• Start
  • Wiadomości
  • Ostatnie pożegnanie Andrzeja Perepeczki. „I nie ma Dzikiej Mrówki”

Ostatnie pożegnanie Andrzeja Perepeczki na Cmentarzu Srebrzysko. „I nie ma Dzikiej Mrówki”

W czwartek, 16 listopada, pożegnano Andrzeja Perepeczkę. Wieloletni wykładowca Wyższej Szkoły Morskiej, Dziekan Wydziału Mechanicznego, Profesor WSM, kojarzony przez pokolenia przede wszystkim jako autor 130 książek – w tym popularnej serii dla dzieci i młodzieży „Dzika Mrówka” - spoczął na cmentarzu Srebrzysko.
16.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
krzyż z tabliczką z napisem Andrzej Perepeczko
Andrzej Perepeczko (1930-2023) zmarł 9 listopada. Rodzina, przyjaciele, współpracownicy i miłośnicy jego twórczości pożegnali go 16 listopada na wrzeszczańskim cmentarzu
fot. Piotr Wittman / www.gdansk.pl

Tłumy pojawiły się w czwartkowe popołudnie na cmentarzu Srebrzysko we Wrzeszczu, nieopodal grobu Anny Walentynowicz, by pożegnać marynarza, wykładowcę, poetę i prozaika, autora słynnej serii książek przygodowych „Dzika Mrówka”. Wśród przybyłych była jego rodzina i bliscy – m.in. żona Lucyna, dzieci Elżbieta i Tomasz, oraz wnuczka Agata, ale również przedstawiciele świata kultury, edukacji oraz „ludzie morza”.

- Andrzej Perepeczko zostawia po sobie wielką wyrwę. Ale jednocześnie niezwykle mocny ślad: spuściznę materialną, duchową, wdzięczną ludzką pamięć. Przeżył charakterystyczne dla swojego pokolenia koleje losu, jak wojna, która rozproszyła rodzinę, okupacja w Warszawie, Szare Szeregi po wojnie... Znaliśmy się, wielokrotnie go odwiedzałem, rozmawialiśmy. Wtedy powiedział mi, kiedy zaczęło się dla niego morze. W Radomsku, gdzie ukończył gimnazjum. Inspiracją były dla niego prześcieradła rozwieszone zamiast firanek w klasowych salach. Wspominał: był gorący, majowy, a może czerwcowy dzień, przez uchylone okna ciepłe podmuchy wypełniały białe płótna, a nam wydawało się, że to wysokie maszty i żagle na wysmukłych żaglowcach – napisał w odczytanym podczas ostatniego pożegnania Perepeczki liście rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Piotra Stepnowskiego.

postawny siwy mężczyzna w okularach mówi do trzymanego w dłoni mikrofonu
Syn Andrzeja Perepeczki, Tomasz Perepeczko
fot. Piotr Wittman / www.gdansk.pl

Marynarza, oficera floty handlowej i wieloletniego wykładowcę w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni pożegnało także środowisko mechaników okrętowych.

- Brać mechaników zna państwa Perepeczków z ogromnej gościnności i ciepła. Z pokolenia na pokolenie, wychowani przez Andrzeja Perepeczkę, zdobywaliśmy rozmaite wartości. Nie tylko nauki ścisłe, jak sprężarki i mechanizmy. Andrzej Perepeczko uczył nas, jak być człowiekiem prawym, godnym. Bo on taki był - pożegnał zmarłego przedstawiciel środowiska. - Wychowywał nas, jak być Polakiem, patriotą. Był człowiekiem niesamowicie dobrego charakteru. A do tego był niezwykle sprawnym pisarzem.

pamiątkowe zdjęcie zmarłego, siwy mężczyzna z wąsami w kraciastej koszuli łagodnie patrzy w obiektyw
Pamięć o Andrzeju Perepeczce nie zginie - zostawił po sobie 130 książek, ciepłe wspomnienia i liczne anegdoty związane z morzem
fot. Piotr Wittman / www.gdansk.pl

W imieniu miasta zasłużonego gdańszczanina z wyboru pożegnał radny Andrzej Stelmasiewicz. - Znaliśmy się wiele lat. Był pięknym człowiekiem na każdym polu. Wspólnie – zwrócił się do obecnej na ceremonii wdowy - przez 70 lat zmagaliście się z przeciwnościami tego świata. I nigdy się nie poddaliście. Wychowaliście dwójkę fantastycznych i mądrych dzieci. Jesteśmy bardzo dumni, że współtworzyliście nasze miasto. I zostawiliście tu swój ślad, który dziesiątki, setki, tysiące mieszkańców będą pamiętać. Bo pan, panie Andrzeju, nie umarł. Pan tylko odszedł, a pańska pamięć ciągle jest żywa. I będziemy o panu pamiętać. 

