To była trudna kampania wyborcza. Pisano wiele scenariuszy. Prawdziwy okazał się ten w którym Paweł Adamowicz ponownie został wybrany na prezydenta Gdańska. Dlatego poniedziałkowy poranek, nawet jeśli wcześnie się zaczął, Paweł Adamowicz na pewno powitał z uśmiechem. O 7 rano, przy gmachu dworca głównego, prezydent Gdańska ponownie pojawił się z zapasem kawy i drożdżówek.
Taki widok, to nie nowość, bo w ostatnim czasie gdańszczanie mieli wiele okazji, by spotkać o poranku prezydenta Gdańska. Wraz z zaangażowanymi w jego kampanię osobami, Paweł Adamowicz wielokrotnie częstował przechodniów kawą i drożdżówkami. Przy okazji gdańszczanom wręczane były ulotki nawołujące, by w wyborach samorządowych oddać głos na ubiegającego się o ponowną prezydenturę Pawła Adamowicza i ludzi należących do Komitetu Wszystko dla Gdańska. Ten przyjemny dodatek do kampanii wyborczej opłacił się. W drugiej turze wyborów samorządowych wygrał z Kacprem Płażyńskim. Dzięki temu będzie rządził naszym miastem przez najbliższe pięć lat.
W poniedziałek, 5 listopada, Paweł Adamowicz już nikogo nie musiał do siebie przekonywać. Gratulacje, uściski dłoni, ciepłe słowa - to wszystko czekało na niego, gdy pojawił się, by podziękować gdańszczankom i gdańszczanom za ich wspracie. Wśród spotkanych osób pojawił się m.in. Jan Perucki, nowy radny startujący z ramienia Kolalicji Obywatelskiej.
- To fantastyczna sprawa i nie mówię o samej wygranej, ale o stworzeniu komitetu i dążeniu do sukcesu - mówił Jan Perucki. - Udało się, druga tura była jednoznaczna, wiadomo było na kogo trzeba zaznaczyć krzyżyk. Cieszę się, że będziemy współpracować przez następne pięć lat, mam nadzieję, że z korzyścią dla gdańszczan.