100 lat Bożeny Kaczmarek - jak zdmuchnąć sto świeczek?
W piątek, 28 kwietnia, do restauracji “Zacisze” przyszła cała rodzina, a także - w imieniu Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. Dlatego też torty urodzinowe były dwa: duży biały, z napisem “100 lat Bożeny” i mniejszy, czekoladowy, z życzeniami “Wszystkiego najlepszego z okazji 100-ych urodzin”.
Torty dwa, ale świeczka do zdmuchnięcia jedna. To przywilej stulatków. Wiadomo przecież, że zdmuchiwanie 100 świeczek to prawdziwa mordęga, nawet młodzi nie są w stanie tego dokonać na jednym wdechu.
Grono gdańskich 100-latków coraz większe. Właśnie dołączyła do niego pani Sabina Korczyńska
100 lat Bożeny Kaczmarek - to była trudna młodość
Jak można podsumować życie Bożeny Kaczmarek? Polskie, trudne, pracowite i - już po emeryturze - bardzo rodzinne, dzięki krewnym, których ma w Gdańsku.
Ojciec, Ludwik Kaczmarek, jako młody chłopak uczestniczył w powstaniu wielkopolskim (27 grudnia 1918 - 16 lutego 1919), był to zryw niepodległościowy, dzięki któremu Poznańskie znalazło się po I wojnie światowej w granicach odrodzonej Polski. Mieszkali w Sulmierzycach k. Ostrowa Wielkopolskiego. Ojciec umarł młodo w latach międzywojennych, mama musiała sama podołać wychowaniu czworga dzieci: Irenę, Bożenę Mieczysława i Halinę. Nawet dzisiaj ze względów materialnych taki wyczyn nie jest łatwy - w tamtych czasach był to prawdziwy heroizm.
A przyszła jeszcze II wojna światowa, i życie pod niemiecką okupacją. Udało się przeżyć wszystkim.
Gdańszczanka Halina Wierzbowska we wtorek skończyła 100 lat. Poznaj niezwykłą jubilatkę
100 lat Bożeny Kaczmarek - z Jeleniej Góry do Gdańska
Potem Bożena Kaczmarek wyjechała za pracą do Jeleniej Góry. Miała wtedy nieco ponad 20 lat. I tak już zostało z tą Jelenią Górą na całe dojrzewające życie. Była najpierw włókniarką, później urzędniczką w kadrach. W Jeleniej Górze była też radną. Nigdy nie wyszła za mąż.
- Ciocia miała tam swoje życie, jej pasją było pomaganie ludziom w trudnych sytuacjach - mówi Ewa Kielas, siostrzenica jubilatki. - Jednak, gdy przyszedł czas emerytury, postanowiliśmy w rodzinnym gronie, żeby zaprosić ciocię do Gdańska.
Polsko-ukraińskie, podwójne urodziny. Pani Helena skończyła 105 lat, Ivana - 20
I można powiedzieć, że Bożena Wieczorek, dobrze zasłużyła się Gdańskowi, pomagając siostrzenicy w wychowaniu dwojga dorosłych dziś już dzieci - Łukasza i Agnieszki - a także w prowadzeniu domu. Jubilatka od 35 lat mieszka z rodziną Ewy Kielas na Niedźwiedniku.
NASZA FOTOGALERIA Z UROCZYSTOŚCI:
100 lat Bożeny Kaczmarek - cud długowiecznych genów
Zdarzyło się przez te 35 ostatnich lat, że Bożena Kaczmarek dwa razy pojechała w odwiedziny do Jeleniej Góry i kilka razy do krewnych w Wielkopolsce, ale treścią jej życia jest czas pośród gdańskiej rodziny.
Zdrowie dopisuje, jedynie kłopoty ze słuchem trochę utrudniają codzienność - jak na 100 lat, całkiem nieźle. Wygląda na to, że Bożena Kaczmarek ma długowieczne geny. Jej siostra Halina Krupska - mama Ewy Kielas - też mieszka w Gdańsku, ma już 95 lat.
Podwójny jubileusz. 100 lat obchodził pan Józef, a córka Krystyna z mężem - 50. rocznicę ślubu
Trzeba powiedzieć, że to niesamowite: dwie córki powstańca wielkopolskiego żyją w Gdańsku i łączą w ten sposób dwie bardzo odległe epoki. Może za pięć lat cała rodzina będzie obchodzić jeszcze 100. urodziny Haliny i 105. urodziny Bożeny.
Nasz portal życzy przede wszystkim każdego dnia w radości i zdrowiu!