Andrzej Perepeczko zmarł 9 listopada 2023 roku. Miał 93 lata.

- I nie ma Dzikiej Mrówki – skonstatował smutno jeden z żałobników.

Niełatwa droga z Lwowa do Gdańska

Andrzej Perepeczko był gdańszczaninem z wyboru – mieszkał we Wrzeszczu. Urodził się 5 czerwca 1930 roku we Lwowie, jego rodzicami byli Florian (1903-1990), oficer Wojska Polskiego, i Wilhelmina, z domu Tabęcka (1908-1991). Od 1936 roku uczęszczał do Szkoły Rodziny Wojskowej oraz szkoły imienia Józefa Piłsudskiego we Lwowie. 

We wrześniu 1939 roku został ewakuowany wraz rodziną z Huculszczyny przez Lwów i Warszawę do Modlina, a następnie do wsi Luszawa nad Wieprzem, niedaleko Kocka. W latach 1942–1944 uczęszczał na tajne komplety do Gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie, był członkiem Szarych Szeregów. Po powstaniu warszawskim w Stobiecku Szlacheckim pod Radomskiem, gdzie po zakończeniu wojny uczył się w Państwowym Gimnazjum i Liceum Żeńskim i w 1946 roku uzyskał małą maturę. 

W tym samym roku pojawił się na Wybrzeżu, zafascynowany książkami Jacka Londona, marząc o przygodach, życiu wolnym i barwnym. Przez całe życie był mocno związany z morzem - ta miłość pozostała w nim do końca.

Gdańsko-gdyński okres z przerwą na Śląsk

Naukę kontynuował w najstarszej gdańskiej szkole - Liceum Budowy Okrętów (Conradinum). W okresie 1949–1950 studiował na III roku Wydziału Mechanicznego Państwowej Szkoły Morskiej (obecnie Uniwersytet Morski w Gdyni), gdzie uzyskał dyplom oficera mechanika okrętowego.

Zdobyte wykształcenie rozwijał w zawodzie. W latach 1950–1953 przeszedł przez wszystkie szczeble okrętowej służby mechanicznej, od palacza do mechanika wachtowego. Ze względów politycznych został pozbawiony prawa pływania na statkach i wysiedlony z Wybrzeża. W latach 1953–1955 odbył zastępczą służbę wojskową w batalionie pracy w kopalniach węgla kamiennego na Śląsku. 

W 1955 roku wrócił do Gdańska i podjął pracę jako konstruktor w Centralnym Biurze Konstrukcji Okrętowych nr 2, a od 1961 roku pracował jako konstruktor projektant siłowni okrętowych w Zakładzie Konstrukcji Okrętów na Politechnice Gdańskiej. Rok później ukończył studia wieczorowe na Wydziale Budowy Okrętów PG, uzyskując tytuł magistra inżyniera budowy okrętów w specjalności siłownie okrętowe.

Zapisał się w pamięci studentów jako wykładowca-legenda w Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni (wcześniej, od 1968 roku, funkcjonującej jako Wyższa Szkoła Morska, a obecnie jako Akademia Morska), gdzie nauczał przez wiele lat, począwszy od 1962 roku. 

W 1987 roku uzyskał dyplom morski oficera mechanika I klasy. W 1988 roku został profesorem gdyńskiej Wyższej Szkoły Morskiej, a w latach 1991-1994 był dziekanem Wydziału Mechanicznego. W 1994 roku przeszedł na emeryturę. W 2000 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych, za rozprawę „Działania operacyjno-taktyczne niemieckich okrętów podwodnych w latach pierwszej wojny światowej” (opublikowana pod tytułem „U-booty pierwszej wojny światowej”).

Autor kochany przez pokolenia

Napisał 130 książek, m.in. dla dzieci i młodzieży, które ukazały się w łącznym nakładzie ponad 3 milionów egzemplarzy. Wśród nich są podręczniki akademickie, szkice i reportaże historyczne o I i II i wojnie światowej na morzu, współczesne opowiadania i powieści o marynarskim życiu.

Jego twórczość często naznaczona była motywami marynistycznymi, ale szczyt popularności przyniosła mu seria książek przygodowych dla dzieci i młodzieży „Dzika Mrówka”. Cykl obejmuje dziewięć książek, które były wydawane od 1977 roku do 2017 roku. Jego bohaterem jest mieszkający w gdańskiej Oliwie chłopiec - Marek, używający pseudonimu, od którego swoją nazwę wzięła seria. Czytelnicy wraz z Markiem-Dziką Mrówką zgłębiają tajniki żeglarstwa, podróżują na odległe kontynenty i doświadczają mnóstwa przygód.  

- Starałem się pisać wesoło i z wielką życzliwością zarówno dla moich bohaterów, jak i czytelników, a w atramencie próbowałem rozpuścić trochę mojego serca - skromnie mówił o swojej twórczości Andrzej Perepeczko, w czerwcu 2019 roku, przy okazji jubileuszu 90. urodzin.

Na jego twórczość literacką dla dzieci i młodzieży składa się, oprócz cyklu powieści o „Dzikiej Mrówce” (1977, 1981, 1983, 1986, 1987), „Wojtek Warszawiak” (1984) i „Skarb Jantarowego Szlaku” (2002). Jeśli chodzi o prozę dla dorosłych w jego dorobku, znajdziemy tu m.in.: „Kurs na świt” (1966), „Opowieści z mesy” (1967), „Listy z morza” (1968), „Z obu stron…” (1969), „Chłopcy z Morskiej Szkoły” (1974), „Drugi” (1981), „Oni dwaj przez cały ten rejs” (1983), „Pana Jędrusia wyprawa po zielone runo” (1989), „Pięciu z szalupy nr 3” (1991), „Opowieści mórz popołudniowych” (3 części, 2008–2010).

Liczne dokonania i nagrody

W 1970 roku Andrzej Perepeczko otrzymał nagrodę im. Mariusza Zaruskiego, w 2002 roku Medal Księcia Mściwoja II, a w 2015 roku Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury za całokształt pracy artystycznej oraz z okazji jubileuszu 45-lecia pracy. W 2023 otrzymał stypendium kulturalne Miasta Gdańska – miała dzięki temu powstać jego kolejna książka.

W jego dorobku, oprócz kultowych powieści i książek przygodowych znajdują się liczne inne publikacje. Debiutował w 1960 broszurą „Korsarskie rajdy”. Należała ona, podobnie jak liczne publikacje z lat następnych, do cyklu „Miniatury Morskie” wydawanego przez Wydawnictwo Morskie. Inne publikacje w jego dorobku, to: „Bój o Atlantyk” (1972), „Wojna za kręgiem polarnym” (1973), „O panowanie na Morzu Śródziemnym” (1974), „Dar Pomorza” (1974). 

Zawdzięczamy mu także szkice historyczne, wśród których są m.in.: „Komandosi w akcji” (1978), „Od Mers el-Kebir do Tulonu” (1979), „Coronel i Falklandy” (1990), „Bitwa u ujścia Rio de La Plata” (1994), „Podwodni komandosi” (1994), „Morze Śródziemne w ogniu” (1995), „Konie trojańskie III Rzeszy” (1996), „Triumf i klęska admirała von Spee” (1996), „Victoria Cross kapitana Roope’a” (1997), „Wojna samotnych krążowników” (1997), „Burza nad Atlantykiem” (4 tomy, 1999–2002), „Komandosi głębin: miniaturowe okręty podwodne i żywe torpedy w akcji” (2001), „Niemieckie krążowniki typu Admirał Hipper” (3 części, 2003–2004), „Wielkie ewakuacje: Norwegia 1940, Francja 1940, Grecja 1941” (2010). 

Jest także autorem wspomnień „Z błękitów mórz w mrok kopalni – wspomnienia z okresu służby wojskowej w Batalionach Górniczych” (2005), tomu poezji „Wiersze z morza” (2010), słuchowisk i gawęd radiowych. W latach 1971–2002 jako autor lub współautor publikował podręczniki i skrypty akademickie dotyczące urządzeń okrętowych.

Miał żonę Lucynę i dwoje dzieci: Elżbietę i Tomasza. Był spokrewniony z rodziną znanego polskiego aktora Marka Perepeczki.

TV

Nowe auta dla Straży Miejskiej