Opera Bałtycka, która drugi rok z rzędu bierze udział w Europejskich Dniach Opery, jeszcze w piątek przed południem zapraszała słuchaczy do odwiedzin w teatrze. W planach były otwarte próby orkiestry, chóru i baletu oraz gra terenowa wieczorem. Niestety, tuż po godz. 15 pogoda załamała się, a ulewny deszcz wdarł się do budynku od strony zaplecza technicznego i głównego wejścia. Woda nie zatrzymała się w foyer, dotarła nawet na widownię głównej sceny. Podtopiła też salę prób, magazyn kostiumów i rekwizytornię. Jeszcze w piątek, gdy tylko pogoda ustabilizowała się - przystąpiono do osuszania.
- Dziś sytuacja jest już opanowana - mówi Katarzyna Cyranka-Gigiewicz z Opery Bałtyckiej. - Trwa osuszanie tych pomieszczeń, które ucierpiały najbardziej, czyli widowni i małego foyer [red.: przestrzeń przed wejściem na widownię]. Na szczęście nie zamokło archiwum, a sala prób jest już sucha. Straty raczej nie będą duże, a zaplanowane na niedzielę wydarzenia nie są zagrożone.
Opera Bałtycka od kulis: dyryguj, śpiewaj, tańcz i rozwiązuj zagadki
Teatr Miniatura również wczoraj zgłaszał problemy, ale sytuację szybko opanowano, a spektakle odbyły się bez zmian.