Kultura dla Głuchych od Głuchych
Gdański Archipelag Kultury (GAK) zorganizował przed miesiącem spotkanie dla osób Głuchych. Cel – poznać ich potrzeby. Ta społeczność liczy w Trójmieście około 350 osób. Ile z tych osób interesuje się kulturą i wydarzeniami kulturalnymi? Na spotkanie przyszło osiem osób i rozgorzała burzliwa dyskusja.
- Zapytaliśmy ich, czego oczekują od domów kultury, co możemy im zaoferować, czym się interesują. Z rozmów wynikło, że fajnie by było, gdyby wydarzenia, które my oferujemy, były prowadzone przez osoby Głuche. Chcieliby mieć miejsce spotkań, gdzie mogliby porozmawiać. Chcieliby oglądać filmy, oczywiście z tłumaczeniem na Polski Język Migowy (PJM), ale chcą też, żeby dyskusję o filmach prowadziła osoba Głucha. Dlatego zaprosiliśmy Honoratę Dzidowską-Rostkowską, osobę Głuchą, miłośniczkę kina. Ona będzie prowadziła dyskusję po filmie - opowiada Agnieszka Haponiuk, specjalistka ds. promocji i PR oraz koordynatorka dostępności w GAK.
Wcześniej, aby wydarzenia w GAK były dostępne dla osób Głuchych, zapraszano po prostu tłumacza migowego. Ale okazało się, że oczekiwania Głuchych są takie, aby wydarzenia były organizowane w porozumieniu z nimi, a nie tylko dla nich, aby byli włączeni. Tak by np. na spotkanie przyszła osoba Głucha i pokazała swoje prace artystyczne, albo żeby spacer po dzielnicy poprowadziła osoba Głucha, która jest przewodnikiem.
Będzie to pierwszy Migający (Dyskusyjny) Klub Filmowy dla osób Głuchych w Gdańsku, choć same pokazy filmów odbywają się również w Instytucie Kultury Miejskiej oraz w CSW Łaźnia.
Czytaj także: Masz pomysł? Startuj! Nabór do konkursu grantowego Mobilny Dom Kultury
Poznajmy się
Wydarzenie nie jest zarezerwowane tylko dla osób niesłyszących. Będzie na nim obecna tłumaczka PJM, tak aby osoby słyszące mogły również wziąć udział w dyskusji.
Jak tłumaczy Agnieszka Haponiuk, która jako koordynatorka dostępności uczyła się Polskiego Języka Migowego, różni się on od języka polskiego, powszechnie znanego przez osoby słyszące: - Ma trochę inną gramatykę, czasami trochę inne wyrazy. Jest tak, jakby uczyło się innego języka.
Dlatego też o osobach Głuchych nie mówi się „głuchonieme”, gdyż to kojarzy się z brakiem możliwości komunikowania się, z brakiem języka. Tymczasem Głusi świetnie porozumiewają się językiem migowym. Osoby Głuche uważają siebie za mniejszość językową, nie za osoby z niepełnosprawnością, dlatego piszemy to słowo wielką literą: Głuchy.
- Nie znamy kultury Głuchych. Chcemy więc, aby na spotkania przychodziły też osoby słyszące, poznały się z osobami Głuchymi, poznały ich kulturę. Na zajęcia z ceramiki przychodzi np. do nas pani, która jest Głucha i może opowiedzieć o swojej pasji. Trzeba się integrować - zachęca koordynatorka dostępności w GAK.
Film, dyskusja i popcorn
Spotkania Migającego Klubu Filmowego organizowane będą raz w miesiącu. Pierwsze odbędzie się 15 kwietnia o godzinie 17:00 w domu kultury Winda GAK we Wrzeszczu Dolnym przy ul. Racławickiej 17. W programie wieczoru zaplanowano pokaz filmu „Bracia ze stali”, opowiadającego historię braci Von Erich, których sukces w świecie wrestlingu stał się jednocześnie ich największym wyzwaniem.
Po projekcji zostaną pokazane zwiastuny czterech innych filmów. Na podstawie trejlerów Głusi widzowie wybiorą poprzez głosowanie, jaki film chcą obejrzeć i omówić na kolejnym spotkaniu.
Wybór filmów u dystrybutorów jest niestety mocno ograniczony - muszą mieć wgrane tłumaczenie PJM oraz napisy. Ale na sali kinowej będzie także dostępna pętla indukcyjna, dzięki której aparaty słuchowe używane przez osoby niedosłyszące, nie zbierają szumów z zewnątrz.
Co oprócz filmu i dyskusji?
- Porządny seans nie może się obejść bez popcornu. Nie zabraknie też kawy i herbaty. To wszystko gratis, a same bilety też są w bardzo dostępnej cenie - tylko 5 zł - zaprasza Agnieszka Haponiuk.
Bilety można kupić na stronie bilety24.pl lub w kasie przed seansem.
