener jak dom
Czarne wnętrze kontenera zaaranżowane jest na wzór „pokoju” wyposażonego w designerskie obiekty.
- Kontener ma przednie ścianki ruchome, można je opuszczać jak trap lub most zwodzony, na łańcuchach - tłumaczy Petryczko. - Przednia i boczne ściany są oszklone, by można było dokładnie przyglądać się przedmiotom. Jest ich dużo, bo aż 30 sztuk. Chodzi o to, by maksymalnie je wyeksponować, bo są nie tylko użyteczne, ale po prostu ładne. Na ścianach kontenera zamontowaliśmy też naklejki ze zdjęciem przedmiotu i jego QR-kodem prowadzącym do większego opisu.
Wybrane ubrania, naczynia, meble i … czekoladki będą wędrowały po Europie przez osiem tygodni. Odwiedzą w tym czasie pięć miast: Łódź, Brukselę, Kopenhagę, Szczecin i Gdańsk, który jest na liście pierwszy. Wybór miast nie był przypadkowy.
- Albo sami kreujemy jakieś wydarzenie albo przyłączamy się do imprezy poświęconej designowi w danym mieście, jak Łódź Design Festival czy Brusells Desin September w Brukseli, gdzie cały wrzesień jest poświęcony tej dziedzinie, a my jesteśmy oficjalną polską częścią festiwalu - mówi Petryczko.
Co znajdziemy w środku?
W kontenerze zobaczymy m.in. pościel i tkaniny firmy MECH, dla których inspiracją była delikatność mchu, ubrania zaprojektowane przez Mariusza Przybylskiego z przetworzonych tkanin albo czekoladę wytwórni piwa Ursa Maior z czarną porzeczką, słodem i chmielem.
Są też akcenty gdańskie. Stąd pochodzą minimalistyczne i ergonomiczne przedmioty Tabandy: siedzisko i stojak na wino wycięte z jednego arkusza sklejki, praktycznie bez odpadów. Siedzisko FALON wyróżnia żebrowa konstrukcja i bryła, która sprawdza się w pojedynkę i w grupie.
Jad, czyli Joanna Fluder maluje na talerzach, dzbankach i filiżankach. Jej rysunki układają się w historie, często komentujące rzeczywistość. To typ porcelany, którą można nazwać „publicystyczną".
Malafor zaś wystawia Blow Sofę - to wizytówka ich kolekcji Recycling. Sofa jest wygodna i niedroga w transporcie - aby jej używać, wystarczy ją... nadmuchać. Wykonana jest z papierowych worków i w 100 proc. podlega recyklingowi. Blow Sofa w 2012 roku otrzymała prestiżową nagrodę Red Dot Award.
100cznia - nowe centrum Gdańska?
Kontener Polish Design Island zaparkował na terenie niedawno otwartej 100czni, przy ul. Narzędziowców. Dlaczego właśnie tu?
- Ciągnie wilka do lasu - śmieje się Petryczko. - Jesteśmy ze Szczecina, zapakowani w portowy kontener symbolizujący nasze miasto, a na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej powstało właśnie miasteczko kontenerowe 100cznia [od red.: projekt wymyślony przez Alicję Jabłonowską i Kubę Łukaszewskiego]. Symbolicznie więc blisko nam do siebie. I wiemy, że w środowisku to miejsce jest już bardzo popularne. Obok działa również ulica Elektryków, często odwiedzana przez mieszkańców. Myśleliśmy nawet o centrum Gdańska, ale teraz Jarmark Dominikański pochłania jego dużą część, a my bylibyśmy tacy doklejeni. Na terenie 100czni jesteśmy wśród swojego anturażu.
Wernisaż odbędzie się w czwartek, 10 sierpnia 2017, o godz. 20.30. Otwarcie może potrwać nawet do północy, bo organizatorzy zadbali o oryginalną oprawę muzyczno- wizualną - będzie DJ i 3D mapping. To rodzaj wideo artu, polegający na rozświetlaniu trójwymiarowych obiektów i ich elementów za pomocą światła projektorów.
- Najpierw robi się siatkę kontenera i przedmiotów w nim ustawionych i na wybrane przestrzenie wyświetla się kształty, różnego rodzaju formy i komunikaty - zachęca Petryczko. - Tegoroczny mapping poświęcony będzie czterem żywiołom.
Kontener zostanie w 100czni do 19 sierpnia 2017. Potem pojedzie do Brukseli.
Patronat Honorowy nad PDI 2017 objęła Ambasada RP i Instytut Polski w Brukseli, a także Łódź Design Festival, Brussels Design September i Miasto Gdańsk.
Poniżej mapping 2016 zrealizowany przez Pushka Studio na rzecz projektu Polish Design Island.