- W paradzie biorą udział wszystkie jednostki, które są w stanie utrzymać odpowiednie tempo - tłumaczy Milena Mieszkowska, rzeczniczka Baltic Sail Gdańsk. - Wypływają z Polskiego Haka i dopływają pod Żurawia, gdzie prezentują się w całej okazałości.
Parada, jak co roku, była finałowym akcentem zlotu Baltic Sail Gdańsk, który odbywał się w Gdańsk od 30 czerwca do 3 lipca. W paradzie wzięło udział ok. 100 jednostek.
- Pierwszy płynie Strażak, który rozpryskuje wodę - wyjaśnia Mieszkowska. - Tuż za nim nasza flagowa jednostka „Generał Zaruski”.
Na Motławie prezentowały się również m.in. holenderska łódź „Minerva”, „Baltic Star”, „Bonawentura” czy „Copernicus.
- Parada żaglowców bardzo nam się podoba - mówi z uśmiechem pani Zuzanna, mieszkanka Gdyni. - Wypłynęłam z koleżanką kajakiem i zatrzymałyśmy się na chwilę, by podziwiać piękne żaglowce.
Zachwytu nie kryła również pani Olga, mieszkanka Gdańska. Jej zdaniem, takie parady powinny odbywać się częściej.
- Bardzo mi się podoba, żałuję tylko że żaglowce nie mogą płynąć na rozwiniętych żaglach - dodała z uśmiechem.