Inspiracją dla stworzenia spektaklu “Boska komedia… czyli ludzki dramat” była “Boska komedia” Dantego Alighieri. Włoch napisał ją w wieku XIV i była syntezą ówczesnej myśli filozoficznej, teologicznej i historycznej. Ukazuje wędrówkę poety po zaświatach. Skąd pomysł, by średniowieczny poemat przełożyć na współczesny język w amatorskim teatrze?
- Impuls wyszedł od działu edukacyjnego Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, który po raz kolejny zaproponował mi udział w projekcie edukacyjnym „Teatralny Pasjans – drugie rozdanie” - mówi Monika Jarząbek, reżyserka spektaklu.
Monika Jarząbek, która dwa lata temu z powodzeniem zrealizowała “Dziady” z grupą seniorów z Domu Pomocy Społecznej, tym razem pracowała z aktorami Teatru DDS, działającym przy Towarzystwie Pomocy Głuchoniewidomym: Urszulą Dudzińską, Danutą Piaskowską, Zdzisławem Dudzińskim i Sławomirem Konarskim.
Monumentalne dzieło w pierwszej chwili przeraziło artystów.
- Już samo przeczytanie poematu było wyzwaniem: 330 stron drobnym maczkiem, napisanym gęstym wierszem, skomplikowanym, pełnym alegorii i symboliki średniowiecznej. Ale z perspektywy czasu jestem wdzięczna za taką możliwość - przyznaje Jarząbek.
Zespół skupił się na “Piekle”, części pierwszej poematu, czytając ją według klucza Sartra, który twierdził, że “piekło jest w nas”. W ten sposób treść poematu stała się tylko kanwą dla opowieści o naszym życiu, współczesnych problemach i kłopotach.
- Przełożyliśmy tę opowieść na język współczesny posiłkując się oczywiście tekstem Dantego - tłumaczy Jarząbek.
Inscenizacja jest dość prosta. Bohaterowie znajdują się w barze, nieco symbolicznym, piją wino lub herbatę "z prądem", rozmawiają, ale na rozmaite sposoby usiłują nie widzieć swoich problemów, tkwiąc w małych, osobnych piekiełkach.
- W dużej mierze spektakl powstał na zasadzie improwizacji - wyjaśnia metodę pracy reżyserka. - Podczas prób stolikowych aktorzy zastanawiali się: czym jest “Boska komedia” i o czym może być w dzisiejszych czasach. Te ich prywatne rozmowy podczas prób weszły jako fragmenty do scenariusza. W to wplecione są słowa Dantego.
Jak pracowało się z nieprofesjonalnymi aktorami?
- Aktorzy Teatru DDS są bardzo wyczuleni na słowo, czują teatr, to jest ich pasja - zapewnia Jarząbek. - Pracuję już 20 lat z amatorami i wiem, że taki rodzaj improwizacji sprawdza się jako klucz do budowania spektaklu, chociaż ta forma nie jest łatwa.
Spektakl trwa 40 minut, a premierę miał w 2016 roku w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim z użyciem języka migowego i audiodeskrypcją, by mogły w nim uczestniczyć osoby, które mają utrudniony dostęp do teatru ze względu na swoje dysfunkcje. Teraz będzie mogła go zobaczyć lokalna społeczność. Czy planowane są kolejne jego pokazy?
- Jak nas ktoś zaprosi to chętnie wystąpimy - zapewnia Monika Jarząbek.
“Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie”, taki napis widniał na bramie do piekła w poemacie Dantego. Czy aktorzy tę nadzieję zachowali najlepiej przekonać się samemu w sobotę, 25 marca, o godz. 17, w Domu Kultury “Wyspa Skarbów" Gdańskiego Archipelagu Kultury. Gdańsk - Sobieszewo, ul. Turystyczna 3.
Wstęp na spektakl jest wolny.