• Start
  • Wiadomości
  • „Pit w Gdańsku. Się opłaca”. Iwona Kołodziejska odebrała wygraną w loterii Toyotę Yaris

„Pit w Gdańsku. Się opłaca”. Dziś Iwona Kołodziejska odebrała wygraną w loterii Toyotę Yaris

Hybrydowa Toyota Yaris – główna nagroda w loterii „Pit w Gdańsku. Się opłaca” – trafiła do właścicielki. Jest nią Iwona Kołodziejska, która w czwartek 13 czerwca 2019 r., z rąk Aleksandry Dulkiewicz, prezydenta Gdańska odebrała kluczyki do nowego samochodu.
13.06.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Nz. Arkadiusz, Iwona i Teodor Kołodziejscy
Nz. Arkadiusz, Iwona i Teodor Kołodziejscy odebrali w czwartek, 13 czerwca, kluczyki do głównej wygranej w konkursie - Toyoty Yaris
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Zwyciężczyni loterii, szczęśliwa posiadaczka hybrydowej Toyoty Yaris, pani Iwona Kołodziejska ma 31 lat i pochodzi ze Starogardu Gdańskiego. Do Gdańska przeprowadziła się na studia matematyczne i tu, na Politechnice Gdańskiej poznała przyszłego męża Arkadiusza, który pochodzi z okolic Iławy. Dzisiejsi małżonkowie zamieszkali w dzielnicy Piecki-Migowo, mają syna Teodora, a już w listopadzie ich rodzina powiększy się.

Po odbiór kluczyków do Toyoty Yaris, głównej nagrody w miejskiej loterii, rodzina Kołodziejskich pojawiła się w komplecie.

- Zapomniałam o losowaniu – przyznaje Iwona Kołodziejska, zdobywczyni głównej nagrody w loterii „Pit w Gdańsku. Się opłaca”. - Jak do mnie dzwoniono byłam zajęta. Dotarłam do domu, oddzwoniłam i otrzymałam informację, że wygrałam. Bardzo się zdziwiłam.

ZOBACZ FILM Z WRĘCZENIA NAGRODY W LOTERII "PIT W GDAŃSKU. SIĘ OPŁACA"

 

To mąż zgłosił panią Iwonę do loterii, ponieważ jako małżeństwo rozliczają podatki wspólnie. Kiedy żona oznajmiła mu, że wygrała samochód, nie chciał uwierzyć.

- Powiedziała to bardzo spokojnie, dlatego myślałam, że żona się nabija – mówił Arkadiusz Kołodziejski.

Małżeństwo ma już jeden samochód, ale za prowadzenie auta odpowiedzialny jest Arkadiusz. Iwona posiada prawo jazdy od kilku lat, ale nie korzysta ze swoich uprawnień. Żartobliwie mówi, że ma prywatnego szofera i wygodniej jest jej jeździć z synkiem na tylnym siedzeniu auta. Kto wie, być może teraz ta sytuacja się zmieni. Tak przynajmniej zapowiada mąż głównej laureatki konkursu.

- To jest jej samochód, ona wygrała. Powiem, że nie jeżdżę cudzym samochodem, niech wsiada za kółko i zobaczymy. Na początek będą krótkie trasy, żeby nabrała wprawy – dodaje Arkadiusz Kołodziejski.

 

Konkurencja w drodze po nagrodę główną była naprawdę duża - w loterii udział wzięło ponad 27 tys. osób, ale los pani Iwony okazał się tym najszczęśliwszym
Konkurencja w drodze po nagrodę główną była naprawdę duża - w loterii udział wzięło ponad 27 tys. osób, ale los pani Iwony okazał się tym najszczęśliwszym
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Warto przypomnieć, że pani Iwona wygrała samochód w trzeciej edycji loterii, której celem jest zachęcenie wszystkich, którzy mieszkają i pracują w Gdańsku, by właśnie tutaj rozliczali swoje podatki. Iwona Kołodziejska miała sporą konkurencję, ponieważ edycja, w której wygrała samochód okazała się rekordowa - zgłosiło się do niej ponad 27 tys. osób. W pierwszej edycji loterii udział wzięło prawie 15 tys. uczestników., w drugiej ok. 19 tys. osób.

- Płacenie pitu się opłaca, bo mieszkamy w Gdańsku i nasze pieniądze przeznaczane są na remonty ulic, na szkoły, na oświetlenie – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Miasta Gdańska. - Skoro żyjemy tutaj, korzystamy z infrastruktury, dobrze byśmy się dokładali. Zachęcam wszystkich, którzy w Gdańsku mieszkają, żeby tutaj rozliczali podatki. Dodatkowa zachęta to taki miły gadżet, chociaż to chyba więcej niż gadżet, bardzo użyteczny, hybrydowy samochód.

Rodzina Kołodziejskich przyjechała po odbiór auta przygotowana - mieli ze sobą śrubokręt, by móc zamocować tablice rejestracyjne i fotelik, aby bezpiecznie dowieźć do domu synka Teodora. To był emocjonujący dzień dla wszystkich, ale zdaje się, że najbardziej dla męża laureatki.

- Po raz pierwszy w życiu będę prowadził samochód z automatyczną skrzynią biegów, mam nadzieję, że dojedziemy do domu – dodał na koniec Arkadiusz Kołodziejski.

 

Iwona Kołodziejska ma prawo jazdy, ale samochodem nie jeździ. Może teraz zmieni zdanie?
Iwona Kołodziejska ma prawo jazdy, ale samochodem nie jeździ. Może teraz zmieni zdanie?
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki