• Start
  • Wiadomości
  • Pokazali, co robią dla Gdańska. Stypendyści Fahrenheita spotkali się w Europejskim Centrum Solidarności

Pokazali, co robią dla Gdańska. Stypendyści Fahrenheita spotkali się w Europejskim Centrum Solidarności

Warsztaty informatyczne w gimnazjum, koncerty muzyczne dla mieszkańców Gdańska, Dni Nauki w Centrum Hewelianum, nauka gry na gitarze dla uczniów szkół muzycznych z Trójmiasta - to tylko niektóre z inicjatyw wymyślonych i zorganizowanych przez laureatów stypendium Fahrenheita w Gdańsku. 28 grudnia spotkali się w Europejskim Centrum Solidarności, żeby pokazać co robią dla mieszkańców miasta, które ufundowało im stypendium umożliwiające studia zagranicą.
28.12.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Tegoroczni stypendyści Fahrenheita razem z uczniami gimnazjum nr 31  w Gdańsku (kucają) uczestniczacymi w warsztatach informatycznych
 
Wspieranie finansowe najzdolniejszych maturzystów to inicjatywa Gdańska, która trwa już 12 lat. Stypendia naukowe im. Gabriela Daniela Fahrenheita, dzięki którym młodzi ludzie mogą studiować na najlepszych uczelniach świata, w 2016 roku otrzymało 26 osób. Okres świąteczny to czas kiedy stypendyści zjeżdżają do domów ze swoich uczelni, to też dobry moment na podsumowania i plany na przyszłość. 28 grudnia 2016 roku w Europejskim Centrum Solidarności opowiadali o swoich studiach, ale przede wszystkim o tym co udało się, dzięki doświadczeniom podczas nich zdobytych, zorganizować dla uczniów i mieszkańców Gdańska. 

Takie studia to przyjemność 
Julia Stankiewicz jest na pierwszym roku aeronautyki czyli inżynierii lotniczej i kosmicznej University of Manchester.  
- Sposób, w jaki zorganizowane są moje studia, jest po prostu fantastyczny - mówi Julia, absolwentka V LO w Gdańsku. - Wykładowcy motywują studentów do rozwoju, kreatywności, są chętni do konsultacji, dzielenia się wiedzą. Student nie ma żadnych problemów z dostępem do materiałów, notatek, wykładów. Potrzebny wykład może jeszcze raz oglądnąć w internecie, bo większość jest dostępna. Mamy też swoich opiekunów, którzy czuwają nad nami, pilnują żebyśmy nie mieli żadnych trudności. Takie studia to jest po prostu przyjemność. 
- Nauka tak, to jest oczywiście podstawa - dodaje Katarzyna Lewandowska studentka architektury na Cardiff Uniwersity w Wielkiej Brytanii. - Ale studia za granicą to jest mnóstwo rzeczy dodatkowych: poznawanie ludzi z całego świata, ich historii, zwyczajów, nawet potraw. Nawiązywanie kontaktów na przyszłość, otwieranie się nowych perspektyw. 
- To jest inwestycja w siebie, doświadczenie którego nikt nam nie odbierze - dodaje Aleksander Spychała absolwent mechatroniki na University of Southampton w Wielkiej Brytanii. - To oczywiście biegłość językowa, sposób nauki, kontakty, możliwość pracy. Pracuję obecnie w Kolonii w Niemczech. Dzięki doświadczeniom zdobytym na studiach aklimatyzacja w nowym miejscu zajęła mi trzy dni.
 
Julia Stankiewicz: Takie studia to przyjemność
Wsparcie? Tak, ale są warunki    
Od początku istnienia programu do roku akademickiego 2015/16 miasto przyznało 316 stypendiów na kwotę 7 mln 754 tys. zł. W 2016 roku pomoc otrzymało 26 laureatów, na łączną kwotę 661 tys. złotych, z czego 21 studentów umożliwiła ona kontynuację nauki, a pięciorgu młodym gdańszczanom rozpoczęcie studiów. Wysokość stypendium waha się między 2-3 tys. zł miesięcznie (wypłacane jest przez dziewięć miesięcy).
- Stypendium dostajemy na rok - tłumaczy Katarzyna Lewandowska. - Aby dostać na kolejny, musimy mieć wysoką średnią, żadnych poprawek, niezdanych egzaminów. Powinniśmy też robić coś jeszcze poza nauką, no i promować Gdańsk. To zagranicą, a w Gdańsku w ramach odwdzięczenia się za stypendium dzielimy się wiedzą, doświadczeniami i pomysłami z innymi.
Podkreślanie swojego gdańskiego pochodzenia, propagowanie wiedzy o Gdańsku i działania na rzecz lokalnej społecznośc rodzinnego miasta to warunek fundatora stypendium Gabriela Daniela Fahrenheita.

- Jesteście ambasadorami Gdańska w świecie - podkreślił Piotr Kowalczuk zastępca prezydenta Gdańska, podczas spotkania w ECS. - Pokazujecie jak fajnie być w świecie, jak fajnie być w świecie z Gdańska. Budujecie silną markę miasta, a gdańszczanie chcą patrzeć na wasz rozwój, nie tylko na osiągnięcia naukowe, ale także na wasze historie, na to co wam się przydarza i chcą korzystać z waszych zasobów doświadczeń.  

Daniel Egielman studiujący na Universität Mozarteum w austriackim Salzburgu organizuje lekcje gry na gitarze w gdańskich szkołach muzycznych


Warsztaty, koncerty, wykłady  
Aleksander Spychała ma już pracę w fabryce Forda w Kolonii. Ale co tydzień online prowadzi warsztaty elektroniczne w Gimnazjum nr 31 w Gdańsku, podczas których uczy praktycznych umiejętności informatycznych. To na razie pilotaż, plany podobnych warsztatów obejmują już kolejne gdańskie szkoły. 
Dwa razy w roku kilkoro stypendystów prowadzi Dni Nauki w gdańskim Centrum Hewelianum. - Staramy się, aby zawsze były to zajęcia o problemach, których nie uczy się w szkole - mówi Samuel Kozłowski student matematyki z fizyką na Uniwersytecie Cambridge. - Przez dwa dni wykłada sześciu prelegentów, czyli naszych kolegów stypendystów Fahrenheita. Podcza ostatnich dni mówiliśmy o sztucznej inteligencji i o szkoleniu astronautów.  
Daniel Egielman studiujący na Universität Mozarteum w austriackim Salzburgu organizuje lekcje muzyki dla uczniów szkół muzycznych z Gdańska, Sopotu, Elbląga. 
Zuzanna Wężyk, także studentka salzburskiego uniwersytetu, organizuje koncerty dla mieszkanców Stogów, z recitalem odwiedza też domy opieki i domy seniorów. - Zagrałam już czterdzieści koncertów - mówi Zuzanna. - Zaprosiłam na nie do Gdańska moje koleżanki z uniwersytetu, grała za mną przyjaciółka z Grecji, z Niemiec. To są zawsze miłe chwile, bo słyszymy zawsze dużo ciepłych słów. 
Ilu stypendystów wraca do Gdańska?
 - Od razu po studiach nieliczni - odpowiada Halina Maciejewska z Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miasta w Gdańsku opiekująca sie "Fahrenheitami". - Wolą zdobyć doświadczenie, popracować zagranicą kilka lat i wtedy wrócić do Gdańska, do Polski już z jakimś dorobkiem, doświadczeniem, pomysłem. Ale świetne rzeczy dla miasta robią i podczas samych studiów, nie mówiąc o promowaniu  naszego miasta zagranicą. 
        
Absolwenci programu założyli Stowarzyszenie Stypendystów im. G.D. Fahrenheita, na swoim profilu na FB informują o sukcesach laureatów programu i o wydarzeniach przez nich organizowanych. Odwiedzają też gdańskie licea, by opowiadać o swoich zagranicznych doświadczeniach i inspirować młodszych do pójścia ich śladem.
W kapitule Stypendium im. G. B. Fahrenheita zasiadają: Piotr Kowalczuk - zastępca prezydenta Gdańska, prof. Maria Mendel - Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Janusz Limon - Gdański Uniwersytet Medyczny, prof. Andrzej Czyżewski - Wydział Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, Grzegorz Szczuka - dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Kapitule przewodniczy prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask