„Bieg na Piątkę" to świetna okazja, by poczuć „maratoński” klimat, ale nie zmęczyć się tak bardzo jak uczestnicy niedzielnego biegu, 15 kwietnia, którzy zmierzą się z dystansem 42,195 km. Jak to możliwe? Start w biegu na 5 km, którego meta jest dokładnie w tym samym miejscu, w którym dzień później finiszować będą maratończycy daje taką możliwość.
Bieg na 5 kilometrów to bardzo dobre miejsce dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę z bieganiem.
- Rozpocząłem bieganie w październiku, gdy przeszedłem na emeryturę – mówił pan Marian. - Od tego czasu staram się raz w miesiącu „piątkę” lub „dziesiątkę” zaliczyć. Początkowo bieg na 5 km zajmował mi około 40 minut, teraz schodzę poniżej 30. Udział w maratonie, to jeszcze nie dla mnie, ale przygotowuję się do startu w półmaratonie.