• Start
  • Wiadomości
  • Pod Sądem Okręgowym płoną znicze - tak protestują gdańszczanie w obronie niezawisłości sądów

Pod Sądem Okręgowym płoną znicze - tak protestują gdańszczanie w obronie niezawisłości sądów

Pod gmachem Sądu Okręgowego, w niedzielę wieczorem, ok. 1200 gdańszczan stanęło w obronie niezależności polskiego sądownictwa zagrożonej przez wprowadzane właśnie w życie ustawy. Zapalili znicze, zaśpiewali Hymn Polski. - Te trzy ustawy zmieniają ustrój naszego państwa. Właśnie teraz trzeba się bronić! - grzmiał do zebranych Aleksander Hall.
16.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Przed Sądem Okręgowym zebrał się tłum protestujących

Przypomnijmy, Senat RP w środku nocy, 15 lipca 2017 roku, przyjął bez poprawek ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych. By weszły w życie, wystarczy jeszcze tylko podpis prezydenta Andrzeja Dudy. To samo zapewne czeka ustawę o Sądzie Najwyższym. Przeciwko wprowadzeniu tych trzech ustaw demonstrowano w niedzielę, 16 lipca w całej Polsce, także i w Gdańsku.

Przyszło ok. 1200 osób

Protest pod ogólnopolskim hasłem “Łańcuch Światła” rozpoczął się tak jak we wszystkich miastach, o godz. 21 (poza stolicą, gdzie demonstracja rozpoczęła się już o godz. 15).

Tłum zebrał się pod siedzibą Sądu Okręgowego, przy ul. Nowe Ogrody. Tak jak zachęcali organizatorzy spotkania, czyli Komitet Obrony Demokracji region Pomorze, wielu z nich przyniosło ze sobą znicze, a kto nie zdążył się w nie zaopatrzyć zapalił pod sądowym gmachem zwykłe świece.

Kto nie zdążył kupić znicza, przynosił ze sobą świeczkę

Treść zaproszenia na demonstrację z profilu Fb KOD Pomorskie:

“Solidarnie z Łańcuchem Światła pod Sądem Najwyższym w Warszawie, organizowanym przez Stowarzyszenie Iustitia Polska - "Polish Judges", zapraszamy, do zapalania zniczy pod budynkami Sądu Okręgowego oraz Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Pokażmy, że nie pozostajemy obojętni na niszczenie instytucji, których niezależność gwarantuje, że jesteśmy obywatelami demokratycznego państwa prawa.

Zapraszamy i zapraszajcie wszystkich, którym dobro naszej Ojczyzny leży na sercu w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00 - stwórzmy łańcuch światła i czystych intencji w całej Polsce”.

Na apel organizatorów odpowiedziało około 1200 gdańszczan. Towarzyszyli im m.in były marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, Katarzyna i Aleksander Hallowie, Małgorzata Rybicka, wdowa po Arkadiuszu Aramie Rybickim. Stali na schodach prowadzących do Sądu Okręgowego, a tuż obok płonęły setki zniczy, rozjaśniających fasadę budynku. W tłumie widać było flagi Polski i transparenty: “Pan jest zerem”, “RIP państwo prawa”, “Państwo prawa, nie Jarosława”, “Nie oddamy wam wyborów”.

Zgromadzeni nie mieścili się na chodniku przed sądem. Gęsty tłum sięgał nie tylko obu krańców gmachu, zajął także najbliższy pas jezdni (stojących w tym miejscu osłaniała policja i straż KOD), część osób stała także po drugiej stronie Nowych Ogrodów, przed szpitalem.

- Musimy obronić demokrację w Polsce, musimy być solidarni, musimy być razem - mówił Bogdan Borusewicz. - Ustawę o Sądzie Najwyższym otrzymamy najpóźniej we wtorek lub środę. Proszę mi wierzyć, że nasz dzisiejszy protest nie jest bezcelowy! To ma swój skutek, członkowie PiS obserwują, co się dzieje w kraju.

- Obronimy, obronimy! - przerywał mu co chwilę skandujący tłum. - Ta ustawa łamie nasze prawa! Naszą bronią solidarność! Precz z Kaczorem dyktatorem!

Do zgromadzonych przed Sądem Okręgowym w Gdańsku przemawiał m.in Bogdan Borusewicz

- To nie dzieje się jednego dnia... Rząd PiS krok po kroku łamie nasze prawa odbierając nam wolność. Teraz nastąpiło masowe uderzenie! Te trzy ustawy zmieniają ustrój naszego państwa. Właśnie teraz trzeba się bronić, trzeba protestować, bo później będzie już znacznie trudniej! - grzmiał Aleksander Hall. - To jest moment, kiedy musimy być silni i zjednoczeni!

- Lech Wałęsa! Lech Wałęsa - krzyknął ktoś z tłumu.

- Pan prezydent nie mógł być dziś z nami, prosił by przekazać, że dołączy gdy wróci do zdrowia i przekazuje wyrazy poparcia - wyjaśnił jeden z organizatorów i przypomniał, że poza Gdańskiem w województwie pomorskim, o tej samej porze, pod budynkami sądów protestują także mieszkańcy Gdyni, Słupska, Lęborka, Tczewa i Chojnic.

- To jest bardzo ważny moment, że jesteśmy teraz razem w imię naszej wolności, w imię obrony naszych praw obywatelskich i przyszłości naszych dzieci - powiedziała Małgorzata Rybicka.

Znicze pod Sądem Okręgowym w Gdańsku zapłonęły wieczorem 16 lipca w obronie niezawisłości sądów

- Nasze dzisiejsze spotkanie jest autentycznie spontaniczne, jest zupełnie inaczej niż na spotkaniach PiS. Nie wiedziałem, że pojawi się tu tyle osób! - wołał Bogdan Borusewicz.

Po przemówieniach, zebrani odśpiewali Hymn Polski (cztery zwrotki). Następnie zarządzono dwie minuty ciszy, żeby każdy zastanowił się, jak wygląda obecnie sytuacja w Polsce.

Protest zakończył się około godziny 22. Znicze płonęły już nie tylko na schodach sądu, ale także na zewnętrznych parapetach w każdym oknie na parterze budynku.

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka